Babcia odpowie za śmierć wnuczki. Miała dopuścić się okrutnych czynów
Dożywotnie więzienie grozi 61-letniej babci, która znęcała się nad 3-miesięczną wnuczką. Mała Zosia została też przez nią pobita i mimo wysiłków lekarzy, dziewczynka zmarła. Do tej tragedii doszło w Wielkopolsce. Sąd na wniosek prokuratury zastosował już trzymiesięczny areszt wobec podejrzanej kobiety.
2024-10-04, 12:47
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Ewa Woźniak przekazała w piątek, że ostatecznie, po uzyskaniu opinii biegłych i kolejnych przesłuchaniach, zarzuty w sprawie śmierci dziecka przedstawiono 61-letniej babci zmarłej dziewczynki.
- Podejrzana nie przyznała się do winy - powiedziała prokurator Woźniak.
Zmienione zarzuty wobec matki
Śledczy zmienili natomiast zarzuty postawione wcześniej matce zmarłej dziewczynki. - Wiedziała, że babcia źle opiekuje się dziećmi, a mimo to pozostawiała je pod jej opieką, czym naraziła je na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia - wskazała prokurator.
Matce Zosi grozi do pięciu lat więzienia, a aresztowanej babci kara od pięciu lat do dożywocia.
REKLAMA
Jak ustaliła prokuratura babcia opiekowała się 3-miesięczną Zosią i dwójką jej starszego rodzeństwa, gdy ich matka pracowała. - Znęcała się nad całą trójką - zaznaczyła prokurator Ewa Woźniak. Według śledczych owo znęcanie trwało od marca 2021 r.
Uderzała jej głową o twarde podłoże
Według śledczych, babcia szarpała wnuczkę za ręce, uciskała z nadmierną siłą jej klatkę piersiową, potrząsała nią, uderzała po głowie i innych częściach ciała.
Tragiczne wydarzenie, które w efekcie doprowadziły do śmierci dziecka, miały miejsce 22 października ubiegłego roku. Tego dnia babcia miała kilkukrotnie uderzyć trzymiesięczną Zosię pięścią w głowę oraz uderzać jej głową o twarde, płaskie podłoże.
Dziewczynka trafiła najpierw do szpitala w Kole, a następnie do placówki w Poznaniu. Lekarze nie zdołali uratować jej życia. Zosia zmarła 3 listopada.
REKLAMA
Początkowo w tej sprawie policjanci zatrzymali rodziców dziecka. Wstępna opinia biegłego nie wykazała, by obrażenia dziewczynki powstały w wyniku pobicia. 21-letniej wówczas matce dziecka przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu realnie zagrażającego życiu.
- Koszmar w Gorzowie Wielkopolskim. Są wyniki sekcji zwłok skatowanego noworodka
- Śmierć 17-latka po brutalnym ataku. Trzaskowski zabrał głos po tragedii
- Ustawa Kamilka przeciw krzywdzie dzieci. Zespół ds. analizy zdarzeń wkrótce zacznie pracę
PAP, paw/
REKLAMA