"Ja bym im na to nie pozwolił". Trump gotów cofnąć decyzję Bidena ws. Ukrainy
Skala zniszczeń i ofiar wymaga zakończenia tej wojny - powiedział Donald Trump. Prezydent elekt zasugerował, że Ukraina powinna oddać część swojego terytorium Rosji. Dodał też, że może cofnąć decyzję o pozwoleniu Kijowowi na używanie amerykańskich rakiet do atakowania Rosji.
2024-12-16, 21:29
Pokój w Ukrainie kosztem części terytorium. Tak sugeruje Trump
- Łatwo jest mówić, że Ukraina chce odzyskać swoją ziemię, ale te miasta są w większości zniszczone. Rosja zostawiła Kijów, może dlatego, że planuje go okupować, ale na razie tego nie zrobiła - powiedział Trump podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. Pytany później, czy uważa, że Ukraina powinna oddać swoje terytoria Rosji, odpowiedział, że "da znać po pierwszym spotkaniu" z Władimirem Putinem, po czym ponownie zaznaczył skalę zniszczeń.
- Tam są miasta, gdzie nie stoi już ani jeden budynek, więc ludzie nie mogą tam wrócić - powiedział, podkreślając, że skala zniszczeń i ofiar wymaga zakończenia tej wojny. Dodał również, że prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, chce pokoju.
Trump gotów cofnąć decyzję Bidena ws. użycia zachodniej broni
Przyznał, że rozwiązanie konfliktu będzie trudne i ponownie wyraził oburzenie z powodu decyzji Joe Bidena, która umożliwiła Ukrainie użycie amerykańskich pocisków balistycznych ATACMS przeciwko celom wewnątrz Rosji. Twierdził, że ta decyzja "sprowadziła Koreańczyków", choć w rzeczywistości była ona odpowiedzią na udział żołnierzy Korei Płn. w wojnie.
- Dlaczego oni to zrobili bez pytania mnie, co myślę? Ja bym im na to nie pozwolił. Myślę, że to był duży błąd - ocenił. Pytany, czy po powrocie do władzy odwróci tę decyzję, odpowiedział, że może to zrobić.
REKLAMA
Trump oznajmił, że "mocno się stara" i każdego dnia pracuje na rzecz "zakończenia wszystkich tych wojen". Zapowiedział też, że spotka się zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim, choć po raz kolejny odmówił odpowiedzi na pytanie, czy - jak podawał "Washington Post" - rozmawiał już telefonicznie z rosyjskim prezydentem.
Były ambasador USA podziela opinię Trumpa
Podobną opinię w sprawie Ukrainy przedstawił Micheal McFaul, były ambasador USA w Rosji. "Ukraina powinna oddać część swojego terytorium, aby dołączyć do NATO, i to na takim rozwiązaniu powinien skupić się Donald Trump, by zrealizować swoją wyborczą obietnicę zakończenia tej wojny" - napisał na łamach "Foreign Affairs".
Jego zdaniem, warunek oddania części terytorium nie byłby łatwy do przyjęcia dla Ukraińców. Wielu z nich może nie zechcieć złożyć broni, mając świadomość, ilu ukraińskich żołnierzy poległo do tej pory. Dodatkowo taka decyzja oznaczałaby, że Zełenski musiałby porzucić wielu obywateli w okupowanych przez Rosję regionach lub znaleźć sposób, by zagwarantować im prawo do wyemigrowania stamtąd do kraju, co nie jest łatwe dla żadnego demokratycznie wybranego przywódcy - przyznał McFaul. Dodał jednak, że natychmiastowe przyjęcie kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego mogłoby pomóc osłodzić gorycz związaną z utratą części terytorium.
- Będzie nowy rodzaj wojsk w Rosji. Putin pozazdrościł Ukrainie
- Koreańczycy na froncie nagrani z bliska. "To wiele o nich mówi". Nie wiedzą, czym są drony
PAP, paw/
REKLAMA