Ekstraklasa. Radomiak - Stal Mielec. Przełomowy moment Stali. Pierwsza taka wygrana w sezonie

Piłkarze Stali Mielec pokonali na wyjeździe Radomiaka 2:1 (2:0) w meczu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Mielczanie, dzięki temu zwycięstwu, oddalili się od strefy spadkowej.

2024-11-24, 14:21

Ekstraklasa. Radomiak - Stal Mielec. Przełomowy moment Stali. Pierwsza taka wygrana w sezonie — Piłkarze Stali Mielec ograli na wyjeździe Radomiaka 2:1. Foto: PAP/Piotr Polak

W 17. minucie Radomiak miał kapitalną szansę na to, by wyjść na prowadzenie, ale po dwójkowym rozegraniu piłki sytuacji sam na sam nie wykorzystał Ouatarra.

Radomiak miał przewagę, ale nie potrafił przełożyć jej na bramki - miał problemy z oddaniem celnego strzału, nawet przy naprawdę dobrych okazjach. Stal, która na początku była tylko tłem dla rywali, stopniowo pokazywała, że może zagrozić gospodarzom. Najpierw groźnie uderzył Getinger, na co Radomiak odpowiedział swoją akcją, jednak chwilę później przegrywał już 0:1. Dadok znalazł się w polu karnym i trafił w rękę niefortunnie interweniującego Grzesika, nie zostawiając sędziemu wyboru. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Wlazło i nie pomylił się.

Radomiak chciał wyrównać przed przerwą, jednak otworzył się na tyle, że zamiast tego dostał drugiego gola. Szybka akcja, dokładna centra i dobry ruch Szkurina sprawiły, że Stal była w kapitalnej sytuacji przed drugą częścią meczu.

Można było spodziewać się, że gospodarze ruszą do ataków, i tak też się stało. Po wznowieniu gry musieli jednak czekać na swojego gola aż do 74. minuty. Do kuriozalnej sytuacji doszło w polu karnym, kiedy niepewna interwencja Dadoka zakończyła się trafieniem samobójczym.

REKLAMA

Gospodarze wyczuli, że mogą tutaj jeszcze powalczyć o dobry wynik i przenieśli grę na połowę rywali. Stal cofnęła się, ale wyprowadziła kilka groźnych kontrataków i mogła zamknąć to spotkanie.

W ostatniej akcji meczu mieli znakomitą okazję do wyrównania. Raphael Rossi, który w końcówce grał jako środkowy napastnik, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale jego strzał z siedmiu metrów był niecelny.

Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie, a goście mają się z czego cieszyć - odnieśli pierwszą wyjazdową wygraną w tym sezonie.

REKLAMA

Radomiak Radom - FKS Stal Mielec 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Piotr Wlazło (32-karny), 0:2 Ilja Szkurin (45), 1:2 Robert Dadok (74-samobójcza).

Żółta kartka - Radomiak Radom: Luizao, Leandro. FKS Stal Mielec: Marvin Senger.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 6 555.

Radomiak Radom: Maciej Kikolski – Zie Ouattara, Raphael Rossi, Luizao, Jan Grzesik – Christos Donis, Bruno Jorado (46. Rafał Wolski) – Joao Peglow, Roberto Alves (72. Francisco Ramos), Vagner Dias (72. Leandro, 84. Guilherme Zimovski) – Leonardo Rocha.

FKS Stal Mielec: Jakub Mądrzyk – Piotr Wlazło, Bert Esselink, Marvin Senger – Alvis Jaunzems (85. Mateusz Matras), Maciej Domański (90. Fryderyk Gerbowski), Matthew Guillaumier, Krystian Getinger – Robert Dadok (85. Łukasz Wolsztyński), Ilja Szkurin (85. Dawid Tkacz), Serhij Krykun.