Paweł S. pozostanie w areszcie. Jest decyzja sądu
Decyzję ws. Pawła S. podjął katowicki sąd, przychylając się do wniosku prokuratury. Twórca marki odzieżowej Red is Bad ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
2024-11-05, 14:21
Prokuratura Krajowa wniosek o utrzymanie i przedłużenie tymczasowego aresztowania wobec Pawła S. motywowała zachodzącą obawą ucieczki, ukrywania się oraz obawą bezprawnego utrudniania postępowania.
Paweł S. w czwartek usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienia przestępstw w ramach tej grupy wraz z innymi urzędnikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, a także prania brudnych pieniędzy.
Wielomilionowe zamówienia
Spółki Pawła S. współpracowały z RARS wypełniając zamówienia, za które otrzymały nawet pół miliarda złotych. Jedno z zamówień dotyczyło agregatów prądotwórczych dla Ukrainy, które sprzedano państwowej instytucji po naliczeniu zawyżonych marż.
Firmy sprowadzały dla RARS również sprzęt medyczny w czasie pandemii COVID-19.
REKLAMA
Paweł S. małym świadkiem koronnym?
Paweł S. po zatrzymaniu na Dominikanie i deportacji do kraju zrezygnował z dwóch pełnomocników: Bartosza Lewandowskiego oraz Krzysztofa Wąsowskiego. Zdaniem niektórych mediów mężczyzna mógł pójść na współpracę z prokuraturą. Świadczyć mają o tym między innymi obszerne wyjaśnienia, które Paweł S. zakończył składać dopiero wczoraj.
W przypadku uzyskania statusu małego świadka koronnego, w zamian za przekazane informacje, podejrzany może liczyć na łagodniejszy wymiar kary.
Za zarzucane przestępstwa Pawłowi S. grozi do 10 lat więzienia.
IAR, paw/
REKLAMA