ME piłkarek ręcznych. Polki poprawią bilans z Czarnogórą? "Charakterny rywal"
Reprezentacja Czarnogóry w niedzielę w Debreczynie będzie trzecim rywalem Polek w drugiej rundzie mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Biało-Czerwone będą szukały okazji na pierwszą wygraną w tej fazie.
2024-12-08, 08:00
Oba zespoły straciły już szanse na awans do strefy medalowej. Zespół z Czarnogóry co najwyżej będzie mógł zagrać w meczu o 5. miejsce w turnieju.
Była gwiazda w
Ostatnim razem, podczas Euro 2022, kiedy po raz pierwszy trzy kraje zorganizowały imprezę, Czarnogóra wykorzystała atut własnego terenu i sięgnęła po brązowy medal. To jej drugie miejsce na podium w historii ME po tytule w 2012 roku. Tamto cudowne pokolenie wicemistrzyń olimpijskich z Londynu z Bojaną Popović i Katariną Bulatović zakończyło kariery. Jest za to, ale już w roli trenera, Suzana Lazović.
Doświadczenie Lazović na najwyższym poziomie trenerskim jest jednak niewielkie. Ostatnie trzy lata spędziła w Chinach, gdzie poprowadziła reprezentację tego kraju do Mistrzostw Świata Juniorek w 2024 roku. Do jej głównych zadań należy też wypełnienie luki po zawodniczkach, które po braku kwalifikacji na igrzyska w Paryżu rozstało się z kadrą.
Zastąpienie prawoskrzydłowej Jovanki Radicević, zawodniczki z największą liczbą występów w reprezentacji i największą liczbą bramek dla reprezentacji Czarnogóry, nie jest jednak proste.
Cza
Zespół z Bałkanów do drugiej fazy awansował z zaliczonym zwycięstwem nad Rumunią (27:25). Rundę zasadniczą rozpoczął od porażek z Węgrami (20:26) i Francją (23:31).
Z pewnością Polki będą musiały zwrócić baczniejszą uwagą na piątą w kolejności snajperkę turnieju. 27-letnia Durdina Jauković zdobyła dotąd 30 bramek. Lewa rozgrywająca jest etatową wykonawczynią rzutów karnych (11/13). Z kolei mózg drużyny, o rok młodsza Matea Pletikosić jest wiceliderką pod względem asyst - 24, 4,8 na mecz. Mająca francuskie pochodzenie bramkarka Armelle Attingre potrafi doskonałe występy (47 procent skuteczności z Węgrami) przeplatać ze słabszymi (17 z Francją).
- To bardzo "charakterny" zespół. Musimy zagrać bardzo zmotywowane i pokazać im, że też mamy potencjał - przyznała obrotowa Marlena Urbańska.
Obie drużyny mierzyły się dotąd jedenaście razy. Biało-Czerwone wygrały tylko dwukrotnie, resztę zwycięstw została zapisana po stronie Czarnogóry.
Początek meczu w niedzielę o godz. 15.30. Później, o 18.00 w "polskiej" grupie Węgry zagrają z Rumunią, a o 20.30 Szwecja z Francją. Z każdej z grupy drugiej fazy do półfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny. Finał zaplanowano na 15 grudnia w Wiedniu.
Wyniki sobotnich meczów 3. kolejki grupy II rundy głównej (Wiedeń, Austria):
Dania - Niemcy 30:22 (15:13)
Norwegia - Holandia 31:21 (15:9)
Słowenia - Szwajcaria 34:25 (17:16)
tabela:
1. Norwegia 3 3 0 0 91:71 6
2. Dania 3 2 0 1 89:79 4
3. Holandia 3 2 0 1 76:75 4
4. Słowenia 3 1 0 2 82:84 2
5. Niemcy 3 1 0 2 80:86 2
6. Szwajcaria 3 0 0 3 82:105 0
/empe, PAP
REKLAMA
REKLAMA