Nie żyje Dikembe Mutombo. Legenda NBA odeszła w wieku 58 lat

W wieku 58 lat zmarł legendarny środkowy m.in. Philadelphia 76ers i Houston Rockets Dikembe Mutombo. Pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga center był uczestnikiem ośmiu meczów gwiazd NBA i jednym z najlepszych graczy specjalistów w dziedzinie bloków.

2024-09-30, 17:52

Nie żyje Dikembe Mutombo. Legenda NBA odeszła w wieku 58 lat
Dikembe Mutombo. Foto: X/FIBA

Dikembe Mutombo pochodził z plemienia Luba zamieszkującego Demokratyczną Republikę Konga. W NBA grał dla Denver Nuggets, Atlanta Hawks, Philadelphia 76ers, New Jersey Nets, New York Knicks i Houston Rockets. Czterokrotnie był uznawany za najlepszego obrońcę ligi. Ośmiokrotnie występował w meczu gwiazd. Grał aż do 43 roku życia, gdy jego karierę zakończyła kontuzja kolana.

"Mount Mutombo", jak nazywali go amerykańscy komentatorzy, chorował na raka mózgu. Zmarł 30 września. Do końca czuwała przy nim rodzina.

"Na boisku był jednym z najlepszych blokujących i graczy defensywnych w historii NBA. Poza boiskiem wkładał całe serce i duszę w pomaganie innym. Nikt nie był bardziej wykwalifikowany niż Dikembe, aby służyć jako pierwszy Globalny Ambasador NBA. W głębi duszy był humanistą. Kochał to, co gra w koszykówkę może zrobić, aby mieć pozytywny wpływ na społeczności, szczególnie w jego rodzinnej Demokratycznej Republice Konga i na całym kontynencie afrykańskim. Miałem przywilej podróżować po świecie z Dikembe i zobaczyć z pierwszej ręki, jak jego hojność i współczucie podnoszą ludzi na duchu" - przekazał w mediach społecznościowych komisarz NBA Adam Silver.

Mutombo grał w finale NBA w 2001 roku jako koszykarz Philadelphia 76ers. Wówczas "Szóstki" przegrały 1:4 z Los Angeles Lakers. Kongijski środkowy ma na koncie 3289 bloki na parkietach NBA. Więcej zgromadził tylko Hakeem Olajuwon (3830). Do historii ligi przeszedł jego gest grożenia palcem rywalowi, którego rzut udało mu się zablokować.

REKLAMA

Jego nazwisko znalazło się w 2015 roku w Galerii Sław NBA. W meczu zdobywał średnio 9,8 punktów i 10,3 zbiórek.

"Przez lata był zawsze dostępny na wydarzeniach NBA - dzięki swojemu zaraźliwemu uśmiechowi, donośnemu głosowi i charakterystycznemu gestowi machania palcem, które zjednały mu sympatię fanów koszykówki każdego pokolenia. Duch Dikembe trwa w tych, którym pomógł i których inspirował przez całe swoje niezwykłe życie. Jestem jedną z wielu osób, których życie zostało dotknięte wielkim sercem Dikembe i będzie mi go bardzo brakowało. W imieniu całej rodziny NBA składam najszczersze kondolencje żonie Dikembe’a, Rose, i ich dzieciom; jego licznym przyjaciołom; i globalnej społeczności koszykarskiej, którą naprawdę kochał i która odwzajemniała jego miłość" - pisze Silver.

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej