Atak na rosyjską rafinerię. Zawyły syreny, media donoszą o pożarze
Atak dronów na rosyjską rafinerię w Saratowie. Do ataku przyznał się ukraiński wywiad wojskowy, twierdząc, że to udana operacja. Z kolei w pobliskim mieście Engels, gdzie znajduje się lotnisko wojskowe, w nocy wyły syreny.
2024-11-08, 14:36
Ukraińscy dziennikarze dowiedzieli się od swoich źródeł, że za atakiem w Saratowie stoi wywiad wojskowy Ukrainy (HUR).
Niektóre miejscowe media piszą, że na terenie saratowskiej rafinerii doszło do pożaru. Inne zaznaczają, że nie są w stanie tego potwierdzić.
Sprzeczne informacje
W sieci, między innymi na kanale Astra, pojawiło się wideo z pożaru. Wynikła dyskusja, czy nie jest to płomień na pochodni rafinerii, jednak według części komentatorów znajduje się on w innym miejscu.
Portal Saratow 24 pisze, że fragmenty zestrzelonego bezzałogowca wpadły wcześniej do zbiornika oleju opałowego i do jednej ze specjalnych instalacji w strefie przemysłowej.
REKLAMA
Gubernator obwodu saratowskiego Federacji Rosyjskiej Roman Busargin napisał na platformie Telegram, że doszło do ataku w dzielnicy, gdzie znajduje się rafineria. Stwierdził, że spadł tam "wrak zestrzelonego drona".
Według lokalnych mediów - w wyniku fali uderzeniowej zatrząsł się jeden z domów i wypadły szyby.
***
REKLAMA
Telegram/Ukrańska Prawda/Saratow 24/https://www.vzsar.ru/ in./
REKLAMA