NBA. Mistrzowie pokonali Timberwolves. Dogrywka w Miami
Koszykarze Boston Celtics wygrali po raz czternasty w obecnym sezonie ligi NBA. Aktualni mistrzowie we własnej hali pokonali Minnesotę Timberwolves 107:105. Miami Heat u siebie po dogrywce zwyciężyli Dallas Mavericks 123:118.
2024-11-25, 10:12
Spotkanie w TD Garden w fantastycznym stylu rozpoczął Jaylen Brown, który w pierwszych minutach trafił za trzy aż pięciokrotnie. Wyłącznie dzięki jego punktom Celtowie remisowali 15:15. Gospodarze przeważnie wypracowywali nieznaczną przewagę, którą dość szybko roztrwaniali. To powodowało, że praktycznie do samego końca trudno było wskazać zwycięzcę.
W finałowych minutach na wysokości zadania stanął Brown (29 punktów i cztery asysty), który trafił zza łuku i dał Celtom chwilę oddechu. Za moment obrońca faulował przy rzucie Juliusa Randle’a, ale ten wykorzystał tylko jeden z dwóch osobistych, choć następnie trafił ponownie z gry. Później oba zespoły zmarnowały okazję do zmiany wyniku. Czternaste zwycięstwo Celtics stało się faktem. Mają oni także na koncie tylko trzy porażki, a to powoduje, że są drugim, po Cleveland Cavaliers (17-1) najlepszym zespołem w Konferencji Wschodniej. Ofensywę Timberwolves napędzał Anthony Edwards, zdobywca 28 punktów, dziewięciu zbiórek i siedmiu asyst.
Na Florydzie Miami Heat potrzebowali dogrywki, aby sięgnąć dopiero po siódmą wygraną w sezonie. Kibice dodatkowe minuty meczu obejrzeli za sprawą Jimmy’ego Butlera, który w sumie zdobył 33 punkty, dziewięć zbiórek i sześć asyst.
W dogrywce lepsi okazali gospodarze, o czym zdecydowała głównie słaba skuteczność Mavericks. Gracze Dallas trafili zaledwie 2 z 10 prób z gry (0/6 za trzy). Dla ekipy z Teksasu oznaczało to zakończenie serii czterech kolejnych zwycięstw. W szeregach pokonanych wyróżniał się Kyrie Irving, zdobywca 27 punktów i sześciu asyst.
- El. ME koszykarzy. Estonia - Polska. Biało-Czerwoni wreszcie zwycięscy! Zacięty mecz w Tallinnie
- El. ME koszykarzy. Debiutant cichym bohaterem meczu z Estonią. Daniel Gołębiewski harował za dwóch
bg/PAP
REKLAMA