Kłopoty Rosji ze sprzętem? "Ataki są ślepe i do przewidzenia"
Rosja musi korzystać z zapasów starego sprzętu, aby prowadzić aktywne działania na froncie. Takie oceny stawiają zachodni i ukraińscy analitycy wojskowi. Tymczasem na linii frontu od długiego czasu wciąż mają miejsce zacięte walki, Rosjanie próbują zająć kolejne miejscowości.
2024-11-14, 11:05
Kończą się rezerwy sprzętowe rosyjskiej armii - napisali analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną. W ich ocenie Moskwa wykorzystuje zapasy starego sprzętu z czasów sowieckich, aby uzupełniać straty ponoszone na froncie. Analitycy dodają, że i tych czołgów oraz wozów bojowych nie wystarczy na długotrwałą wojnę.
Rzecznik ochotniczej armii Południe Serhij Bratczuk dodał w rozmowie z dziennikarzami, że Rosji zaczyna też brakować dronów irańskiej produkcji.
W jego ocenie Moskwa zrobiła sobie techniczną przerwę, bo kończą jej się zapasy Shahedów.
Natomiast magazyn "Forbes" napisał, że rosyjscy dowódcy nie dysponują odpowiednimi informacjami wywiadowczymi i codziennie ponawiają ataki tymi samymi drogami i według tych samych schematów.
REKLAMA
- Wszystko to składa się na to, że rosyjskie ataki są ślepe i do przewidzenia - ocenia autor.
Posłuchaj
IAR/Maciej Jastrzębski/in./
REKLAMA