Koniec bezkarności internetowych hejterów? Sejm zajmie się zmianą przepisów
Polska 2050 chce skończyć z bezkarnością osób, które anonimowo obrażają w Internecie. Jeszcze w tym tygodniu na posiedzeniu Sejmu rozpatrzony zostanie projekt ustawy, który wprowadza tzw. ślepy pozew. - Chcielibyśmy zobaczyć się w sądzie z anonimowymi hejterami - zapowiada Łukasz Osmalak z Polski 2050.
Michał Fabisiak
2024-11-05, 19:36
Polska 2050 przygotowała nowelizację kodeksu postępowania cywilnego, która wprowadza do porządku prawnego tzw. ślepy pozew. Rozwiązanie to ma być batem na anonimowych hejterów internetowych i tym samym położyć kres ich bezkarności. Posłowie ugrupowania Szymona Hołowni poinformowali dziś, że przygotowany przez nich projekt ustawy trafi pod obrady Sejmu na najbliższym posiedzeniu.
"Ślepy pozew" odpowiedzią na hejt
- W czwartek będzie miał swoje pierwsze czytanie - zapowiada poseł Polski 2050 Łukasz Osmalak. - Chcielibyśmy zobaczyć się w sądzie z anonimowymi hejterami. Chcielibyśmy, aby zaistniało w polskim prawodawstwie coś takiego jak "ślepy pozew" - dodaje polityk ugrupowania Szymona Hołowni.
Pod hasłem "ślepy pozew" kryje się możliwość składania pozwów w sprawach o naruszenie dóbr osobistych przeciwko anonimowym internautom. Projekt Polski 2050 przewiduje, że obowiązek ustalenia ich tożsamości będzie spoczywał na sądzie. Obecnie większość spraw dotyczących internetowych hejterów jest umarzana już w początkowej fazie ze względu na niemożność ustalenia danych sprawcy.
- Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyśmy poważnie zaczęli podchodzić do hejtu w Internecie? Ile jeszcze młodych osób musi odebrać sobie życie, żebyśmy zajęli się tym z pełną odpowiedzialnością i z pełną powagą? Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyśmy przestali "my", "wy", "oni" używać hejtu do robienia polityki? - pytał dziś w Sejmie wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka z Polski 2050.
Posłowie ugrupowania oczekują, że regulacja zostanie poparta przez wszystkie siły polityczne w Sejmie. - Chciałabym szczególnie zaapelować do innych klubów parlamentarnych, aby również, ponad podziałami poparli nasz projekt. Potrzeba jest ogromna - przekonuje Ewa Schadler z Polski 2050. Posłanka mówi, że regulacja wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Polaków. Przekazała, że od początku prac nad projektem zgłosiło się do niej wiele osób dotkniętych hejtem.
KO i PiS gotowe rozmawiać
Gotowość do rozmów na temat zmian w obecnych przepisach zgłaszają koalicjanci Polski 2050. - Kierunek myślenia jest słuszny, ponieważ prawo musi podążać za wyzwaniami, jakie przynosi nam sieć. To jest zresztą najmniej skodyfikowana przestrzeń - mówi portalowi polskieradio24.pl Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej. Dodaje, że przy wprowadzaniu zmian należy wyważyć proporcje.
- Z jednej strony mamy do czynienia z wolnością, a z drugiej z sytuacjami, które muszą być prawnie regulowane. Dlatego trzeba zbudować przepisy prawa, które będą realnie wdrażane - tłumaczy poseł KO. Także poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk uważa, że przy wprowadzaniu zmian w tym zakresie należy być ostrożnym.
REKLAMA
- Istnieje zawsze obawa, że to przekroczy pewne granice i będzie poważnym uderzeniem w wolność - mówi portalowi polskieradio24.pl. Zbigniew Kuźmiuk nie wyklucza jednak, że także PiS może poprzeć projekt. - Nie ulega wątpliwości, że to jest poważny problem nasze życie publicznego. Zapoznamy się z projektem, wtedy będziemy mogli ogłosić naszą decyzję - dodaje poseł PiS.
Michał Fabisiak, polskieradio24.pl/wmkor
REKLAMA