Wspólny kandydat na prezydenta? Tusk odpowiada na apel Kosiniaka-Kamysza
Z wpisu Donalda Tuska w mediach społecznościowych wynika, że nie będzie wspólnego kandydata koalicji w wyborach prezydenckich. Szef rządu odpowiedział w ten sposób na apel szefa PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza.
2024-10-26, 17:19
"Wspólna strategia Koalicji 15X na wybory prezydenckie musi być zbudowana na trzech fundamentach" - napisał na X premier Donald Tusk. "Partie wystawiają najlepszych kandydatów, nie atakujemy swoich w I turze, wszyscy popieramy (jednoznacznie!) tego, kto przejdzie do II tury" - wskazał szef rządu.
"Wygrać utrzymując jedność - to nasz cel" - zakończył szef Platformy Obywatelskiej.
Spór w koalicji. Szef PSL chce wspólnego kandydata
Apel Donalda Tuska stoi w kontrze do wezwania Władysława Kosiniaka-Kamysza. Lider PSL widziałby w wyborach prezydenckich wspólnego kandydata, który będzie miał, jego zdaniem, większe szanse na zwycięstwo. Polityk mówił o tym podczas obrad Rady Naczelnej swojej partii w Tarnowie.
Potrzebujemy wspólnego działania partii koalicyjnych. Dlatego chciałbym poprosić, a zarazem zaprosić naszych partnerów z koalicji rządowej - z Koalicji Obywatelskiej, z Polski 2050, z Lewicy - żebyśmy już dzisiaj wyłonili wspólnie kandydata na prezydenta - powiedział wicepremier.
REKLAMA
Szef MON podkreślił, że żyjemy w czasach największego zagrożenia dla Polski i Europy od zakończenia II wojny światowej. - W obliczu zewnętrznych zagrożeń Polski nie stać nas na kolejne spory - zaznaczył polityk.
Nadmienił ponadto, że koalicja rządowa nie może "wystawić się na niebezpieczeństwo, że kolejna prezydentura będzie gorsza od obecnej".
Czytaj także:
- Nowy faworyt PiS w wyborach prezydenckich? "Przypisywano mu łatkę radykała"
- Kto będzie kandydatem KO na prezydenta? Jest deklaracja Tuska
- Nowy sondaż prezydencki. Jest zdecydowany faworyt, jeden wynik zadziwia
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA