Tajwan, Ukraina, cyberataki na USA. Rozmowy Biden-Xi, w tle ofensywa uroku Chin w Ameryce

Xi Jinping podczas ostatniego spotkania z Joe Bidenem jako urzędującym prezydentem USA przekonywał, że "zdrowe i stabilne" relacje Pekinu z Waszyngtonem są priorytetem dla Chin - bez względu na to kto jest gospodarzem Białego Domu.

Według źródeł w amerykańskiej administracji prezydenci rozmawiali o cyberbezpieczeństwie, w tym o ataku na sieć telefoniczną administracji w USA, Tajwanie, Morzu Południowochińskim i Rosji. Spotkanie trwało dwie godziny.

Posłuchaj

Chiny deklarują współpracę z USA. Relacja Tomasza Sajewicza (IAR) 0:48

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Trump zapowiada cła na chińskie towary

Kluczowe nominacje prezydenta elekta Donalda Trumpa to osoby znane z krytyki chińskich władz. Przyszły sekretarz stanu Marco Rubio znajduje się zaś na liście osób uznanych za "osoby niepożądane" w Chinach. Za jastrzębia uważany jest także Mike Waltz, typowany jako doradca ds. bezpieczeństwa narodowego

Trump zapowiedział też nałożenie na wszystkie produkty importowane z Chin co najmniej 60 procent ceł. Wzmocniło to obawy dotyczące przyszłości relacji chińsko-amerykańskich.

Prezydent Biden starał się normalizować relacje z Pekinem, po okresie prezydentury Trumpa, która przyniosła m.in. wojnę celną Chin z USA.

Biden spotkał się z Xi na około dwie godziny w hotelu, w którym zatrzymał się chiński przywódca, na marginesie forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Limie w Peru, na ich pierwszych rozmowach od siedmiu miesięcy.

Tematy rozmów

Jak pisze Reuters, mowa była o Ukrainie. - Prezydent Biden zwrócił uwagę, że publicznie ogłoszone stanowisko (Chińskiej Republiki Ludowej) w odniesieniu do wojny na Ukrainie jest takie, że nie powinno być żadnej eskalacji, żadnego rozszerzania konfliktu, a wprowadzenie wojsk (Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej) jest sprzeczne z tym - powiedział doradca Bidena Jake Sullivan.

Omawiano niedawne włamanie do komunikacji telefonicznej rządu USA i urzędników kampanii prezydenckiej, nasilenie nacisków Pekinu na Tajwan i Morze Południowochińskie, a także chińskie wsparcie dla Rosji, pisze Reuters. Biden poruszył również sprawy Amerykanów niesłusznie przetrzymywanych w Chinach.

W kwestii Tajwanu Biden wezwał do zakończenia "destabilizującej" działalności wojskowej Pekinu wokół wyspy.

Podczas spotkania Xi powiedział, że żadne dowody nie potwierdzają twierdzenia o chińskim udziale w cyberatakach - podają chińskie media. Powiedział również Bidenowi, że Waszyngton nie powinien angażować się w spory na Wyspach Spratly, które są przedmiotem sporu między Chinami a Filipinami.

Szczyt w Ameryce Południowej pokazuje nowe wyzwania dla potęgi Stanów Zjednoczonych na ich własnym podwórku, gdzie Chiny prowadzą ofensywę uroku, zauważa Reuters.Chodzi np. o odnowioną umowę o wolnym handlu z Peru, inaugurację ogromnego portu głębokowodnego Chancay i pobyt w stolicy Brazylii w przyszłym tygodniu.

Chiny ogłosiły również plany zorganizowania szczytu APEC w 2026 r. Chiny zabiegają o rudy metali Ameryki Łacińskiej, soję i inne towary, ale urzędnicy USA obawiają się, że mogą również poszukiwać nowych placówek wojskowych i wywiadowczych w pobliżu USA, pisze Reuters.

***

Czytaj także: 

• Chiny umacniają się w Ameryce. Megaport otwarty
• Chiny a Trump. Spór z USA sięga dalej niż emocje prezydenta elekta
• Chiny się zbroją. Dwie grupy lotniskowców na pierwszych ćwiczeniach w historii

IAR/Reuters/in./