Sprawa Sebastiana M. "Jestem gotów osobiście się tam wybrać"

- Zrobię wszystko, by doprowadzić do skutecznej ekstradycji lub deportacji Sebastiana M., podejrzanego o spowodowanie wypadku na autostradzie A1 - zapewnił minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Dodał, że jest gotów osobiście wybrać się w tej sprawie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

2024-10-06, 21:46

Sprawa Sebastiana M. "Jestem gotów osobiście się tam wybrać"
Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Foto: KW PSP w Łodzi

Szef MS przypomniał, że prokuratura przeprowadziła rozmowę w formie wideokonferencji z przedstawicielami Zjednoczonych Emiratów Arabskich ws. postępowania ekstradycyjnego Sebastiana M. Interweniował również szef MSZ Radosław Sikorski, który rozmawiał ze swoim odpowiednikiem - Abdullahem ibn Zajidem al-Nahajjanem.

Adam Bodnar podkreślił, że zrobi wszystko, by doprowadzić do skutecznej ekstradycji lub deportacji Sebastiana M.

- Nawet jestem gotowy osobiście się wybrać i przekonywać mojego odpowiednika, ministra sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich, że powinna być wydana decyzja o ekstradycji, bo polscy obywatele, zwłaszcza osoby pokrzywdzone, mają prawo do tego, by Sebastian M. był osądzony w Polsce - dodał.

Są wątpliwości

Minister sprawiedliwości oznajmił, że prokurator krajowy Dariusz Korneluk podjął decyzję, by przenieść sprawę z Piotrkowa Trybunalskiego i Łodzi do Katowic i wznowić ją na nowo.

REKLAMA

- Trzeba przeanalizować, co się działo w tym postępowaniu, bo mamy wątpliwości, czy zaraz po wypadku wszystkie czynności, które powinny być wykonane, zostały wykonane, czy wszystkie osoby zostały przesłuchane, czy materiał został zabezpieczony tak jak trzeba - wyjaśnił.

Tragedia na A1, Sebastian M. uciekł do ZEA

Sebastian M., kierowca BMW, jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego w połowie września ub. roku na autostradzie A1 w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). W wyniku zdarzenia zginęła jadąca autem KIA trzyosobowa rodzina: rodzice oraz ich 5-letni syn. Pod koniec września ub. roku po przesłuchaniu świadków, zabezpieczeniu śladów i analizie nagrań z kamer piotrkowska policja poinformowała, że w wypadku "brały udział KIA i BMW".

W czwartek rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak przekazała, że przedstawiciel Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformował o przesłuchaniu Sebastiana M. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Przesłuchanie pozwala na formalne rozpoczęcie procedury ekstradycyjnej.

Czytaj także:

PAP/mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej