"Nie rezygnuję z naszej walki". Kamala Harris przemówiła

Musimy zaakceptować wyniki tych wyborów; choć uznaję swoją porażkę, nie rezygnuję z naszej walki - powiedziała wiceprezydent Kamala Harris w przemówienia na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie. 

2024-11-06, 22:56

"Nie rezygnuję z naszej walki". Kamala Harris przemówiła
Kamala Harris . Foto: EPA/JIM LO SCALZO

- Wiem, że ludzie odczuwają i doświadczają teraz wielu emocji. Rozumiem to, ale musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Dzisiaj rozmawiałam z prezydentem elektem Trumpem i pogratulowałam mu zwycięstwa. Powiedziałam mu również, że pomożemy jemu i jego zespołowi w procesie przejścia i że zaangażujemy się w pokojowe przekazanie władzy - mówiła Kamala Harris do swoich zwolenników.

Podstawowa zasada demokracji

Jak zaznaczyła, akceptowanie wyborczych wyników, gdy się przegra, jest "podstawową zasadą amerykańskiej demokracji".

- Zasada ta, jak żadna inna, odróżnia demokrację od monarchii lub tyranii, a każdy, kto zabiega o zaufanie publiczne, musi ją uszanować. Jednocześnie w naszym kraju jesteśmy winni lojalność nie prezydentowi ani partii, ale Konstytucji Stanów Zjednoczonych - podkreśliła.

Zapowiedziała jednak, że choć uznaje swoją porażkę, "nie rezygnuje z walki, która napędzała" jej kampanię. W tym kontekście wymieniła prawa kobiet, praworządność i równość.

REKLAMA

Dodała, że czasami na rezultaty tej walki trzeba poczekać.

Mroczne czasy w Ameryce


Harris odnotowała też obawy wielu sympatyków partii demokratycznej co do nadchodzącej drugiej prezydentury Donalda Trumpa. Wyraziła nadzieję, że te obawy się nie spełnią.

- Wiem, że wiele osób czuje, że wkraczamy w mroczne czasy, ale dla dobra nas wszystkich mam nadzieję, że tak się nie stanie. Lecz, Ameryko, jeśli tak się stanie, wypełnijmy niebo jasnym światłem miliardów gwiazd, światłem optymizmu, wiary, prawdy i służby - zaapelowała.

Czytaj także:

PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej