Ukraińcy przebadali rakiety od Kima. "Tylko metal jest z Korei"

Uderzające w Ukrainę pociski balistyczne wyprodukowane w Korei Północnej okazują się być złożone z niekoreańskich części. CNN twierdzi, że oparte są na zachodnich podzespołach. 

2024-11-24, 13:36

Ukraińcy przebadali rakiety od Kima. "Tylko metal jest z Korei"
Kn-23 (Hwasong-11Ga). Foto: Wikimedia/Domena publiczna

Ukraina zmaga się z nową dużą falą rosyjskich ataków rakietowych. Ich skala możliwa jest także dzięki importowaniu przez Rosję pocisków z Korei Północnej. Już nawet jedna trzecia wystrzeliwanych na Ukrainę rakiet to północnokoreańskie pociski. Okazuje się jednak, że mogą one latać tylko dlatego, że opierają się na zachodnich podzespołach, uzyskanych mimo sankcji - poinformowała w niedzielę CNN za źródłami w ukraińskiej armii.

Rosja wystrzeliła w tym roku na Ukrainę około 60 północnokoreańskich rakiet KN-23 (oficjalnie nazywają się Hwasong-11Ga). Stanowi to prawie jedną trzecią spośród wszystkich 194 pocisków balistycznych wystrzelonych do tej pory w 2024 r.

"Koreański jest tylko metal"

Według CNN kluczowe komponenty używane w północnokoreańskich pociskach są produkowane przez dziewięciu zachodnich producentów, w tym firmy z siedzibami w Stanach Zjednoczonych, Holandii i Wielkiej Brytanii. Taj stwierdzono w raporcie Niezależnej Komisji Antykorupcyjnej Ukrainy (NAKO), organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Niektóre części pocisków KN-23/24, które analizowali eksperci, zostały wyprodukowane w 2023 r., co wskazuje na szybką dostawę tych podzespołów do Korei Północnej.

- Wszystko, co służy do sterowania rakietą, do jej lotu, to zagraniczne komponenty. Cała elektronika jest zagraniczna. Nie ma w tym nic koreańskiego - powiedział CNN Andrij Kulczycki, szef Wojskowego Laboratorium Badawczego Kijowskiego Instytutu Badań Naukowych i Ekspertyz Sądowych.

REKLAMA

- Jedyną rzeczą koreańską jest metal, który szybko rdzewieje i koroduje - dodał.

Raport, opublikowany na początku tego roku przez brytyjską organizację śledczą Conflict Armament Research (CAR), wykazał, że 75 proc. komponentów w jednej z pierwszych północnokoreańskich rakiet użytych do ataku na Ukrainę pochodziło od firm z siedzibą w USA.

Tranzyt przez Chiny

Według ekspertów ds. monitoringu sprzedaży broni, nie ma wiarygodnych informacji na temat tego, w jaki sposób podzespoły trafiają do Korei Północnej. Wszystko jednak wskazuje na to, jak twierdzą eksperci, że prawdopodobnym miejscem tranzytu są Chiny.

- Udało nam się namierzyć niektóre z tych komponentów, a ostatnimi znanymi depozytariuszami są chińskie firmy - powiedział CNN Damien Spleeters, zastępca dyrektora ds. operacyjnych w CAR, pracujący nad niezależnym dokumentowaniem przekierowywania dostaw broni.

REKLAMA

Według CAR jest ponad 250 firm, których podzespoły zostały zidentyfikowane w północnokoreańskich pociskach. Jednak większość tej elektroniki przechodzi przez pięciu głównych dystrybutorów z siedzibami w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Jak dotychczas, mimo ogłoszonych sankcji i nacisku opinii publicznej, jak twierdzi CNN, żaden z podmiotów produkujących i dystrybuujących części do północnokoreańskich rakiet nie został pociągnięty do odpowiedzialności karnej. 

Czytaj także:

PAP/CNN/AM

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej