Lód z Arktyki może zniknąć w ciągu trzech lat. Naukowcy biją na alarm
Naukowcy obawiają się, że już w ciągu najbliższych trzech lat, na 24 godziny może zniknąć cały lód arktyczny. Choć badacze zaznaczają, że jeden dzień nie będzie miał wpływu na światowy klimat, i zjawisko to wystąpi prędzej, czy później, niezależnie od ograniczenia emisji CO2 przez człowieka, to przyznają, że byłby to "ponury kamień milowy" globalnego ocieplenia.
2024-12-03, 13:53
Już w tym roku pokrywa lodowa Oceanu Arktycznego, zajmująca ok. 4,28 mln km kwadratowych była znacznie mniejsza niż średnia dla lat 1979-1992, czyli ok. 6,86 mln km kwadratowych.
Zdaniem naukowców pierwsze lato, kiedy pokrywa lodowa całkowicie zniknie, może wystąpić już w 2027 roku. Taki scenariusz wskazało dziewięć z 300 przeprowadzonych symulacji. Wszystkie badania stwierdziły natomiast, że dzień bez lody wystąpi w ciągu 9 - 20 lat, i to niezależnie od emisji dwutlenku węgla przez człowieka - zaznacza w artykule poświęconym badaniom dailymail.co.uk.
Październikowe rekordy ciepła
W przeciwieństwie do lodowców i pokrywy lodowej na lądzie, arktyczny lód morski znajduje się już w oceanie, więc jego topnienie nie spowoduje wzrostu poziomu mórz. W taki sam sposób szklanka wypełniona lodem i wodą nie przelewa się, gdy lód się roztopi.
Aby wystąpiła jedna doba bez lodu na Oceanie Arktycznym, wystarczyłyby trzy kolejne ciepłe jesienie, zimy i wiosny z rzędu. Wtedy, pod koniec trzeciego, ciepłego lata, cały lód by stopniał. Tymczasem wysokie temperatury, jak na te pory roku, odnotowuje się już w całej Arktyce. W marcu 2022 r. w niektórych rejonach Arktyki było o 10 stopni Celsjusza cieplej niż zwykle, a tegoroczny październik był drugim najcieplejszym październikiem w historii pomiarów (najcieplejszym był październik 2023 roku), ze średnią globalną temperaturą wynoszącą 15,25 stopnia Celsjusza.
REKLAMA
Ponury kamień milowy
Choć jedna doba bez lodu na Oceanie Arktycznym nie wpłynie znacząco na klimat świata, to będzie "ponurym kamieniem milowym" globalnego ocieplenia - przewiduje autorka badania dr Céline Heuzé z Uniwersytetu w Göteborgu.
- W tym dniu Ocean Arktyczny będzie w stanie pochłonąć znacznie więcej ciepła niż zwykle, co utrudni odbudowę lodu morskiego. To zwiększa prawdopodobieństwo kolejnego dnia bez lodu morskiego, a potem kolejnego, i jeszcze jednego, aż w końcu całego miesiąca - wyjaśniała badaczka.
- W skali globalnej arktyczny lód morski odgrywa kluczową rolę w kontrolowaniu klimatu, wysyłając światło słoneczne w przestrzeń kosmiczną. Kiedy stracimy tę białą powierzchnię i zamiast niej pozostanie nam ciemny ocean, energia słoneczna pozostaje z nami, jest pochłaniana przez ocean i powoduje jeszcze większe globalne ocieplenie - tłumaczyła klimatolożka w rozmowie z "Mail Online".
Poważne konsekwencje
Zniknięcie lodu na Oceanie Arktycznym na dobre, miałoby już bardzo poważne konsekwencje dla klimatu, łącznie z przesunięciem stref klimatycznych. - Pomyślcie o falach mrozu z temperaturą -20 stopni Celsjusza na południu Włoch lub o falach upałów w północnej Europie i pożarach lasów w Skandynawii - wskazała ekspert.
REKLAMA
Czytaj także:
- Światowe mocarstwa biją się o Arktykę. Pod lodem czeka ropa, gaz ziemny i minerały
- "Skala zmian jest znaczna". Arktyka przestawia się na nowy klimat
- Globalne ocieplenie. Co się stanie, jeśli nie uda się zahamować zmian klimatu?
I choć naukowcy twierdzą, że nie ma sposobu, aby zapobiec nadejściu momentu całkowitego zaniku pokrywy lodowej w Arktyce, to należy go opóźnić. - Każde ograniczenie emisji pomogłoby zachować lód morski - zaapelowała klimatolożka w rozmowie z "Daily Mail".
Posłuchaj "Zmiany klimatu" - podkastu Polskiego Radia poświęconego zmianom klimatycznym
dailymail.co.uk, polskieradio24.pl/ mbl
REKLAMA