Wypadek na rondzie Tybetu. Tomasz U. prowadził mimo sądowych zakazów
Sprawcą potrącenia pieszego w Warszawie był Tomasz U. Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku i próbował ukryć auto w lesie. Sąd kilkukrotnie orzekał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, 31-latek w 2020 roku spowodował śmiertelny wypadek, prowadząc warszawski autobus.
2024-10-11, 11:45
W środę na warszawskim Rondzie Tybetu Tomasz U. potrącił pieszego, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Nie udzielił pomocy poszkodowanemu, który wbiegł na pasy na czerwonym świetle. Jak pisze Onet, mężczyzna skierował się w stronę Pruszkowa, a samochód ukrył w okolicznym lesie.
Niedługo później został zatrzymany. Według prokuratury 31-latek zamierzał uciec z kraju.
Autobusem spadł z mostu Grota-Roweckiego, teraz potrącił pieszego
Tomasz U. w czerwcu 2020 roku, prowadząc miejski autobus, spadł z mostu Grota-Roweckiego w Warszawie. W wyniku tamtego zdarzenia śmierć poniosła jedna osoba.
Mężczyzna został wówczas skazany na siedem lat pozbawienia wolności. Dożywotnio pozbawiono go również uprawnień do prowadzenia pojazdów. Apelacja spowodowała jednak, że wyrok się nie uprawomocnił.
REKLAMA
Tomasz U. pozostawał na wolności. Od 2020 roku sądy w Grójcu i Piasecznie dwukrotnie orzekały wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna nadal jednak jeździł samochodem.
- Poprosiła o bilet, wtedy uderzył ją w twarz. Pijany pasażer napadł na konduktorkę
- Niepokojący incydent w SKM. Mężczyzna wymachiwał bronią
- Jechał w aucie z Łukaszem Ż. Uważa, że "jest niewinny"
IAR/Onet/egz/wmkor
REKLAMA