"Odrobaczyć jak kota, spalić żywcem". Co tydzień Kreml rozdaje metodyczki

- Kiedy lekarz odrobacza kota, dla lekarza to operacja specjalna, dla robaków wojna, dla kota oczyszczanie - tak haniebnie Władimir Sołowjow przedstawia agresję Rosji przeciw Ukrainie. Propagandyści Kremla od lat co tydzień dostają wskazówki, jak mają mówić na temat Ukrainy. - Trybunał w Hadze powinien wydać nakaz aresztowania propagandystów i ich kuratora na Kremlu, Aleksieja Gromowa - przekazuje portalowi polskieradio24.pl Ilja Nuzow z organizacji FIDH. Do Hagi trafiła już odpowiednia skarga prawna wraz z obszernym raportem.

Agnieszka Kamińska

Agnieszka Kamińska

2024-10-10, 16:00

"Odrobaczyć jak kota, spalić żywcem". Co tydzień Kreml rozdaje metodyczki
Władimir Putin i Władimir Sołowjow podczas ceremonii na Kremlu w 2013 roku. Foto: AP Photo/RIA Novosti, Mikhail Metzel, Presidential Press Service; East News

Mowa nienawiści, jak przypomina Międzynarodowa Federacja Praw Człowieka (FIDH), w pewnych okolicznościach może być kwalifikowana jako zbrodnia przeciw ludzkości. Dlatego prokurator w Hadze może wydać nakaz aresztu wobec sześciu propagandystów Putina, na czele z Dmitrijem Miedwiediewem, Władimirem Sołowjowem, Margaritą Simonian, Dmitrijem Kisielowem, Siergiejem Mardanem i ich kuratorem z Kremla Aleksiejem Gromowem.

Precedensem prawnym w takich sprawach jest np. kara śmierci przez powieszenie dla wydawcy hitlerowskiego "Der Stürmera", Juliusa Streichera, którą zasądził po II wojnie światowej trybunał w Norymberdze.

Raport Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka wraz z rekomendacją w sprawie nakazu aresztowania sześciu czołowych propagandystów Kremla czeka obecnie na ruch haskiego trybunału.

Czytaj także:

Wezwania do eksterminacji

"Powinniśmy zniszczyć (Charków) blok po bloku. Dość gadania". "Dlaczego to nazistowskie miasto Kijów jeszcze istnieje". "(Wojna potrwa) tak długo, aż was (Ukraińców) wykończymy". "Większość Ukraińców popierała morderstwa dzieci w Donbasie. Wasza większość za to zapłaci". To niektóre ze skandalicznych wypowiedzi Władimira Sołowjowa, na które wskazuje raport Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka (FIDH).

- Porównując Ukraińców do pasożyta, zwierząt lub innych stworzeń, które należy wyeliminować, Sołowjow stosuje osławione taktyki wykorzystywane na przykład przez Juliusa Streichera i rwandyjskich propagandystów, którzy przedstawiali Żydów i Tutsi jako "robactwo" lub "karaluchy". Jego słowa przekazują, że Ukraińcy są podludźmi lub niegodnymi empatii, ułatwiając w ten sposób popełnianie wobec nich przemocy - zauważają autorzy raportu.

W podobnym duchu mówi inna propagandystka, Margarita Simonian. Nazywa Ukraińców "brudem, demonami, satanistami". "Musimy uratować nasz naród, tych, którzy wciąż tam są, z wypranymi mózgami, duszami zaśmieconymi brudem, którym Kijów rzucał w nich przez dziesięciolecia. Umyjemy i oczyścimy te dusze. A ci, którzy nie chcą iść się umyć, są brudni. A tych, którzy odmawiają oczyszczenia, czeka nie do pozazdroszczenia los".

Margarita Simonian, fot. Shutterstock.com/Alexey Smyshlyaev Margarita Simonian, fot. Shutterstock.com/Alexey Smyshlyaev

Kreml na bieżąco kształtuje przekaz i ma system jego rozprzestrzeniania

Co dzień, niemal każdej godziny, z ekranów telewizji w Rosji, z radia, z kanałów społecznościowych leje się kontrolowana i zlecana przez Kreml mowa nienawiści wobec Ukrainy i Ukraińców.

REKLAMA

Z ustaleń FIDH wynika, że na bieżąco, a także na spotkaniach co tydzień, przedstawiciel Kremla instruował szefów mediaholdingów, co mówić o Ukrainie i Ukraińcach. Dostawali tzw. metodyczki (spisane instrukcje) albo odbierali maile i telefony.

Jak mówi portalowi Ilja Nuzow (FIDH), to m.in. Aleksiej Gromow z administracji prezydenta organizował cotygodniowe spotkania, na których przekazywano szefom mediów obowiązujące narracje.

- Naszym zdaniem był osobiście odpowiedzialny za dostarczanie treści, udzielanie prawa do tworzenia "właściwych" treści i rozpowszechniania tych treści, poprzez swoje kierownictwo i kontrolę nad propagandystami. Tak więc dzwonił do nich przez telefon lub przekazywał im ustne lub pisemne instrukcje w swoim biurze. Niektóre dołączamy do naszego zawiadomienia do MTK - mówi portalowi polskieradio24.pl działacz Ilja Nuzow.

Gromow, jak zauważa Nuzow, przypomina Otto Dietricha, szefa biura propagandy Hitlera, skazanego podczas procesów norymberskich.

REKLAMA

Aleksiej Gromow, fot. kremlin.ru Aleksiej Gromow, fot. kremlin.ru

W raporcie FIDH wskazano, że za narrację propagandową odpowiadają także inni urzędnicy na Kremlu. Jeden z dziennikarzy na podstawie rozmów z osobami pracującymi w mediach i w administracji Władimira Putina przekazał, że "główne komunikaty dotyczące kursu politycznego kraju w odniesieniu do Ukrainy pochodzą przede wszystkim z najwyższego szczebla hierarchii politycznej Rosji", a mianowicie z administracji prezydenta, w tym od samego prezydenta. A kluczowe komunikaty są prawdopodobnie formułowane w jednym lub kilku z czterech departamentów administracji prezydenta, podlegających Aleksiejowi Gromowowi lub Siergiejowi Kirijence.

Według doniesień insiderów Gromow ma odpowiadać za tradycyjne media, a Kirijenko za media społecznościowe i internet.

Do tego, by tezy Kremla przekształcać w spójne komunikaty i narracje, wynajmowane są czasem think tanki i agencje PR. I tak na przykład jednym z ulubionych think tanków Kirijenki jest Instytut Ekspertów Badań Społecznych (EISI), który w 2022 r. opracował propozycję powojennego wizerunku Rosji dla zagranicznej publiczności.

Instrukcje dostarcza się podczas spotkań planistycznych (ros. lietuczki), które np. organizuje Gromow w biurze administracji w Moskwie. Spotykają się na nich szefowie mediów - zazwyczaj dyrektorzy generalni wszystkich głównych rosyjskich publicznych i prywatnych stacji telewizyjnych, prasy, niektórzy urzędnicy.

REKLAMA

Natomiast Kisielow, Simonian, Sołowjow i Miedwiediew nie uczestniczyli regularnie w tych spotkaniach, "ponieważ mają bezpośrednie linie komunikacyjne z Gromowem i/lub Putinem w wyniku bliskich osobistych i zawodowych relacji" - stwierdza raport FIDH.

I tak na przykład Simonian jest przyjaciółką i protegowaną Aleksieja Gromowa, który dawniej nalegał, by została redaktor naczelną "Russia Today".

Z kolei Gromow jest podobno jedną z niewielu osób, które mają nieograniczony dostęp do Putina. To on przedstawia obowiązujące instrukcje, a jeśli ktoś z szefów telewizji ma swoje pomysły, to musi je przed ich realizacją zaakceptować Aleksiej Gromow.

Szefom mediów rozdawano też wspomniane metodyczki. Zapisów tych nigdy nie pokazywano pracownikom niższego szczebla, ale powtarzano je tak często, że stawały się "wiedzą ogólną".

REKLAMA

W parze z programowaniem przekazu przez Kreml idą wydatki na propagandę. Wydatki na pierwszy kwartał 2022 roku były o ponad 300 procent wyższe niż analogicznym okresie rok wcześniej i wyniosły 215 milionów euro.

Władimir Sołowjow; fot. Shutterstock.com/Alexey Smyshlyaev Władimir Sołowjow; fot. Shutterstock.com/Alexey Smyshlyaev

Mowa nienawiści umożliwia agresję, masowe zbrodnie 

W swoich wypowiedziach propagandyści:

- otwarcie wzywali do przemocy przeciwko Ukraińcom, do "kompletnego zniszczenia Ukrainy" stwierdzano, że "najwłaściwszą rzeczą byłoby spalić Ukraińców żywcem";

- odczłowieczali i oczerniali Ukraińców, którzy uznawali swoją odrębność od Rosjan, jako robaki, zombie, łotry, brud, szumowiny, satanistów i nazistów;

REKLAMA

- rozprzestrzeniali fałszywe i zniekształcone narracje, na przykład o rzekomym nazizmie Ukraińców, o tym, że nie ma ukraińskiego państwa, języka ani narodowości, o tym, że Ukraińcy zostali poddani przez Zachód praniu mózgu i w efekcie tego odsunęli się od Rosji, albo teorie spiskowe o rzekomym ludobójstwie popełnianym przez Ukraińców na rosyjskojęzycznych;

- manipulowali językiem, np. stosowano eufemizmy, takie jak denazyfikacja, wyzwolenie, albo neologizmy, takie jak deukrainizacja, używano obrazowych i drastycznych metafor;

- W raporcie (communique) przedstawiliśmy 300 przykładów mowy nienawiści, które mogą podlegać takiej kwalifikacji prawnej - zbrodni przeciw ludzkości. Poddaliśmy obserwacji sześciu wpływowych reprezentantów machiny propagandy w tym szefów koncernów medialnych, Russia Today, Rossija Siegodnia - mówi portalowi polskieradio24.pl Ilja Nuzow.  

Czytaj także:

Obrońca praw człowieka podkreśla, że retoryka odgrywa bardzo ważną rolę w tworzeniu klimatu, sprzyjającego popełnianiu przez Rosję międzynarodowych zbrodni przeciwko Ukrainie. - Bez mowy nienawiści, która była rozpowszechniana przez ostatnie co najmniej 10 lat, byłoby bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe, aby Rosja najpierw popełniła zbrodnię agresji na Ukrainę i zaanektowała Krym, rozpoczęła inwazję na pełną skalę, doprowadziła do okrucieństw wobec ludności cywilnej, która odmawia współpracy z władzami rosyjskimi i odmawia bycia częścią rosyjskiego świata - zauważa Ilia Nuzow.


Władimir Putin z Siergiejem Kirijenką, fot. kremlin.ru Władimir Putin z Siergiejem Kirijenką, fot. kremlin.ru

- Postrzegamy więc retorykę jako niezbędny element w umysłach rosyjskich żołnierzy, ona tłumaczy im, dlaczego oni mają popełniać okrucieństwa, a rosyjska opinia publiczna powinna wspierać wysiłki na rzecz inwazji i podporządkowania sobie Ukrainy. Uważamy, że nie poświęca się wystarczająco dużo uwagi tak zwanym zbrodniom mowy nienawiści - stwierdza.

Obrońcy praw człowieka wskazują, że sprawcy takich zbrodni mowy nienawiści powinni być traktowani tak samo jak ludzie, którzy pociągają za spust lub torturują ludność cywilną, ponieważ są tak samo ważni w tym procesie, może i ważniejsi.

With Rosatom State Atomic Energy Corporation CEO Sergei Kiriyenko.

REKLAMA

Co zawiera skarga złożona w trybunale karnym w Hadze?

6 czerwca 2024 oku Międzynarodowa Federacja Praw Człowieka (FIDH) skierowała do biura prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) skargę prawną (communigue) na podstawie artykułu 15. Statutu Rzymskiego.

Art. 15. umożliwia złożenie informacji o zbrodni podlegającej jurysdykcji MTK przez organizacje pozarządowe.

Poddano analizie i wezwano do wydania nakazów aresztowania piątki wspomnianych wyżej propagandystów. To były prezydent, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, gospodarz programu w telewizji Rossija 1 i radio show Władimir Sołowjow, Margarita Simonian, redaktor naczelna "RT” ("Russia Today”); Dmitrij Kiselow, szef państwowej grupy medialnej Rossija Siegodnia, Siergiej Mardan, popularny prezenter radiowy i telewizyjny.

Wskazano, że to tylko niektóre osoby, z wielkiego sponsorowanego przez państwo "inkubatora nienawiści". Wybrano je na bazie statusu i funkcji kierowniczych.

REKLAMA

Do tego wskazano, że Aleksiej Gromow, pierwszy zastępca szefa sztabu administracji prezydenta, "ponosi odpowiedzialność za te same czyny, jako podwładny, który albo zlecił ich wykonanie, albo mu nie zapobiegł”. Dotyczy go art. 28 (2) Statutu Rzymskiego).

Wskazano, że propagandyści "propagowali retorykę celowo zaprojektowaną jako politykę państwa, w celu podżegania do dyskryminacyjnej nienawiści i przemocy wobec Ukraińców, którzy opowiadają się za niepodległością Ukrainy i jej odrębnym kursem politycznym od Rosji. Wykorzystali różne platformy, w tym kontrolowane przez państwo kanały telewizyjne, radio, prasę, a także wiodące media społecznościowe, aby zaszczepić nienawiść, nieufność i strach przed tymi Ukraińcami w umysłach milionów widzów i słuchaczy, doskonale wiedząc, że siły rosyjskie prowadzą agresywną wojnę i podbijają terytoria w Ukrainie i że ich propaganda sprowadza się, jak mówi Margarita Simonian, do "broni takiej samej jak każda inna".

Artykuł 15. Statutu Rzymskiego, na podstawie którego została złożona skarga prawna, dotycząca propagandystów, zakłada, że prokurator może przystąpić do zbadania sprawy z własnej inicjatywy (proprio motu) na podstawie informacji o zbrodniach.

Na potrzeby raportu poddano analizie 2000 fragmentów wideo od 24 lutego 2022 roku do 24 lutego 2024 roku.

REKLAMA

W raporcie FIDH skupiono się na sześciu propagandystach, szerzących mowę nienawiści, współtworzących niektóre z komunikatów. Są to:

- Dmitrij Kisielow, szef mediaholdingu Rossija Siegodnia (to m.in. Ria Novosti, Radio Sputnik)

- Margarita Simonian, redaktor naczelna Rossiji Siegodnia i szefowa wielojęzycznej telewizji RT (dawnej Russia Today)

- Władimir Sołowjow, prowadzący wielogodzinne programy publicystyczne,
m.in. na kanale Rossija 1,

- b. prezydent Dmitrij Miedwiediew, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa

- Siergiej Mardan

***

Przy tworzeniu raportu współpracowano z "Ukraine War Archive" i Jednostką Weryfikacji Cyfrowej Uniwersytetu w Essex.

Z raportem złożonym do MTK można zapoznać się na stronie FIDH. Jest dostępny w językach angielskim, francuskim rosyjskim i ukraińskim.

REKLAMA

https://www.fidh.org/IMG/pdf/article_15_communication_on_hate_speech_as_the_crime_against_humanity_of_persecution_in_the_situation_of_ukraine.pdf

Cele organizacji

Ilja Nuzow jest dyrektorem Biura ds. Międzynarodowego Wymiaru Sprawiedliwości w Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka (FIDH), a także szefem Departamentu ds. Europy i Eurazji.

Wyjaśnia, że organizacja FIDH, z siedzibą główną w Paryżu, walczy o sprawiedliwość dla ofiar międzynarodowych zbrodni i poważnych naruszeń praw człowieka. Dwa lata temu obchodziła stulecie. Priorytetowym kierunkiem działań jest przeciwdziałanie bezkarności.

Federacja współpracuje z 188 organizacjami lokalnymi -  na Ukrainie to Centrum Swobód Obywatelskich, które dwa lata temu zostało laureatem Nagrody Nobla i charkowska Grupa Obrony Praw Człowieka.

REKLAMA

- Na Ukrainie przez ostatnie dziesięć lat pracowaliśmy nad dokumentowaniem i dążeniem do sprawiedliwości względem ofiar międzynarodowych zbrodni, wynikających z rosyjskiej agresji. Obejmuje to przekazywanie informacji, tzw. komunikatów, do Międzynarodowego Trybunału Karnego. To oznacza, że opisujemy i dokumentujemy pewnenaruszenia praw człowieka lub zbrodnie międzynarodowe w celu zwrócenia na nie uwagi sądu, tak, by mógł pogłębić swoje dochodzenie w sprawie tych zbrodni - zaznacza nasz rozmówca.

- Po 2022 roku celem tych komunikatów jest to, by Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakazy aresztowania w odniesieniu do określonej kategorii przestępstw. Do tej pory przed 2022 rokiem do Międzynarodowego Trybunału Karnego wnieśliśmy dwa takie komunikaty, jeden oparty na dokumentacji przemocy seksualnej związanej z konfliktem na Ukrainie, a drugi dotyczący nieludzkiego traktowania i tortur w miejscach przetrzymywania na niekontrolowanych przez rząd terytoriach Ukrainy.  Najnowszy komunikat, złożony do MTK z 6 czerwca 2024, dotyczy domniemanej zbrodni przeciwko ludzkości - prześladowania w postaci mowy nienawiści - zaznacza działacz.

***

Z Ilją Nuzowem, szefem Wydziału Sprawiedliwości Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka (FIDH) rozmawiała Agnieszka Kamińska, polskieradio24.pl 

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej