Jest pierwszą transpłciową kongresmenką w USA. Sarah McBride świętuje "historyczne zwycięstwo"

Wybory w Stanach Zjednoczonych są obecnie jednym z głównych tematów na świecie. Wiadomo już, że kolejnym prezydentem USA zostanie Donald Trump, kandydat republikanów. Ale odnotowano też jeszcze jedno znaczące zwycięstwo, które określane jest jako przełom. W Kongresie USA po raz pierwszy w historii zasiądzie transseksualna kobieta, Sarah McBride.

2024-11-06, 12:10

Jest pierwszą transpłciową kongresmenką w USA. Sarah McBride świętuje "historyczne zwycięstwo"
Sarah McBride została pierwsza transseksualną kobietą w Kongresie USA. Foto: Pamela Smith/Associated Press/East News

CNN ogłosiło już Donalda Trumpa wygranym tegorocznych wyborów prezydenckich w USA. Ale nie tylko kandydat republikanów ma powody do świętowania. Szczególnie szczęśliwi są dziś wyborcy z Delaware. 

Sarah McBride, kandydatka Partii Demokratycznej z tego stanu, została pierwszą osobą transpłciową w Izbie Reprezentantów. To kamień milowy dla społeczności LGBTQ+ nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie.

Pierwsza transseksualna kobieta w Kongresie USA

"Dziękuję, Delaware! Dzięki waszym głosom i waszym wartościom, jestem dumna, że będę waszą następną członkinią Kongresu" - napisała polityczka na platformie X.com.

REKLAMA

"Delaware wysłało jasny i wyraźny sygnał, że musimy być krajem, który chroni wolność reprodukcyjną, gwarantuje płatne urlopy i niedrogą opiekę nad dziećmi dla wszystkich rodzin, dba o to, aby mieszkania i opieka zdrowotna były dostępne dla każdego i że jest to demokracja wystarczająco duża dla nas wszystkich" - czytamy w jej wpisie.

McBride wygrała wyścig o mandat z Johnem Whalenem III z Partii Republikańskiej, zodbywając 57,6 proc. poparcia przy frekwencji wynoszącej 63 procent.

Sarah McBride świętuje swój sukces

O Sarze McBride było głośno od momentu jej "coming outu" w gazecie studenckiej "American University", kiedy pełniła funkcję przewodniczącej samorządu studenckiego. Była też pierwsza transseksualną kobietą, która otrzymała pracę w Białym Domu, w administracji Baracka Obamy.

REKLAMA

Priorytetami Sary McBride jest przede wszystkim upowszechnienie dostępu do opieki zdrowotnej i unormowanie jej cen tak, by mogli z niej korzystać wszyscy obywatele. Polityczka chce też podnieść płacę minimalną. Ma już na koncie istotne zwycięstwo: w trakcie pierwszej kadencji w Senacie miała swój udział w uchwaleniu ustawy o płatnym urlopie rodzinnym i medycznym na terenie całego Delaware.

"Przełomowe osiągnięcie"

Jej triumf komentowała w rozmowie z zagranicznymi mediami Kelley Robinson, prezeska organizacji Human Rights Campaign. To "przełomowe osiągnięcie w marszu ku równości" - uważa Robinson.

- To historyczne zwycięstwo odzwierciedla nie tylko rosnącą akceptację osób transpłciowych w naszym społeczeństwie, zapoczątkowaną przez odwagę widocznych liderów takich jak Sarah, ale także jej wytrwałą pracę w wykazaniu, że jest skutecznym politykiem, którego działania przynoszą rezultaty - dodała aktywistka.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej