UFC Londyn. Jan Błachowicz wraca do klatki! Carlos Ulberg rywalem Polaka

Jan Błachowicz po ponad 1,5 roku bez walki po raz kolejny wejdzie do oktagonu UFC. Były mistrz największej organizacji na świecie i legendarny zawodnik polskiego MMA zmierzy się z Carlosem Ulbergiem na gali w Londynie. 

2024-12-12, 13:23

UFC Londyn. Jan Błachowicz wraca do klatki! Carlos Ulberg rywalem Polaka
Jan Błachowicz zawalczy w marcu z Carlosem Ulbergiem. Foto: Amy Kaplan/Icon Sportswire/Associated Press/East News

Po raz ostatni kibice mogli oglądać Jana Błachowicza (29-10-1) w akcji w lipcu 2023 roku, kiedy to Polak mierzył się w klatce z jedną z czołowych postaci w UFC - Alexem Pereirą. Pojedynek ten zakończył się zwycięstwem Brazylijczyka, o którego wygranej orzekli sędziowie. Wzbudziło to dużo wątpliwości Błachowicza, który wielokrotnie domagał się rewanżu, jasno też dał do zrozumienia, że jego zdaniem wynik ten nie był sprawiedliwy.

Czas bez walki mocno się wydłużał, dodatkowo zawodnikowi przytrafiła się poważna kontuzja barku, która wymagała przerwy i doprowadzenia się do pełnej sprawności. Spekulowano odnośnie różnych zestawień, sam Błachowicz także mierzył wysoko, domagając się starcia z kimś ze ścisłej czołówki rankingu. Ostatecznie mijały miesiące, a walki nie było, co prawdopodobnie skłoniło "Cieszyńskiego Księcia" do tego, by obniżyć oczekiwania - zwłaszcza, że ma obecnie 41 lat, a w momencie kolejnej walki będzie wkraczał do oktagonu z kolejną wiosną na karku.

Na pewno świetną wiadomością jest nie tylko to, że walka odbędzie się już 22 marca 2025 roku. Ważniejsze jest jednak miejsce - do pojedynku dojdzie w Londynie, co powinno ucieszyć polskich kibiców.

REKLAMA

Przeciwnikiem będzie Nowozelandczyk Carlos Ulberg (11-1), który jest rankingową szóstką wagi półciężkiej i ma na swoim koncie serię siedmiu zwycięstw. Może wydawać się, że to Błachowicz będzie faworytem tego starcia, jednak bez wątpienia to starcie nie będzie odbiegać poziomem trudności od wyzwań, których początkowo chciał Polak. Przed nim w rankingu plasowali się tylko Pereira, Magomed Ankalajew, Jamahal Hill i Jiri Prochazka. Dla żadnego z tych zawodników starcie z Błachowiczem nie było szczytem marzeń, jednak warto docenić to, że były mistrz chce wrócić do gry i stanie naprzeciwko niebezpiecznego zawodnika, który mierzy wysoko.

Ulberg od czasu ostatniego pojedynku "Cieszyńskiego Księcia" stoczył sześć pojedynków w UFC, walczy z podziwu godną częstotliwością. Co prawda w wieku 34 lat trudno uznać go za młodego i obiecującego zawodnika, jednak nie wszedł jeszcze na swój szczyt - jego cel jest tutaj jasny i Błachowicz stoi na drodze, mając tu swoje do udowodnienia. 

Z jednej strony to walka o przypomnienie o sobie, pokazanie, że wciąż jest elitą i stać go na to, by rzucić wyzwanie o odzyskanie mistrzowskiego pasa. Z drugiej moment, w którym trzeba było odejść od narracji o chęci walk z będącymi wyżej od niego i przyjąć rolę tego, który ma być sprawdzianem dla bardziej perspektywicznego zawodnika.

REKLAMA

Kto zwycięży w walce Błachowicz - Ulberg? Trudno wskazać, kto sięgnie po wygraną, wiadomo jednak, że emocje będą ogromne.

Na marcowej gali w Londynie wystąpi także Marcin Tybura, którego rywalem będzie Brytyjczyk Mick Parkin, mający bilans 10-0. 

Czytaj także:

ps, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej