Historyczna transakcja. Brytyjska poczta zmienia właściciela
Czeski biznesmen Daniel Kretinsky za ponad trzy i pół miliarda funtów zakupi brytyjską pocztę. Rząd dał transakcji zielone światło i nie skorzystał z opcji zablokowania jej ze względu na kluczowe znaczenie firmy dla kraju. Zachowuje jednak nad przedsiębiorstwem pewną kontrolę.
2024-12-16, 16:16
Miliarder z Czech przejmuje brytyjska pocztę
Po raz pierwszy od stuleci poczta znajdzie się w rękach właściciela zza granicy. Royal Mail istnieje w różnych formach od XVI wieku. Jej zalążek stworzył król Henryk VIII, do obsługi dworu. Poddani mogli z niej skorzystać za panowania Karola I. Złoty wiek poczta zaczęła przeżywać w czasach wiktoriańskich. Ponad dekadę temu stała sie firmą prywatną.
Posłuchaj
Rząd zachowuje jednak wpływ w wielu strategicznych sprawach, także w kwestii jakości usług. Chodzi przede wszystkim o Universal Service Obligation, "produkt firmowy" Royal Mail. To gwarancja dostarczania paczek i listów za tę samą cenę, niezależnie od tego czy adresat żyje w Londynie, czy na odległych Hebrydach. Umowa gwarantuje też wpływy pracowników z dywidendy. Jest też mechanizm utrudniający masowe zwolnienia. Związki zawodowe są zadowolone.
Wskazują na powiązania z Rosją
Nie wszyscy są jednak przekonani. - Dmuchałbym na zimne, gdy mówimy o biznesmenie o bliskich kontaktach z Moskwą - mówi BBC Vince Cable, polityk Liberalnych Demokratów. Daniel Kretinsky ma udziały w słowackiej firmie, która nadal - przy zgodzie UE - pompuje na zachód gaz z Rosji. "Guardian" pisał o jego kontaktach z wysoko postawionymi postaciami z Gazpromu w 2016 roku. Biznesmena prześwietlały dwa rządy - lewicowy i konserwatywny. Nie podniosły w tym kontekście alarmu. Czech potępił rosyjską agresję na Ukrainę sprzed dwóch lat. Zapewnia, że jego firma pomaga teraz Zachodowi w uniezależnieniu się od Moskwy.
Dla Brytyjczyków Royal Mail to nadal ważna instytucja. Rocznie dostarcza około siedmiu miliardów listów i półtora miliarda paczek. Ostatnio jednak miała problemy. Regulator ukarał ją za niedotrzymywanie terminów dostaw. Transakcji sprzedaży może się jeszcze przyjrzeć brytyjski urząd ochrony konkurencji.
REKLAMA
- Poczta Polska musi przejść transformację. Przegapiła swoją szansę
- Nowa usługa Poczty Polskiej. Będzie można oddać śmieci
Polskie Radio, Adam Dąbrowski, paw/
REKLAMA