Rok bolesnych strat. Odeszło wielu wybitnych twórców, działaczy i sportowców

Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki to czas na szczególne wspomnienie tych, którzy od nas odeszli. Wśród tych, którzy żegnaliśmy w ostatnich miesiącach są wybitni artyści, sportowcy, społecznicy. To wielka strata dla polskiej i światowej kultury. Przypominamy sylwetki niektórych z nich.

2024-11-01, 10:43

Rok bolesnych strat. Odeszło wielu wybitnych twórców, działaczy i sportowców
Odeszli w 2024 roku. Foto: PAP/Stach Leszczyński; PAP/Grzegorz Michałowski; PAP/EPA: Daniel Vogl; PictureLux /Photoshot

10 stycznia zmarł Janusz Majewski, reżyser, scenarzysta i pisarz, wieloletni prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Miał 92 lata. Janusz Majewski wyreżyserował kilkadziesiąt filmów, między innymi "Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię", "Zazdrość i medycyna", "Zaklęte rewiry", "Lekcja martwego języka", "C.K. Dezerterzy" i "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy".

Wielką popularność przyniósł mu serial telewizyjny "Królowa Bona", zrealizował też "Siedlisko". W 2019 roku na podstawie własnej powieści nakręcił obraz "Czarny mercedes", a w 2022 stworzył dokumentalny film o Adamie Jędrzejowskim zatytułowany "Jazz outsider". Reżyserował blisko 40 spektakli w Teatrze Telewizji, opublikował kilkanaście książek.

W audycji Polskiego Radia w 2012 roku Janusz Majewski powiedział, że chciał, aby każdy jego film był ciekawy i inny.

REKLAMA

Posłuchaj

Janusz Majewski o swojej pracy aktorskiej (źr. IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

 

18 czerwca zmarł Franciszek Smuda, piłkarz i trener, który prowadził reprezentację Polski, Wisłę Kraków czy Legię Warszawa. Ostatnim klubem, z którym współpracował - w latach 2021-2022 - była Wieczysta Kraków. Miał 76 lat.

Franciszek Smuda był jednym z najbardziej znanych trenerów w kraju, kadrę piłkarską prowadził w latach 2009-2012. Karierę piłkarza rozpoczął w latach 60. ubiegłego wieku, występował na pozycji obrońcy. Od 1967 do 1982 roku reprezentował barwy klubów polskich, amerykańskich i niemieckich, między innymi Ruchu Chorzów, Piasta Gliwice, Legii Warszawa czy Los Angeles Aztecs. Jako trener współpracował z wieloma polskimi klubami, grającymi na najwyższym szczeblu rozgrywek. Był szkoleniowcem między innymi Legii Warszawa, Lecha Poznań, Widzewa Łódź.


Posłuchaj

Franciszek Smuda, piłkarz i trener: nie zamykam przed nikim drzwi do kariery (IAR) 0:11
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

7 lipca zmarł Tadeusz Woźniak, kompozytor i pieśniarz. Artysta miał 77 lat. Tadeusz Woźniak skomponował kilkaset piosenek oraz muzykę do prawie stu inscenizacji teatralnych, przedstawień Teatru Telewizji oraz filmów dokumentalnych i animowanych. Wylansował między innymi takie utwory jak "Smak i zapach pomarańczy" oraz "To będzie syn".

Debiutował w 1966 roku pod pseudonimem "Daniel Dan" w zespole Dzikusy podczas I Radiowej Giełdy Piosenki, a rok później jako kompozytor. Od 1967 był artystą solowym.

Jako wykonawca największe sukcesy odnosił pod koniec lat 60. i w latach 70. ubiegłego wieku. Śpiewał najczęściej nastrojowe ballady własnej kompozycji, akompaniując sobie na gitarze. Pisał też muzykę do wierszy Juliana Tuwima, Zbigniewa Herberta, Bogdana Chorążuka i Edwarda Stachury. Jego kompozycje wykonywali między innymi: Michał Bajor, Bernard Ładysz, Andrzej Poniedzielski, Krystyna Prońko i Zbigniew Wodecki. Muzyczną wizytówką artysty jest utwór "Zegarmistrz światła", za wykonanie którego w 1972 roku otrzymał nagrodę główną podczas Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.


Posłuchaj

"Zegarmistrz światła" - fragment utworu (IAR) 1:02
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

29 listopada 2023 roku zmarł Henry Kissinger, amerykański polityk i dyplomata, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, profesor nauk politycznych Uniwersytetu Harvarda, doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego i sekretarz stanu USA podczas prezydentur Richarda Nixona i Geralda Forda. Uważany za jednego z głównych architektów światowej polityki, której wynikiem było zakończenie zimnej wojny. Doprowadził do zbliżenia chińsko-amerykańskiego, wywołując tym samym rozdźwięk wewnątrz bloku komunistycznego. Miał 100 lat.

Henry Kissinger współtworzył układ pokojowy, kończący wojnę wietnamską w 1973 roku, za co otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Porozumienie podpisano w Paryżu po wielu latach działań zbrojnych i rokowaniach władz USA i rządu północnowietnamskiego. Kissinger mówił wtedy, że to czy układ przyniesie stały pokój, zależy od sposobu wcielania w życie jego postanowień.

Posłuchaj

Henry Kissinger o wojnie wietnamskiej (źr. IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

30 lipca zmarła Bogumiła Wander, jedna z najsłynniejszych spikerek i prezenterek telewizyjnych, przez wiele lat związana z Telewizja Polską. Miała 80 lat. Bogumiła Wander urodziła się w 1943 roku w Kaliszu. Karierę w Telewizji Polskiej rozpoczęła w 1965 roku w Łódzkim Ośrodku TVP, jako studentka tamtejszego uniwersytetu. Kilka lat później, w 1971 roku, przeniosła się do warszawskiego oddziału Telewizji Polskiej. Bogumiła Wander była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVP. Od połowy lat 70. ubiegłego wieku zapowiadała na żywo programy w Pierwszym i Drugim Programie Telewizji Polskiej.

Posłuchaj

Bogumiła Wander: pożegnanie na antenie (źr. IAR) 0:09
+
Dodaj do playlisty

 

27 sierpnia, w wieku 92 lat, zmarła Rena Rolska - aktorka i piosenkarka, gwiazda estrady i kabaretu. Jej przeboje, jak:"Złoty pierścionek", "Piosenka prawdę ci powie", "Jeszcze poczekajmy" czy "Na Francuskiej", nuciła cała Polska. Artystka zadebiutowała w 1955 roku jako solistka Orkiestry Tanecznej Polskiego Radia. Przełom w karierze przyniosła jej piosenka "Nie oczekuję dziś nikogo" z 1959 roku, nagrana w Studiu Polskiego Radia. Utwór z muzyką Witolda Lutosławskiego - wtedy piszącego pod pseudonimem "Derwid" - zajął pierwsze miejsce w Plebiscycie Piosenki Miesiąca, i otworzył Renie Rolskiej drogę do ogólnopolskich festiwali.


Posłuchaj

"Nie oczekuję dziś nikogo" w wykonaniu Reny Rolskiej (źr. IAR) 0:39
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

18 sierpnia zmarł Alain Delon, francuski aktor, producent, scenarzysta i reżyser. Był ikoną europejskiego kina lat 60. i 70., jedną z twarzy francuskiej Nowej Fali. Miał 88 lat. Wystąpił w ponad 90 filmach, głównie kryminalnych, gangsterskich, przygodowych, komediach i melodramatach. Do najbardziej znanych należą "Rocco i jego bracia", "W pełnym słońcu", "Zaćmienie", "Czarny tulipan" i "Samuraj". Często kreował postacie samotnych i małomównych gangsterów lub policjantów. Był jednym z największych amantów kina. Swój specyficzny styl gry wzorował na aktorstwie amerykańskim. Filmowcy z USA nazywali go "francuskim Jamesem Deanem". Współpracował ze znanymi reżyserami, takimi jak Luchino Visconti, Jean-Luc Godard, Michelangelo Antonioni. Pracował też po drugiej stronie kamery - jako reżyser. Jest twórcą filmów „Za skórę gliny” i „Niepokonany”. W 1999 roku Alain Delon odwiedził Polskę - odebrał nagrodę dla najlepszego aktora zagranicznego, przyznaną przez czytelników pisma "Tele Tydzień". Podczas konferencji prasowej mówił, że swoją karierę zawdzięcza kobietom. "Jeśli zrobiłem karierę, to z kobietami, dla kobiet i dzięki kobietom. Wszystko zaczęło się właśnie od miłości do pewnej damy. Przez całe moje życie i przez całą karierę, ze względu na kobiety, które miałem szczęście poznać i pokochać, chciałem być tym najpiękniejszym, najsilniejszym i jedynym. Niezależnie od tego, czy występowałem jako aktor czy jako mężczyzna, motywacją mych działań były kobiety, które kochałem".


Posłuchaj

Delon: kobiety, które kochałem, były motywacją mojego życia (źr. IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

16 lutego zmarł rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny. Od grudnia 2023 roku był więziony w kolonii karnej w okręgu jamalsko-nienieckim w Arktyce na północy Rosji. Lider rosyjskiej opozycji miał 47 lat. Przyczyna jego nagłego zgonu nie została wyjaśniona. Według kremlowskich władz, polityk zmarł w wyniku rozległego uszkodzenia wielu narządów, w tym serca, według opozycji, niektórych mediów i wielu zachodnich przywódców, został otruty. Duża część międzynarodowej społeczności odpowiedzialnością obarczyła Kreml. Dwa dni po śmierci Nawalnego upamiętnił go między innymi Bono w czasie koncertu U2 w Las Vegas. Piosenkarz przypomniał, że na Zachodzie polityk ten był symbolem sprzeciwu wobec Putina.

Czytaj także:

26 maja zmarła Ludwika Wujec, fizyczka, nauczycielka fizyki i matematyki, działaczka samorządowa i polityczna, uczestniczka opozycji demokratycznej w PRL. Miała 83 lata. W okresie PRL wraz z mężem Henrykiem Wujcem (zmarł w 2020) angażowała się w pomoc niesioną przez Komitet Obrony Robotników osobom represjonowanym po wydarzeniach w Radomiu i Ursusie w czerwcu 1976 roku. Później działała także w Prymasowskim Komitecie Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Ludwika i Henryk Wujcowie organizowali także prasę podziemną - Ludwika Wujec była redaktorką podziemnych wydawnictw - uczestniczyli w protestach, działali w Solidarności. Oboje zostali internowani w stanie wojennym. 

19 stycznia zmarła Ewa Podleś - obdarzona unikatowym głosem - kontraltem, charyzmą i silną osobowością światowej sławy śpiewaczka. Była jedną z legend opery. Miała 71 lat. Występowała na najbardziej prestiżowych scenach operowych i koncertowych świata, między innymi w mediolańskiej La Scali, nowojorskich: Metropolitan Opera i Carnegie Hall, a także w Covent Garden w Londynie, wiedeńskiej Staatsoper i w weneckim Teatro La Fenice. Koncertowała z takimi słynnymi orkiestrami jak: Berliner Philharmoniker, Orchestre de la Suisse Romande czy San Francisco Symphony. Dokonała licznych nagrań, z których wiele przyniosło jej nagrody. Wśród wyjatkowych i cenionych płyt Ewy Podleś są między innymi: "Te Deum" Krzysztofa Pendereckiego pod dyrekcją kompozytora (pierwsze światowe nagranie tego dzieła), arie Gioacchina Rossiniego czy "Mélodies Russes" z pianistą Grahamem Johnsonem. "Prawdziwy kontralt można równie łatwo znaleźć jak skowronka w Arktyce" - napisał o wyjątkowym głosie Ewy Podleś jeden z krytyków amerykańskich. Ona sama powiadała, że „kontralt to jest dziwo (…) - to głos, który ma w sobie wiele głosów i sopran, i mezzosopran, i alt. Tym się różni od altu, że ma tak zwaną biegłość, może szybko śpiewać”. Śpiewaczka dysponowała też ogromną skalą. Miała w swoim repertuarze dzieła od barokowych po współczesne. Karierę sceniczną zaczęła w wieku trzech lat rolą dziecka Madame Butterfly.


Posłuchaj

Ewa Podleś jako rycerz Rinaldo w arii z I aktu opery Georga Friedricha Haendla w nagraniu z 1990 roku (źr. IAR) 1:04
+
Dodaj do playlisty

 

9 lipca zmarł Jerzy Stuhr, wybitny aktor i reżyser filmowy oraz teatralny, profesor sztuki, pisarz i pedagog, wieloletni rektor krakowskiej szkoły teatralnej. Miał 77 lat. Należał do grona najbardziej wszechstronnych polskich artystów, odnajdywał się zarówno, w repertuarze dramatycznym, jak i komediowym. Niezapomniany jako "Wodzirej" w filmie Feliksa Falka, "Amator" u Krzysztofa Kieślowskiego czy Maks z "Seksmisji'' Juliusza Machulskiego. Debiutował w 1975 roku. Współpracował z najlepszymi reżyserami. Z Krzysztofem Kieślowskim przy obrazach "Blizna", "Przypadek" oraz w 10. części "Dekalogu" i "Białym" z "Trzech kolorów". Grał także u Andrzeja Wajdy i Agnieszki Holland. Jako artysta teatralny od 1972 roku był związany ze Starym Teatrem im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie Na scenie stworzył kreacje między innymi w "Nocy listopadowej", "Emigrantach", "Wielebnych", "Biesach", "Zbrodni i karze" oraz "Weselu". Grał tytułowe role w "Hamlecie" i "Kontrabasiście". W 2012 roku Jerzy Stuhr opowiadał w Programie 1 Polskiego Radia, jak pracuje nad rolą. Podkreślił, że teraz proces ten wygląda inaczej niż, gdy był młodym aktorem. Nie ćwiczy przed lustrem, a próby zaczyna dopiero, gdy spotyka się ze swoimi scenicznymi partnerami.

REKLAMA

Czytaj także:

12 listopada 2023 roku zmarła Hanna Gucwińska, popularyzatorka wiedzy o zwierzętach, posłanka na Sem IV kadencji. Miała 91 lat. Przez wiele lat z mężem Antonim Gucwińskim (zmarł w 2021) prowadziła w telewizji program "Z kamerą wśród zwierząt", przybliżający wiedzę o życiu i zwyczajach mieszkańców wrocławskiego Ogrodu Zoologicznego. Była autorką licznych publikacji naukowych i scenariuszy filmów przyrodniczych. Urodziła się w 1932 roku w Warszawie. Z wykształcenia była zootechnikiem. W 1957 roku rozpoczęła pracę w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu. Z placówką związana była niemal przez całe życie zawodowe. Przez 40 lat - wraz z mężem - pełniła funkcje dyrektorskie we wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym. Oboje rozbudowali ZOO, sprowadzili też do niego wiele nowych gatunków zwierząt. Byli znani milionom Polaków z prowadzonych programów telewizyjnych, między innymi "Z kamerą wśród zwierząt", emitowanego w latach 1971-2002. Łącznie nagrano ponad 750 odcinków z tego cyklu. Hanna i Antoni Gucwińscy od 1994 do 2003 roku byli też współtwórcami i prowadzącymi program "Znajomi z ZOO". Hanna Gucwińska wielokrotnie występowała w Polskim Radiu. W interesujący i przystępny sposób przybliżała słuchaczom wiedzę o zwierzętach. 

27 marca w wieku 81 lat zmarła Stanisława Ryster, legendarna prezenterka Telewizji Polskiej. W latach 1975-2006 prowadziła popularny teleturniej "Wielka gra". Stanisława Ryster urodziła się w 1942 roku we Lwowie. Ukończyła II Liceum Ogólnokształcące imienia Marii Konopnickiej w Katowicach, a następnie studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. W 1966 roku rozpoczęła pracę w Telewizji Polskiej, gdzie początkowo prowadziła programy i teleturnieje młodzieżowe. W 1975 została gospodynią teleturnieju "Wielka gra" w TVP. Program sprawdzał specjalistyczną wiedzę z danej dziedziny, którą gracze musieli sobie przyswoić. Odpowiedzi uczestników oceniali eksperci w studiu telewizyjnym. Program cieszył się ogromną popularnością, gromadził przed telewizorami rzesze wiernych widzów.

REKLAMA

7 grudnia 2023 roku zmarła Elżbieta Sommer, dziennikarka telewizyjna, prezenterka pogody, popularna "Chmurka". Miała 87 lat. Urodziła się w 1936 roku. Pracę w telewizji zaczęła w 1957, przechodząc z Dowództwa Wojsk Lotniczych, gdzie pełniła funkcję inspektora. Wcześniej pracowała również w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowym Instytucie Badawczym. Na wizji pojawiła się w 1963 roku, początkowo u boku prezentera pogody Czesława Nowickiego, zwanego "Wicherkiem". Jako dziennikarz "Życia Warszawy" był on meteorologiem-amatorem. Stworzył własny styl prowadzenia programu. Urozmaicał prognozę różnymi anegdotami lub żartami. Elżbieta Sommer z czasem zastąpiła kolegę na ekranie. Jako prezenterka nie była tak spontaniczna, ale widzowie ją polubili za opanowanie i profesjonalizm.


14 maja zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego, łączniczka w Zgrupowaniu Armii Krajowej "Chrobry II" na terenie Śródmieścia Północnego. Odeszła w wieku 100 lat. Zofia Czekalska, z domu Sosnowska, urodziła się w 1923 roku w Tomaszowie Mazowieckim. Skończyła szkołę powszechną i pracowała w jednym z zakładów włókienniczych. W wieku trzynastu lat została harcerką. W rodzinnym mieście spędziła pierwsze lata II wojny światowej. Była świadkiem bombardowań, ucieczki mieszkańców i aresztowań. Do Warszawy przyjechała w czerwcu 1944 roku. Zamieszkała u brata ojca, na Siennej 45. To właśnie tam zastała ją godzina "W". W Powstaniu Warszawskim walczyła w Śródmieściu. Była łączniczką I Obwodu AK "Radwan" w kompanii łączności zgrupowania "Chrobry II". Została przydzielona do Centralnej Składnicy Aptecznej odcinka zachodniego, razem z Stanisławą Czarnecką "Wilczycą". Zofia Sosnowska przyjęła pseudonim "Sosenka" od nazwiska rodowego. Zgłosiła się, by pomagać już kilka dnia po wybuchu zrywu. Nie wyobrażała sobie, żeby bezczynnie obserwować kolegów i żołnierzy, którzy postanowili sprzeciwić się niemieckiemu okupantowi.

REKLAMA

7 listopada 2023 roku zmarł Jerzy Marchwiński - pianista, kameralista i pedagog. Orędownik idei partnerstwa w muzyce. Koncertował z plejadą gwiazd operowych. Pozostawił po sobie blisko trzydzieści płyt. Miał 88 lat. Odnosił sukcesy w solowych recitalach, ale jego pasją była kameralistyka fortepianowa. Współtworzył Kwartet Polskiego Radia i Telewizji, który - z uwagi na skład - był nazywany Kwartetem Mistrzów. W zespole występowali także: skrzypek Konstanty Andrzej Kulka, altowiolista Stefan Kamasa i wiolonczelista Roman Jabłoński. Jerzy Marchwiński był partnerem scenicznym wielu wybitnych instrumentalistów, a także śpiewaków i śpiewaczek polskich i zagranicznych. Występował między innymi z Ritą Streich, Teresą Żylis-Garą, Stefanią Woytowicz, Régine Crespin, Andrzejem Hiolskim, Maureen Forrester i Bożeną Betley. Występował i nagrywał również ze swoją pierwszą żoną - Haliną Słonicką. Z drugą - Ewą Podleś (zmarła 19.01.2024), jak mówił w Polskim Radiu w 1982 roku, stworzyli najtrwalsze i najpiękniejsze partnerstwo.

1 stycznia zmarła Iwona Śledzińska-Katarasińska, dziennikarka i polityk, była posłanka Koalicji Obywatelskiej. W latach 80. działała w opozycji demokratycznej. Odeszła w wieku 82 lat, przez ostatnie lata życia zmagała się ciężką chorobą. Iwona Śledzińska-Katarasińska zasiadała w Sejmie w latach 1991-2023 i była jedyną osobą sprawującą nieprzerwanie w Sejmie III RP mandat poselski przez pierwszych dziewięć kadencji. W parlamencie reprezentowała kolejno: Unię Demokratyczną, Unię Wolności, Platformę Obywatelską, a następnie Koalicję Obywatelską. W okresie PRL pracowała w "Dzienniku Łódzkim" oraz "Głosie Robotniczym". W latach 80. XX wieku, po wystąpieniu z PZPR, działała w opozycji demokratycznej, w tym w Solidarności. W stanie wojennym została na krótki czas internowana. Miała zakaz wykonywania zawodu dziennikarki. Pracowała między innymi w biurze podróży, redagowała podziemne wydawnictwa, działała w Duszpasterstwie Środowisk Twórczych przy parafii Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi. W 1989 roku została sekretarzem wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego NSZZ "Solidarność" i wzięła udział w kampanii wyborczej przed wyborami czerwcowymi. Karierę polityczną rozpoczęła, wstępując do Ruchu Obywatelskiego Akcja Demokratyczna w roku 1990. W latach 2005-2015 była przewodniczącą Komisji Kultury i Środków Przekazu w Sejmie V, VI i VII kadencji. W 2009 roku brała udział w Medialnym Okrągłym Stole zorganizowanym przez ówczesnego Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego. Iwona Śledzińska-Katarasińska mówiła wówczas o potrzebie zapewnienia stabilności takich programów jak TVP Kultura czy radiowa Dwójka.

REKLAMA

1 czerwca zmarł Janusz Rewiński, aktor i satyryk, znany między innymi z roli gangstera Siary w filmach "Kiler" i "Kiler-ów 2-óch" Juliusza Machulskiego. Był związany z kabaretami: Piwnica pod Baranami, Tey oraz Kabaretem Olgi Lipińskiej. Odszedł w wieku 74 lata. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Na dużym ekranie Janusz Rewiński zadebiutował w 1983 roku w "Snach i marzeniach" Pawła Pitery i Janusza Petelskiego w roli szefa redakcji telewizyjnej. W kolejnych latach zagrał w licznych filmach, w tym "Podróże pana Kleksa", "Dziewczynka z hotelu Excelsior", "Uprowadzenie Agaty", "Superprodukcja", "Ryś". Wystąpił też w takich serialach jak "Zmiennicy" czy "Tygrysy Europy W drugiej połowie lat 90. zagrał w produkcjach "Kiler" i Kiler-ów 2-óch". W obu częściach kultowej komedii Juliusza Machulskiego wcielił się w postać Siary. W dniu premiery komedii "Kiler-ów 2-óch" w 1999 roku, Janusz Rewiński powiedział, że jego zdaniem Siara jest odzwierciedleniem typowego polskiego przestępcy.

Popularność Januszowi Rewińskiemu przyniosły występy w Kabarecie Olgi Lipińskiej, w którym grał rolę Miśka, gruboskórnego dyrektora teatru. Przez kilka lat wraz z Zenonem Laskowikiem występował w kabarecie Tey. W radiowych archiwach zachował się skecz kabaretu Tey pod tytułem "Bieda" z 1988 roku. Oprócz Janusza Rewińskiego, wystąpili w nim Zenon Laskowik i Bohdan Smoleń (zmarł w 2016).

Posłuchaj

Siara jest odzwierciedleniem typowego polskiego przestępcy - mówi Janusz Rewiński (źr. IAR) 0:37
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

6 maja zmarł Jacek Zieliński, wokalista, trębacz, skrzypek, aranżer i kompozytor. Jeden z założycieli zespołu Skaldowie. Śpiewane przez niego przeboje - "Cała jesteś w skowronkach", "Prześliczna wiolonczelistka" czy "Medytacje wiejskiego listonosza" - znała cała Polska. Artysta miał 77 lat. Urodził się w 1946 roku. Przez lata nagrał ze Skaldami, jednym z najbardziej znanych polskich zespołów lat 60. i 70., około 400 piosenek i koncertował po całym świecie. Przeboje: "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał", "Gonić króliczka" i "Z kopyta kulig rwie" zyskały ogromną popularność. Jacek Zieliński angażował się również w inne projekty muzyczne, jak współpraca z Piwnicą pod Baranami. Na początku lat 80. skomponował muzykę do spektaklu Wiesława Dymnego "Pieśń nad pieśniami, czyli ballada człowieka o miłości". Występował również jako solista. Wielkim przebojem była piosenka "W żółtych płomieniach liści", którą Jacek Zieliński śpiewał w duecie z Łucją Prus.

Skaldowie tworzyli jedną z najbardziej znanych polskich grup lat 60. i 70. Wykonywali muzykę będącą połączeniem rocka, folku, jazzu i popu. Zespół zadebiutował w 1965 roku na II Krakowskiej Giełdzie Piosenki, odnosząc ogromny sukces. Dwa lata później wydał pierwszą płytę "Skaldowie", a w 1968 w licznych plebiscytach grupa została uznana za najlepszy zespół roku. W latach 70. Skaldowie skierowali się w stronę nurtu rockowego, prezentując rozbudowane suity, jak „Krywaniu, Krywaniu” i „Stworzenia świata część druga”. Gdy w Polsce wybuchł stan wojenny, muzycy przebywali w Stanach Zjednoczonych. Koncertowali tam do 1982 roku. Wtedy Jacek Zieliński wrócił do Polski, a jego brat Andrzej pozostał w USA. Działalność Skaldów została zawieszona. Pięć lat później Jacek Zieliński reaktywował grupę. W 2015 roku zespół obchodził 50-lecie działalności - z tej okazji jubileuszowe koncerty odbyły się między innymi w Chorzowie, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. 

Posłuchaj

"Szokująca nowość". Jacek Zieliński o początkach w świecie muzyki (źr. IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

23 marca zmarł Leszek Długosz, poeta, pieśniarz i kompozytor, współtwórca krakowskiej "Piwnicy pod Baranami", z którą był związany przez niemal 15 lat. Kawaler Orderu Orła Białego. Miał 82 lata. Wydał kilkanaście tomików wierszy, jak: "Lekcje rytmiki","Gościnne pokoje muzyki", "Na rynku usiąść w Kazimierzu...", oraz dziesięć płyt z muzyką, w tym "W Czarnolesie" i „Dusza na ramieniu". Do najbardziej znanych utworów wykonywanych przez Leszka Długosza należą między innymi "Nie ma nas", "Berlin 1913", "Ja chciałbym być poetą" czy "Dzień w kolorze śliwkowym". Śpiewał piosenki refleksyjne, lekko ironiczne, w których podejmował temat przemijania i afirmacji życia. Wystąpił w kilkunastu filmach, był autorem scenariuszy, między innymi z Andrzejem Wasylewskim do produkcji dokumentalnej "...że dni nasze wiosenne...", oraz widowisk telewizyjnych. Do "Piwnicy pod Baranami" Leszek Długosz trafił w 1964 roku ze studenckiego teatrzyku Hefajstos, zaproszony przez Piotra Skrzyneckiego. W Polskim Radiu wspominał (2021), że już wtedy było to miejsce legendarne, specyficzne i odrębne, i to nie tylko jako kabaret, ale także jako środowisko.

Posłuchaj

Wyrafinowne sposoby prezentacji, najlepsze boisko. Leszek Długosz o Piwnicy pod Baranami (IAR) 0:22
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

10 czerwca zmarł Arkadiusz Tomiak, operator filmowy, dwukrotny laureat Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł". Artysta zginął tragicznie w wypadku samochodowym w Lubiewicach koło Tucholi, w drodze do Koszalina na Festiwal Debiutów Filmowych "Młodzi i Film". Miał 55 lat. Arkadiusz Tomiak był autorem zdjęć do prawie pięćdziesięciu filmów fabularnych. Siedmiokrotnie otrzymał nominację do Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł", za zdjęcia do filmów: "Daleko od okna", "Cisza", "Symetria", "Palimpsest", "Fotograf", "Obława" i "Karbala". Statuetką w kategorii autor najlepszych zdjęć został uhonorowany za "Obławę" w 2012 roku oraz za "Karbalę" w 2016. Arkadiusz Tomiak był uznawany za osobę niezwykle utalentowaną, ale też skromną i ujmującą. 

Posłuchaj

"Widzę efekt końcowy, i wiem, że dojdę do tego jak to zrobić". Arkadiusz Tomiak o swojej pracy (źr. IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

 

17 września zmarł Felicjan Andrzejczak, dawny wokalista Budki Suflera, wykonawca przebojów takich jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" i innych. Artysta zmagał się z ciężką chorobą, odszedł w wieku 76 lat. W latach 1982-83 był wokalistą Budki Suflera. Cała Polska poznała wówczas balladę "Jolka, Jolka pamiętasz", a także wspomnieniowy utwór "Czas ołowiu" czy zaśpiewany wspólnie z Urszulą przebój "Czas komety". Później koncertował z Budką Suflera jako "gość specjalny", między innymi wykonując z Krzysztofem Cugowskim utwór "Piąty bieg". W 2020 roku Felicjan Andrzejczak ponownie zaśpiewał z zespołem - artyści nagrali wspólnie płytę studyjną "10 lat samotności". Artysta wziął udział w wielu festiwalach piosenki polskiej w Opolu, odnosząc sukcesy jako wokalista solowy. Wydał kilka swoich albumów, wśród nich: "Świat miłować" z 1997 roku, "Zauroczenia" z 2002, "Biegnę jak maratończyk" z 2009 i "Czas przypływu" z 2014. 

REKLAMA

Posłuchaj

Fragment piosenki "Peron łez" (źr. IAR) 0:34
+
Dodaj do playlisty

 

16 marca zmarł Ernest Bryll, poeta, pisarz, autor tekstów piosenek, a także dziennikarz i dyplomata. Miał 89 lat. Opublikował prawie 40 tomów poezji, między innymi "Autoportret z bykiem", "Sztuka stosowana", "Mazowsze", "Czasem spotykam siebie" i "Adwent". Był autorem dramatów: "Rzecz listopadowa", "Kurdesz" i "Wieczernik", tekstów oratoriów, jak: "Kolęda-Nocka", oraz widowisk - "Po górach, po chmurach" i "Na szkle malowane". Pisał teksty piosenek, między innymi dla Marka Grechuty, Stana Borysa I Maryli Rodowicz. Spod jego pióra wyszły słowa takich utworów, jak "Psalm stojących w kolejce" śpiewany przez Krystynę Prońko, który stał się przebojem Solidarności w latach 1980-1981, czy zatytułowany "A te skrzydła połamane" wykonywany przez Danutę Rinn, który potem został nieformalnym hymnem podziemnej Solidarności. Poeta zajmował się też przekładami z literatury czeskiej, irlandzkiej oraz jidisz, tworzył scenariusze słuchowisk dla Teatru Polskiego Radia. W latach 1974-1978 Ernest Bryll pełnił funkcję dyrektora Instytutu Kultury Polskiej w Londynie, od 1991 do 1995 roku był ambasadorem Polski w Irlandii.

REKLAMA

Posłuchaj

Ernest Bryll o swoim życiu (źr. IAR) 0:18
+
Dodaj do playlisty

 

6 kwietnia zmarła aktorka Zofia Kucówna. Grała w filmie, teatrze, kabarecie. Była autorką książek, pedagogiem i społeczniczką. Zmarła w Warszawie. Miała 90 lat. Zofia Kucówna występowała na najważniejszych warszawskich scenach. Zagrała w kilkunastu filmach, jak: "Deszczowy lipiec", "Pestka", "Syzyfowe prace" i serialach - "Barwy szczęścia" czy "Dom nad rozlewiskiem". Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. I też w tym mieście debiutowała w 1955 roku w Teatrze Młodego Widza w "Balladach i romansach" Adama Mickiewicza.

Potem był Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie i rola Nory w "Domu lalki" Henryka Ibsena, która zwróciła na nią szerszą uwagę. Zofia Kucówna trafiła do Teatru Powszechnego w Warszawie. Ten okres przyniósł jej wiele uznanych ról w głośnych przedstawieniach Adama Hanuszkiewicza, za którego w 1976 roku wyszła za mąż. Występowała na najważniejszych scenach w Warszawie, między innymi w Ateneum, Narodowym i Współczesnym. Często wykonywała piosenki Agnieszki Osieckiej i utwory z Kabaretu Starszych Panów, w tym "Kaziu, zakochaj się", w której towarzyszył jej Jeremi Przybora (zmarł w 2004). Zofia Kucówna wykreowała łącznie około stu ról scenicznych. Pamiętne role stworzyła też w spektaklach Teatru Telewizji, wielokrotnie grała w realizacjach nie tyko Hanuszkiewicza, ale i Jerzego Gruzy, Olgi Lipińskiej oraz Zbigniewa Zapasiewicza. Wystąpiła w ponad 170 słuchowiskach Teatru Polskiego Radia.

REKLAMA

21 czerwca zmarł Andrzej Mularczyk, pisarz, autor słuchowisk i scenarzysta, współtwórca polskiej szkoły reportażu i polskiej szkoły słuchowiska. Miał 94 lata. Od lat 50. ubiegłego wieku był związany z Polskim Radiem. Pierwsze kroki jako radiowiec stawiał w roli reportera i reportażysty, by później przez lata współtworzyć powieść radiową "W Jezioranach". Autor około stu słuchowisk, zrealizowanych w Teatrze Polskiego Radia. Kilkanaście z nich wydał w antologii zatytułowanej "Cicho, szeptem i na ucho" w 2006 roku. Opublikował też zbiór reportaży "Co się komu śni i inne historie" oraz opowiadań "Czyim ja żyłem życiem". Dwukrotnie został laureatem międzynarodowego konkursu Prix Italia. Nagrodę uznawaną za radiowego Oscara otrzymał za słuchowiska - "Z głębokości wód" oraz "Cyrk odjechał, lwy zostały". Napisał scenariusze do kilkudziesięciu filmów, między innymi kultowej trylogii o Kargulu i Pawlaku - "Sami swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć". Na podstawie książki Andrzeja Mularczyka "Każdy żyje jak umie" powstała czwarta część serii - "Sami swoi. Początek". Pisarz jest także współtwórcą scenariusza do obrazu "Wrota Europy" oraz seriali telewizyjnych - "Droga", "Rodzina Połanieckich" i "Dom".

Posłuchaj

"Życie tych osób staje się częścią naszej świadomości". Andrzej Mularczyk o bohaterach reportaży (źr. IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

21 maja zmarł Jan A.P. Kaczmarek, jeden z najwybitniejszych polskich kompozytorów muzyki filmowej. Miał 71 lat. Skomponował muzykę do ponad 70 filmów długometrażowych i dokumentalnych oraz polskich i amerykańskich spektakli teatralnych, między innymi "Całkowite zaćmienie", "Stracone Dusze ", "Quo Vadis", "Niewierna" oraz "Mój przyjaciel Hachiko", "Dzieci Ireny Sendlerowej" i "Magnezja". W 2005 roku został laureatem Oscara za muzykę do filmu "Marzyciel". Za kompozycję muzyczną do tego obrazu otrzymał też nagrodę National Board of Review dla najlepszego kompozytora oraz nominacje do Złotego Globu i nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej BAFTA. Jan A.P. Kaczmarek był dyrektorem i twórcą Międzynarodowego Festiwalu Filmu i Muzyki Transatlantyk, odbywającego się w Poznaniu, Łodzi i na Śląsku. Przez 27 lat mieszkał i pracował w Los Angeles. Punktem zwrotnym w jego życiu, jak mówił Jan A.P. Kaczmarek, był okres intensywnej współpracy z teatrem Jerzego Grotowskiego. Pisał muzykę do Teatru Ósmego Dnia, a później dla stworzonego przez siebie zespołu kameralnego - Orkiestry Ósmego Dnia.

W 2005 roku za muzykę do filmu "Marzyciel" kompozytor otrzymał Oscara. W filmie, który opowiada o życiu Jamesa Barrie, autora książki o Piotrusiu Panu, wystąpiły takie sławy, jak Johny Deep, Kate Winslet i Dustin Hoffman. 

Wielkim dziełem kompozytora niezwiązanym z filmem jest "Kantata o Wolności", napisana dla uczczenia 25. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, a wykonana 31 sierpnia 2005 roku pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Utwór, dedykowany Janowi Pawłowi II, został napisany na orkiestrę, chór i solistów. 

Jan A.P. Kaczmarek jest autorem "Universa - Opera Otwarta", utworu skomponowanego z okazji obchodów 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2017 roku prapremierę miała jego "Emigra - Symfonia bez Końca", skomponowana na zamówienie Muzeum Emigracji w Gdyni. Z kolei na stulecie Powstań Śląskich stworzył utwór "Rapsodia Śląska", której prapremiera odbyła się 31 sierpnia 2019 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie. 

REKLAMA

Posłuchaj

Jan A. P. Kaczmarek: spotkanie z Teatrem Ósmego Dnia i Jerzym Grotowskim miało charakter wstrząsu, zbudowałem na tym drugą część życia (źr. IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty

 

15 kwietnia zmarła profesor Jadwiga Staniszkis, socjolog i publicystka. Miała 81 lat. Jadwiga Staniszkis zajmowała się socjologią polityki i ekonomii, w szczególności badała problematykę transformacji politycznej, gospodarczej i społecznej w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. W sferze jej zainteresowań znajdowały się również teorie socjalizmu i postkomunizmu, a także globalizacji. To profesor Staniszkis była autorką określenia "samoograniczająca się rewolucja" użytego w odniesieniu do NSZZ "Solidarność". Znana jako wnikliwa obserwatorka i komentatorka sceny politycznej. 

REKLAMA

20 września zmarła Barbara Horawianka, aktorka filmowa i teatralna. Widzowie zapamiętali ją z filmów: "Pociąg", "Pasażerka", "Samotność we dwoje" czy "Kochankowie z Marony". Artystka miała 94 lata. Barbara Horawianka zagrała wiele ról, które przeszły do historii teatru, między innymi Tytanię w "Śnie nocy letniej" Szekspira, Molly w "Operze za trzy grosze" Brechta czy Podstolinę w "Zemście" Fredry. Pracę aktorską zaczęła w 1951 roku w słynnym Teatrze Rapsodycznym w Krakowie. Potem występowała w krakowskich teatrach - Starym i Juliusza Słowackiego oraz w zespole Kazimierza Dejmka w Teatrze Nowym w Łodzi. Od lat 60. grała na deskach teatrów warszawskich: Narodowego, Dramatycznego, Na Woli, Na Targówku i Polskiego. Występowała także w filmie i telewizji, na koncie ma kreacje w kilkudziesięciu produkcjach, między innymi w filmach - "Kamienne niebo", "Pensja pani Latter", "Pułkownik Kwiatkowski, a także w serialach: "Stawka większa niż życie", "W labiryncie", "Plebania".

7 maja zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, legenda polskiego jazzu, saksofonista tenorowy i barytonowy, a także radiowiec, dziennikarz muzyczny, aranżer, kompozytor oraz krytyk. Miał 88 lat. Na polskiej scenie muzycznej był ponad 65 lat. Od 1970 roku prowadził w Programie Trzecim Polskiego Radia cotygodniowy magazyn "Trzy Kwadranse Jazzu" - prawdopodobnie najstarszą na świecie audycję radiową poświęcona temu gatunkowi muzyki. Ponad pół wieku zajmował się też działalnością pedagogiczną, prowadząc warsztaty dla młodych jazzmanów. Przez lata współtworzył festiwal Bielska Zadymka Jazzowa. Wydał ponad 30 własnych płyt, a w nagraniu kilkudziesięciu innych brał udział. Debiutował w 1956 roku w formacji Krzysztofa Komedy. Grał w pionierskich formacjach jazzowych, jak: Jazz Believers, Kwintet Andrzeja Kurylewicza, Polish Jazz Quartet czy Kwartet Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Pod jego kierownictwem w latach 1968-1978 działało Studio Jazzowe Polskiego Radia, do którego muzyk zapraszał najwybitniejszych przedstawicieli rodzimej sceny jazzowej. Byli to między innymi Krzysztof Komeda, Zbigniew Namysłowski, Wojciech Karolak i Włodzimierz Nahorny. Studio występowało na festiwalach w kraju i za granicą. W 2020 roku ukazał się premierowy, pięciopłytowy album wydany przez Polskie Radio, zawierający dorobek Studia oraz późniejsze nagrania Jana Ptaszyna. 

REKLAMA

Posłuchaj

Studio Jazzowe Polskiego Radia było ambitnym przedsięwzięciem: mówił Jan Ptarzyn-Wróblewski (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

 

Jan Ptaszyn Wróblewski współpracował z radiowymi orkiestrami Edwarda Czernego, Andrzeja Kurylewicza i z zespołem Studio M-2 prowadzonym przez Bogusława Klimczuka. Współpraca z Willisem Conoverem, popularyzatorem jazzu w Radio Music USA, zaowocowała powstaniem w 1970 roku audycji "Trzy Kwadranse Jazzu". Jako aranżer i kompozytor, od lat 60. do 80. Ptaszyn Wróblewski współpracował też z orkiestrą flamandzkiego radia w Brukseli (BRT Orchestra) dowodzoną przez Etienne'a Verschuerena. Komponował muzykę filmową, między innymi do obrazów: "Pan Anatol szuka miliona" i "Niech żyje miłość", oraz liczne piosenki, w tym popularne: "Kolega Maj", "Dom w malwy malowany". Jego dwie kompozycje - "Zielono mi" do słów Agnieszki Osieckiej oraz "Żyj kolorowo" z tekstem Wojciecha Młynarskiego - wygrały festiwal w Opolu. Jest też autorem wielu utworów symfonicznych, między innymi w 1975 roku premierę w Filharmonii Narodowej miał jego "Wariant warszawski" na wielką orkiestrę symfoniczną i kwartet jazzowy. W 2000 roku powstała "Altissimonica", 40-minutowy koncert wielokrotnie wykonywany, a w 2004 roku nagrany na płytę przez Polską Orkiestrę Radiową.

23 grudnia 2023 roku zmarła Izabella Cywińska, reżyserka, krytyk filmowa, dyrektorka wielu teatrów: Ateneum w Warszawie, Nowego w Poznaniu czy Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Była szefową resortu kultury i sztuki w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Zmarła w wieku 88 lat. Teatr Cywińskiej miał charakter aktorski. Obejmował tematy egzystencjalne, społeczne i polityczne. Przedstawienia były zrealizowane w poetyce neorealistycznej z zastosowaniem mocnych środków teatralnych. Chętnie sięgała po dramaturgię rosyjską, w tym "Trzy siostry" Czechowa czy "Rewizora" Gogola. 

REKLAMA

20 października zmarł Janusz Olejniczak, wybitny pianista, jeden z największych współczesnych chopinistów, a także pedagog i juror konkursów pianistycznych. Miał 72 lata. W 1970 roku był najmłodszym laureatem VIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Dwa lata później został nagrodzony na Międzynarodowym Konkursie Muzycznym im. Alfreda Caselli w Neapolu. Koncertował w Europie, obu Amerykach, Azji i Australii. Wielokrotnie zasiadał w jury konkursów pianistycznych i prowadził kursy mistrzowskie w wielu krajach Europy oraz w Kanadzie, Japonii, Kolumbii. Był jednym z pierwszych wykonawców muzyki Chopina na instrumentach historycznych. Granie muzyki tego kompozytora dawało Januszowi Olejniczakowi ogromną radość - pianista opowiadał o tym w audycji Polskiego Radia w 2008 roku.

Dorobek artystyczny Janusza Olejniczaka obejmuje ponad 40 płyt, w tym nagrania dla Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, a wśród nich rejestracja kompletu mazurków tego kompozytora na instrumencie historycznym. Mazurki były też jednymi z ulubionych utworów, które grał Janusz Olejniczak.

REKLAMA

Posłuchaj

Janusz Olejniczak: zawsze można zagrać piękniej (źr. IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

 

13 grudnia 2023 roku zmarła Zofia Merle, aktorka teatralna i filmowa. Wszechstronnie utalentowana, popularność zyskała głównie dzięki rolom komediowym. Mistrzyni drugiego planu. Jej epizodyczne postacie były nieraz bardziej pamiętane niż te odtwarzane przez aktorów pierwszoplanowych. Niezapomniana Maria Wafel w komedii Stanisława Tyma "Ryś", przekupka w "Misiu" Stanisława Barei czy pani Stenia w serialu "Klan". 

7 października 2023 roku podczas ataku islamskiej fundamentalistycznej organizacji Hamas na Izrael z kibucu Nir Oz, w którym mieszkał, został porwany Alex Dancyg, historyk posko-izraelskiego pochodzenia. Kilka miesięcy później 10 marca 2024 roku Hamas poinformował, że mężczyzna nie żyje. Siły Obronne Izraela 22 lipca potwierdziły jego śmierć. Tego samego dnia o zgonie historyka, poinformowało też polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzecznik resortu Paweł Wroński powiedział wtedy, że doniesienia te potwierdziło też MSZ w Izraelu.

REKLAMA

Posłuchaj

Alex Dancyg o pytaniach o Holokaust (źr. IAR) 0:22
+
Dodaj do playlisty

 

Ani okoliczności ani dokładna data śmierci nie są znane. 20 sierpnia Hamas przekazał izraelskiej armii ciało historyka. Strona izraelska wszczęła śledztwo mające wyjaśnić przyczyny śmierci Dancyga. Nie wyklucza się przypadkowego zabicia przez izraelskie wojsko. Alex Dancyg przez wiele lat współpracował z Instytutem Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem. Od 1990 roku prowadził kursy dla przewodników, opiekujących się grupami Izraelczyków przyjeżdżających do Polski. Działał na rzecz dialogu obu narodów. W 2013 roku ten orędownik polsko-żydowskiego porozumienia podczas konferencji w kaliskim ratuszu przekonywał, jak ważny dla obu stron jest dialog.

Alex Dancyg urodził się w 1948 roku w Warszawie. Większość rodziny jego ojca zginęła w trakcie Holokaustu, o czym mówił w 2012 roku w poświęconym mu reportażu Polskiego Radia, zatytułowanym "Podwójna tożsamość".

REKLAMA

Gdy miał dziewięć lat, Alex Dancyg wyjechał z rodzicami i siostrą do Izraela. Zamieszkał w kibucu Nir Oz, położonym w zachodniej części pustyni Negev. W Izraelu skończył szkołę i studiował historię na uniwersytecie. Należał do lewicującej młodzieżowej organizacji Ha-Szomer Ha-Cair. Brał udział w kilku kolejnych wojnach prowadzonych przez Izrael.

W 1986 roku, po prawie 30 latach, Alex Dancyg wrócił do Polski w roli tłumacza z jedną z pierwszych grup izraelskiej młodzieży, która przyjechała zobaczyć pozostałości niemieckiego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Wtedy uświadomił sobie, jak trudno będzie wyjaśnić młodym Izraelczykom relacje polsko-żydowskie, by zrozumieli, że były obóz zagłady to świadectwo wspólnej tragedii. - To właśnie w połowie lat 80. zaczęto głośno mówić o Holokauście - opowiadał Alex Dancyg w reportażu Polskiego Radia.

W 1990 roku Instytut Yad Vashem i izraelskie ministerstwo edukacji zaproponowały mu prowadzenie kursów dla przewodników, opiekujących się grupami Izraelczyków przyjeżdżających do Polski. Za swoją misję uważał konieczność pokazania Polski nie tylko w kontekście miejsca kaźni, ale miejsca, gdzie na świat przyszli wspaniali Polacy, którzy ratowali Żydów. Przekonywał przewodników, żeby pokazywali wspólne dzieje bez fałszu i zakłamania. Dziewięć lat później powstał poświęcony Alexowi Dancygowi dokumentalny film biograficzny "Czytając Sienkiewicza na pustyni Negev" w reżyserii Krzysztofa Bukowskiego. W 2012 roku ukazał się poświęcony mu reportaż Polskiego Radia "Podwójna tożsamość" .

REKLAMA

IAR/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej