"Bat na lekarzy". Słowacja grozi więzieniem za odmowę leczenia
Nawet rok więzienia za odmowę opieki nad chorymi przewiduje dla lekarzy przyjęte przez słowacki parlament prawo. Władze chcą w ten sposób ograniczyć protesty medyków, którym nie podobają się ograniczenia w obiecywanych podwyżkach.
2024-12-12, 09:58
Pod koniec grudnia nabierają mocy wypowiedzenia składane przez lekarzy w całej Słowacji w proteście przeciwko ograniczeniu obiecanych w 2022 roku podwyżek.
Słowacka koalicja rządząca postanowiła poradzić sobie z grożącym paraliżem systemu ochrony zdrowia za pomocą radykalnych środków.
Nowe przepisy stanowią, że za odmowę opieki nad chorymi będzie grozić lekarzom nawet rok więzienia. Oznacza to równocześnie utratę prawa do wykonywania zawodu. Ustawa przyjęta przez parlament Słowacji przewiduje takie kary w ramach możliwości ogłaszania "sytuacji nadzwyczajnej z powodu krytycznego braku opieki zdrowotnej". Rząd będzie mógł wprowadzać taki stan na 60 dni z możliwością przedłużenia o kolejne 60 w poszczególnych regionach i miastach. Na czas takiej "sytuacji nadzwyczajnej" zawieszany jest bieg złożonych przez personel medyczny wypowiedzeń z pracy.
"Bat na lekarzy"
I to właśnie o zawieszenie biegu wypowiedzeń chodzi. Liczni lekarze zdecydowali się bowiem wypowiedzieć pracę po tym, jak rząd Roberta Ficy ograniczył skalę podwyżek dawanych medykom zgodnie z porozumieniem z 2022 roku. Wtedy również medycy grozili wypowiedzeniami, ostatecznie zgodzili się na coroczną waloryzację pensji o 10 proc. W związku decyzją Ficy ta grupa zawodowa zdecydowała się na kolejny protest i, zgodnie z informacjami związkowców, aż połowa z ok. 6 tysięcy lekarzy miała złożyć pod koniec października wypowiedzenia, które skutek prawny mają mieć na koniec grudnia.
REKLAMA
Przyjęty przepis opozycja nazywa "batem na lekarzy" i krytykuje takie rozwiązania. Opozycyjni politycy przypomnieli rządzącej koalicji, że pieniądze na podwyżki dla polityków się znalazły bez żadnych problemów. Krytycy twierdzą również, że zmuszanie lekarzy do pracy nie naprawi systemu ochrony zdrowia. Z kolei rządzący twierdzą, że "lekarzom zależy tylko na pieniądzach".
Czytaj także:
- Słowacja wzmocni współpracę z Chinami. Opozycja wskazuje na niebezpieczeństwo
- Putin zaprosił premiera Słowacji do Moskwy. Fico ogłosił, co mu odpowiedział
- Rekordowa kwota na służbę zdrowia. "Pułap nie jest docelowy"
Takie protesty połączone ze zmuszaniem lekarzy do pracy już na Słowacji były. W 2011 również składali oni wypowiedzenia paraliżując ochronę zdrowia na kilka dni. Wtedy również władze nakazały powrót do pracy, co lekarze obchodzili masowo chodząc na zwolnienia lekarskie. Obecnie uchwalona ustawa przewiduje, że tylko specjalnie wyznaczone ośrodki będą mogły wystawiać lekarzom chorobowe.
Ustawa ma nabrać mocy w chwili jej ogłoszenia. Aby weszła w życie potrzebny jest podpis prezydenta. Środowisko medyczne domagało się skorzystania z prawa weta od prezydenta Petera Pellegriniego, który dwoma dniami apelował do medyków, aby "nie odchodzili od umierających, nie zostawiali pacjentów samych w bólach, nie pozwalali kobietom rodzić dzieci bez lekarzy, aby po prostu wypełniali złożoną przysięgę".
PAP/AM
REKLAMA
REKLAMA