Liga Mistrzów. Sędzia zalał się łzami po ostatnim gwizdku. Wzruszajace sceny w Lipsku

Spotkanie w Lipsku było pełne zwrotów akcji - Aston Villa uciekała, a Niemcy starali się gonić wynik. W 62. minucie, gdy na 2:2 wyrównał Christoph Baumgartner, wydawało się, że "Byki" mogą odnieść pierwsze w tej edycji Ligi Mistrzów zwycięstwo. Ekipę spod szyldu Red Bulla złudzeń pozbawił jednak Ross Barkley, trafiając na 2:3 w 85. minucie.

Po zakończeniu spotkania show świętującej ekipie z Birmingham niespodziewanie skradł sędzia boczny, Alessandro Giallatini. 49-latek wybuchł płaczem, co dostrzegł nie tylko operator kamery, ale również trener RBL, Marco Rose. Niemiec przytulił włoskiego arbitra i powiedział mu kilka słów na pocieszenie.

Giallatini wzruszył się, ponieważ wtorkowy mecz był jego ostatnim w roli sędziego. 49-latek ma za sobą bogatą karierę - był arbitrem liniowym na mistrzostwach świata i Europy, a w pucharach zaliczył ponad 200 spotkań.

Włoch prawdopodobnie nie był jedyną osobą, która we wtorek uroniła łzę na Red Bull Arenie. Porażka z Aston Villą była szóstą klęską "Byków" w LM i przekreśliła ich szansę na grę w fazie pucharowej Champions League. Ekipa z Lipska ma zerowy dorobek punktowy i wyprzedza w tabeli fazy ligowej tylko Slovan Bratysława oraz Young Boys Berno. Z kolei Aston Villa urasta do miana rewelacji rozgrywek, plasując się na 3. miejscu z dorobkiem 13 pkt.

REKLAMA

• Liga Mistrzów. Grad goli w Bergamo. Real Madryt uciekł spod topora, kontuzja Kyliana Mbappe
• Liga Mistrzów. Mohamed Salah zachował zimną krew. Passa Liverpoolu twa
• Liga Mistrzów 2024/2025. Nie brakuje goli i emocji w fazie ligowej. SPRAWDŹ TERMINAZ I TABELĘ

bg