Kreml chciał innego scenariusza. Liczyli na chaos w USA
Współpracownicy Putina chcieli, żeby wynik amerykańskich wyborów był zdecydowanie mniej jednoznaczny. W takim przypadku w USA mogłoby dojść do protestów. Liczono, że w obliczu wewnętrznego kryzysu Stany Zjednoczone będą mniej uwagi poświęcać polityce zagranicznej, w tym wojnie w Ukrainie.
2024-11-06, 19:46
Wśród polityków tworzących administrację prezydenta Rosji Donald Trump darzony jest sympatią. Taką ocenę przedstawiły źródła na Kremlu w rozmowie z portalem Meduza. Jednak w otoczeniu Władimira Putina liczono na inny scenariusz procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych.
Posłuchaj
Współpracownicy rosyjskiego dyktatora chcieli, żeby wynik amerykańskich wyborów nie był tak jednoznaczny. Wtedy mogłoby dojść do protestów. Liczono, że w obliczu wewnętrznego kryzysu Stany Zjednoczone będą mniej uwagi poświęcać polityce zagranicznej, w tym wojnie w Ukrainie.
Zwycięstwo Trumpa. "Nie będzie gwałtownej zmiany stosunków USA-Rosja"
Zdaniem części prokremlowskich polityków zwycięstwo Donalda Trumpa nie spowoduje gwałtownej zmiany stosunków Moskwy z Waszyngtonem. Oceniono, że relacje nie pogorszą się ani nie poprawią.
Według rosyjskich politologów niezależnych Władimir Putin nie zmieni swojej retoryki wobec Stanów Zjednoczonych i Zachodu. Rosyjski dyktator, który buduje antyzachodnią koalicję, bierze też pod uwagę, że Donald Trump uznaje część jego sojuszników za wrogów.
REKLAMA
Donald Trump otrzymał ponad 270 wymaganych głosów elektorskich, co daje mu pewność, że zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Wielu komentatorów wskazuje, że to zwycięstwo było zdecydowane. Jego konkurentka zdobyła 224 głosy elektorskie.
Ale pokonanie w politycznej walce Kamali Harris to nie wszystko. Mandat do rządzenia będzie bardzo silny, bo dzięki głosom wyborców republikanie uzyskali też większość w Senacie i, prawdopodobnie, również w Izbie Reprezentantów.
- Jak głosowali Amerykanie? Ta grupa zapewniła Trumpowi zwycięstwo
- Media pełne obaw po wyborach w USA. "Niebezpieczny klaun"
IAR/bartos/wmkor
REKLAMA