"Nikt nie może być pewny swego, nawet NATO". Kwaśniewski o polityce Putina

- Wobec imperialnej, twardej, zaborczej polityki Putina nikt nie może być pewny swego, nawet państwa natowskie - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

2024-10-16, 16:46

"Nikt nie może być pewny swego, nawet NATO". Kwaśniewski o polityce Putina
Aleksander Kwaśniewski przemawia podczas konferencji "25 lat Polski w NATO" w Regionalnej Bazie Logistycznej we Wrocławiu. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Aleksander Kwaśniewski wziął udział w zorganizowanej we Wrocławiu konferencji pt. 25 lat Polski w NATO. Były prezydent mówił m.in. o zmianach, jakie dokonały się w Polsce po 1989 roku. Zaznaczył, że Polacy wykazali się wówczas nadzwyczajną mądrością - przedstawiciele Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Solidarności usiedli bowiem do rozmów przy okrągłym stole, niedługo potem upadł system komunistyczny.

Zmiany obejmowały m.in. system polityczny i gospodarczy. Rozpoczęło się zbliżenie z Unią Europejską, co poskutkowało akcesją Polski w 2004 roku. Były prezydent przypomniał, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo, koncepcje były różne.

- To nie było tak, że od samego początku wszyscy byli przekonani, że to musi być NATO, tylko NATO. I ten brak oczywistości był po obu stronach. To oznacza zarówno po stronie naszej, tu w Polsce, jak i po stronie krajów natowskich, krajów zachodnich (...). Druga koncepcja, to była "finlandyzacja" i to, że Polska stanie się krajem neutralnym, tak jak Finlandia w czasie zimnej wojny, czy jak Austria - tłumaczył Kwaśniewski.

Historyczna chwila

Ostatecznie większość polskiej klasy politycznej była za wstąpieniem do NATO. - Na wysokości zadania stanęli polscy dyplomaci. Wielką rolę odegrał ówczesny ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Waszyngtonie Jerzy Koźmiński, ale także cały korpus dyplomatyczny pracował bardzo, bardzo zdecydowanie. Ważną rolę odegrali kolejni premierzy, których trochę było do momentu wejścia do lata w '99 roku. No i swoją rolę odgrywali też dwaj prezydenci, czyli Lech Wałęsa do 1995 roku i moja skromna osoba później - wspominał były prezydent.

REKLAMA

W ocenie Aleksandra Kwaśniewskiego wstąpienie do NATO było historyczną chwilą, o której wadze doskonale zdawano sobie sprawę już 25 lat temu.

- Ale z dzisiejszej perspektywy, po 25 latach można powiedzieć, że jeszcze bardziej rozumiemy, jak istotna była ta decyzja. Dlatego, że dzisiaj, w tym chaosie geopolitycznym, który trwa już od paru lat i który się pogłębia, Polska pozbawiona takiego oparcia, Polska pozbawiona sojuszników, Polska pozbawiona artykułu piątego traktatu waszyngtońskiego (...) miałaby prawo do wielkich obaw, a nawet musiałaby się obawiać. Ponieważ wobec imperialnej, twardej, zaborczej polityki Putina nikt nie może być pewny swego, nawet państwa natowskie - podkreślił.

Czytaj także:

PAP/mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej