Nowe informacje po zabójstwie w Siedlcach. Sąsiedzi ujawniają
Znane są kolejne szczegóły dotyczące zabójstwa kobiety w Siedlcach (woj. mazowieckie). Śmiertelne strzały do 53-latki najprawdopodobniej oddał jej mąż, który był emerytowanym policjantem. Według sąsiadów para była ze sobą skłócona, a w piątek miała się odbyć ich sprawa rozwodowa.
2024-12-06, 11:26
Dziennikarze "Super Expressu" rozmawiali z sąsiadami zastrzelonej kobiety. Okazało się, że małżonkowie byli ze sobą w separacji już od dłuższego czasu.
- Basia mówiła mi, że jeżeli usłyszę w jej domu awanturę, to od razu mam dzwonić na policję - powiedziała jedna ze znajomych 53-latki. Kobieta miała też skarżyć się, że mąż zabrał jej telefon.
Para czekała też na sprawę rozwodową, która miała odbyć się w piątek. To może wyjaśniać motyw zabójstwa - twierdzi tabloid.
Tragiczne wydarzenia rozegrały się w Siedlcach w czwartek. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kobiecie z ranami postrzałowymi, leżącej na jednej z posesji przy ul. Topolowej. Mimo udzielenia jej natychmiastowej pomocy nie udało się uratować jej życia.
REKLAMA
Spalony samochód, w środku zwłoki
Natychmiast rozpoczęto poszukiwania sprawcy. Podejrzenia skierowano w stronę męża kobiety, za którym ruszyła policyjna obława. Poszukiwania prowadzone były z lądu i z powietrza przy użyciu m.in. śmigłowców i dronów.
Funkcjonariusze po kilku godzinach odnaleźli samochód w lesie w okolicy miejscowości Osiny. W środku były zwęglone zwłoki. Prokuratura Okręgowa w Siedlcach potwierdziła, że to auto poszukiwanego 53-latka.
Posłuchaj
Jak podał "SE" mężczyzna był emerytowanym policjantem siedleckiej komendy.
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi dalsze postępowanie w sprawie tego zabójstwa.
REKLAMA
- "Nie chciałem zabić". Proces Doriana S. nie w pełni jawny
- Okaleczone ciało kobiety w jeziorze. Archiwum X wraca do makabrycznej zbrodni
Super Express, Polskie Radio, paw/
REKLAMA