Euroliga koszykarek. Porażka mistrzyń Polski. KGHM BC Polkowice z siedmioma zawodniczkami

Mistrzynie Polski KGHM BC Polkowice przegrały we własnej hali z Valencia BC 56:66 (16:20, 20:15, 11:17, 9:14) w pierwszej kolejce grupy F Euroligi. Najskuteczniejszą zawodniczką mistrzyń Polski była Amerykanka Emma Cannon, która zdobyła 25 punktów.

2024-12-11, 21:05

Euroliga koszykarek. Porażka mistrzyń Polski. KGHM BC Polkowice z siedmioma zawodniczkami
Rennia Davis (L) Kristine Vitola (P) podczas meczu drugiej fazy rozgrywek Euroligi koszykarek. Foto: PAP/Przemysław Karolczuk

W pierwszej fazie grupowej mistrzynie Polski wygrały tylko jedno spotkanie, ale to wystarczyło, aby awansować do kolejnej rundy Euroligi. Tu trudność zadania znacznie wzrósł i to nie tylko ze względu na mocne rywalki, ale przede wszystkim na nękające klub z Polkowic problemy organizacyjne, które sprawiły, że trener Karol Kowalewski miał do dyspozycji tylko siedem zawodniczek.

Początek spotkania wskazywał, że Valencia wygra łatwo i wysoko. Minęło niewiele ponad pięć minut gry, a było już 15:4. Motorem napędowym przyjezdnych była doskonale znana z gry w przeszłości w zespole z Polkowic Stephanie Mavunga.

Mistrzynie Polski się nie poddały i rozpoczęły pościg za rywalkami. Zasługa to przede wszystkim Emmy Cannon, która świetnie radziła sobie na obu tablicach, gdzie zbierała, broniła i rzucała. To właśnie po rzucie Amerykanki polkowiczanki doprowadziły do remisu 22:22.

Mecz się wyrównał, w kolejnych minutach trwała wymiana ciosów, ale po tym jak Rennia Davis wykorzystała trzy rzuty osobiste zespół trenera Kowalewskiego prowadził 28:24. Na ławce trenerskiej Valencii zrobiło się nerwowo i trener Ruben Burgos poprosił o czas. Przekazane wskazówki poskutkowały, bo Hiszpanki zdobyły siedem punktów z rzędu (31:28).

Trzecią kwartę to jednak BC rozpoczął na prowadzeniu (36:35). Zaraz po wznowieniu gry przyjezdne zdobyły szybkie cztery punkty i nie oddały już prowadzenia do końca spotkania. W połowie kwarty było jeszcze tylko 41:40 dla Hiszpanek, ale przez blisko cztery minuty mistrzynie Polski nie potrafiły znaleźć drogi do kosza i zrobiło się 48:40.

Cannon i Davis ani na chwilę nie zeszły z boiska, a Weronika Gajda i Maria Jespersen też nie mogły sobie pozwolić na dłuższy odpoczynek. Trener Valencii miał większy komfort w rotacji i korzystał z tego. Jeszcze na początku czwartej kwarty było tylko 52:55, ale szybko zrobiło się 52:62 i to był koniec marzeń mistrzyń Polski o sprawieniu niespodzianki.

BC przegrał 56:66 i z jedną wygraną zajmuje ostatnie miejsce w grupie F. Za tydzień zmierzy się na wyjeździe z ZVVZ Praga.

KGHM BC Polkowice – Valencia BC 56:66 (16:20, 20:15, 11:17, 9:14)

KGHM BC Polkowice: Emma Cannon 25, Rennia Davis 14, Maria Jespersen 8, Julia Piestrzyńska 4, Weronika Gajda 3, Wiktoria Zasada 2, Julia Jeziorna 0;

Valencia BC: Queralt Casas 12, Stephanie Mavunga 11, Yvonne Turner 10, Alina Iagupova 8, Alba Torrens 7, Kayla Alexander 6, Nadia Fingall 6, Leticia Romero 5, Kristine Vitola 1, Maria Erauncetamurguil 0.

kp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej