Przerażające sceny na Haiti. Gangi przejęły stolicę, ludzie uciekali w panice
W stolicy kraju grupy przestępcze zaatakowały ostatnie obszary miasta, które nie były jeszcze pod ich kontrolą. Jak podała Agencja Reutera, mieszkańcy Solino i Nazon, dwóch centralnych dzielnic Port-au-Prince, w panice opuszczali swoje domy.
2024-11-15, 07:56
Grupa gangów pod nazwą Viv Ansanm umocniła swoją kontrolę nad krajem.
W stolicy, Port-au-Prince, wiele osób, wśród nich rodziny z dziećmi, uciekało z domów, porzucając dobytek. Lokalna prasa podała, że sytuacja pogorszyła się po tym, jak w okolicy zabito policjanta.
Tymczasem władze Haiti zmagają się z wewnętrznym kryzysem, długo oczekiwana zagraniczna misja bezpieczeństwa nie czyni zaś postępów. Premier Haiti Garry Conille został zmuszony do ustąpienia w tym tygodniu, po zaledwie kilku miesiącach sprawowania urzędu.
Gwałty i porwania to codzienność
Według Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji ponad 700 tysięcy osób na Haiti zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu przedłużającego się kryzysu. Tysiące ludzi zginęło w wojnie gangów.
REKLAMA
Odnotowano również liczne przypadki gwałtów, porwań dla okupu i wymuszeń. Około sześciu tysięcy mieszkańców cierpi głód.
W obawie o bezpieczeństwo pasażerów Stany Zjednoczone zakazały swoim liniom lotniczym lotów na Haiti po tym, jak zanotowano przypadki ostrzelania komercyjnych samolotów.
Polskie Radio, paw/wmk
REKLAMA