Tragiczny wypadek na A1. Ekstradycja Sebastiana M. znów się wydłuży
Co najmniej o miesiąc wydłużą się procedury ekstradycyjne w sprawie przebywającego w Dubaju Sebastiana M. - poinformowało RMF FM. Chodzi o tragiczny wypadek na autostradzie A1 z września ubiegłego roku.
2024-11-12, 14:35
Polska prokuratura wystąpiła do Zjednoczonych Emiratów Arabskich o przedłużenie o 30 dni terminu na przesłanie odpowiedzi, o którą prosił sąd w Dubaju. Zwrócił się on do śledczych o uzupełnienie materiałów dotyczących wniosku ekstradycyjnego.
Chodzi o stuprocentowe potwierdzenie, że czyn, którego miał się dopuścić 33-latek, jest objęty procedurą ekstradycyjną.
Prokuratorzy z Katowic tłumaczą ten wniosek tym, że przejęli niedawno śledztwo w sprawie wypadku i referent potrzebuje więcej czasu, by zapoznać się z materiałami i przekazać pełną odpowiedź do ZEA.
Bodnar i Sikorski zaangażowani w sprawę
REKLAMA
Niedawno minister sprawiedliwości Adam Bodnar przypomniał, że prokuratura przeprowadziła rozmowę w formie wideokonferencji z przedstawicielami Zjednoczonych Emiratów Arabskich ws. postępowania ekstradycyjnego Sebastiana M. Interweniował również szef MSZ Radosław Sikorski, który rozmawiał ze swoim odpowiednikiem - Abdullahem ibn Zajidem al-Nahajjanem.
Bodnar podkreślił, że zrobi wszystko, by doprowadzić do skutecznej ekstradycji lub deportacji Sebastiana M. - Nawet jestem gotowy osobiście się wybrać i przekonywać mojego odpowiednika, ministra sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich, że powinna być wydana decyzja o ekstradycji, bo polscy obywatele, zwłaszcza osoby pokrzywdzone, mają prawo do tego, by Sebastian M. był osądzony w Polsce - dodał.
Tragedia na A1, Sebastian M. uciekł do ZEA
Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego w połowie września ub. roku na autostradzie A1 w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). W wyniku zdarzenia zginęła trzyosobowa rodzina: rodzice oraz ich 5-letni syn. Pod koniec września ub. roku po przesłuchaniu świadków, zabezpieczeniu śladów i analizie nagrań z kamer piotrkowska policja poinformowała, że w wypadku "brały udział KIA i BMW".
3 października rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak przekazała, że przedstawiciel Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformował o przesłuchaniu Sebastiana M. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Przesłuchanie pozwala na formalne rozpoczęcie procedury ekstradycyjnej.
REKLAMA
- Sprawca wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, bez listu żelaznego. Wniosek obrony oddalony przez sąd
- Tragedia na A1. Sebastian M. wyszedł z aresztu w Dubaju. Jest reakcja adwokata
RMF 24/PAP/mr
REKLAMA