Umowa UE z Mercosur. Wielki biznes kosztem środowiska naturalnego?
- Umowa z UE państw z grupy Mercosur może być korzystne dla wielkich plantatorów, ale odbędzie się to kosztem wycinki lasów i zubożeniem lokalnej ludności - powiedział w Polskim Radiu 24 Wojciech Ganczarek, podróżnik, dziennikarz i pisarz przebywający w Argentynie, w audycji "Świat 24".
2024-12-15, 13:45
Aż 25 lat trwały negocjacje UE krajami Mercosur, zakończone podpisaniem 6 grudnia 2024 roku umowy, którą najbardziej krytykują Francja i Polska. Podpisując umowę Ursula von der Leyen szefowa KE, zapewniała, że nowa umowa handlowa jest korzystana dla krajów Ameryki Południowej z grupy Mercosur jak i dla obywateli i przedsiębiorców z UE.
Posłuchaj
- Na pewno przedsiębiorcy na tym zyskają i konsumenci w Europie.Ale mam wątpliwości, czy to będzie korzystne dla większość krajów i społeczeństw Ameryki Południowej. Mercosur i UE to nie są podobne twory polityczne i gospodarcze. Handel w UE na rynki zewnętrzne i wewnętrzne, to są w miarę podobne liczby: 5 i 4,1 bln euro. Podczas gdy handel wewnątrz państw grupy Mercosur to zaledwie 40 mld euro, a handel zagraniczny całej grupy to 600 mld euro. To nie jest typowa umowa o wolnym handlu, tylko to jest umowa UE z kartelem surowcowym - wyjaśniał Wojciech Ganczarek.
W jego opinii eksport z Mercosur do UE to są głównie surowce takie jak: olej i pelet sojowy, a także mięso i miazga drzewna. Co więcej ta umowa doprowadzi do jeszcze większej eksploatacji ziemi i jej mieszkańców. Można się obawiać jeszcze większego wypalaniu lasów deszczowych w Brazylii, zwłaszcza, że w tym kraju zliberalizowano przepisy odnoszące się do rolniczego wykorzystani ziemi, tam gdzie spaliły się lasy deszczowe.
REKLAMA
Ekspert przypomniał, że już w XIX wieku w Patagonii wytrzebiono ludność lokalną, aby zyskać ziemię pod masową hodowlę bydła i uprawy przemysłowe. Dlatego dziś wiele środowisk rolników i małych producentów żywności z krajów grupy Mercosur, obawia się że mogą być z powodu umowy z UE wyeliminowani z rynku dostawców żywności nawet na lokalne rynki.
Wylesianie typu 100 hektarów dziennie i wyrzucanie ludności, jest codziennością w Ameryce Południowej także dzisiaj np. w La Pampa w Argentynie. Dużą część ziem uprawnych tego kontynentu już wykupili potężni inwestorzy z USA, Azji i Europy.
***
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Marcin Pośpiech
Gość: Wojciech Ganczarek, podróżnik, dziennikarz i pisarz przebywający w Argentynie
Data emisji: 15.12.2024
Godzina emisji: 13.20
REKLAMA
PR24
REKLAMA