PŚ w snowboardzie. Aleksandra Król-Walas w wielkiej dyspozycji. "Pokazałam, że można walczyć z najlepszymi"

• To szóste w karierze, a drugie w tym sezonie pucharowe podium Polki
  
• Aleksandra Król-Walas przyznała, że przed startem nie czuła się najlepiej
  

Polska snowboardzistka z bardzo dobrej strony pokazała się podczas zawodów w Italii.

Aleksandra Król-Walas zajęła 2. miejsce, w finale ulegając jedynie reprezentantce gospodarzy Jasmin Coratti o 0,14 s. Taki rezultat wystarczył jednak Polce do zostania liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w konkurencji giganta równoległego.

- Niezmiernie się cieszę. Kolejne zawody, kolejne podium. Znowu drugie miejsce, brakło tak niewiele... - mówiła zawodniczka, która tej zimy zajęła już 2. pozycję podczas zawodów w chińskim Mylin.

Mimo lekkiego niedosytu, 36-latka była bardzo zadowolona ze swojego występu.

- Snowboard to Formuła 1 na śniegu, więc ścigamy się na setne sekundy i było naprawdę blisko, ale i tak cieszę się z drugiego miejsca. Rano troszkę źle się czułam, nie sądziłam, że mogę tak dobrze jeździć. Uwielbiam jednak się ścigać i pokazałam, że można walczyć z najlepszymi i należę do tego grona - dodała Aleksandra Król-Walas.

Posłuchaj

Tak Aleksandra Król-Walas podsumowuje czwartkowy start. (Polskie Radio) 0:28

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

To szóste indywidualne podium Aleksandry Król-Walas w karierze i piąte drugie miejsce zawodniczki, która ma także w dorobku brązowy medal mistrzostw świata sprzed dwóch lat.

Kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata odbędą się już 14 grudnia w Cortina d'Ampezzo.

• PŚ w snowboardzie. Aleksandra Król-Walas błysnęła w Carezzie. Kolejne podium, Polka liderką
• PŚ w snowboardzie. Aleksandra Król-Walas wróciła w wielkim stylu. Pierwsze podium Polki w sezonie

/empe, Polskie Radio