Nowe sankcje na Rosję. Wiadomo, na co czeka Unia Europejska
Unijne kraje i Komisja Europejska czekają na polskie przewodnictwo w sprawie nowych sankcji wobec Rosji. Jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, do końca roku, czyli podczas węgierskiej prezydencji, Komisja nie przedstawi żadnego projektu.
Beata Płomecka
2024-11-02, 13:13
Jest to świadoma decyzja Brukseli. Polska rozpoczyna półroczne kierowanie pracami Unii od stycznia.
Nieformalne konsultacje przedstawicieli Komisji Europejskiej z krajami członkowskimi w sprawie 15. pakietu sankcji wobec Rosji już się rozpoczęły, ale na papierze jeszcze niczego nie ma.
- Ujawnianie projektu sankcji w tym półroczu nie ma sensu, bo to dla Węgier kolejna okazja do targów czy nacisków, a prace nad sankcjami i tak nie posunęłyby się do przodu - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej jeden z unijnych urzędników.
Posłuchaj
Te prace powinny się rozpocząć, kiedy Polska rozpocznie półroczne przewodnictwo w styczniu. Warszawa zawsze była w grupie jastrzębi, jeśli chodzi o zaostrzanie sankcji wobec Rosji.
REKLAMA
Na razie, jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, mówi się o sankcjach na produkty rolno-spożywcze oraz przemysłowe, których eksport generuje dochody do budżetu Rosji, co pozwala jej kontynuować wojnę z Ukrainę. Komisja prowadzi już analizę różnych opcji i ich skutków dla dodatkowych ceł na towary z Rosji i Białorusi.
Czytaj także:
IAR, Beata Płomecka, paw/
REKLAMA