Odpadają im paznokcie, palce puchną, a skóra żółknie. Tak Łukaszenka gnębi więźniów

Praca ponad siły, często bez żadnego celu. Straszliwe warunki, stały kontakt z groźnym pyłem i chemikaliami. Wyzysk ponad siły. Tak wygląda praca osadzonych na Białorusi, w tym więźniów politycznych.  

2024-12-16, 21:53

Odpadają im paznokcie, palce puchną, a skóra żółknie. Tak Łukaszenka gnębi więźniów
Nieludzkie warunki pracy w więzieniach na Białorusi. Foto: Shutterstock.com/X

Informacje na ten temat zebrali działacze Wiasny. Więźniowie polityczni wykonują najbrudniejszą i najbardziej niebezpieczną pracę, za którą płacą im dosłownie grosze lub wcale - zauważają działacze praw człowieka.

Więźniowie na Białorusi zmuszani są do pracy i to często niezależnie od tego, czy jest ona do czegoś potrzebna, czy nie. Dotyczy to również kobiet.

Jedna z więźniarek przekazała, że osadzone kobiety w czasie deszczu musiały zgarniać wodę do wylotu studzienki, który znajdował się powyżej poziomu terenu.

Czarny pył się wdycha i wydycha

W kolonii karnej w Nowopołocku więźniowie opowiadają o tzw. grillowaniu. - Rozpalano ogień w beczce i wrzucano do niej różne śmieci - plastik, druty itp. (…) W strefie przemysłowej panuje nieznośny smród - opowiada jeden z więźniów.

REKLAMA

Wypalanie węgla drzewnego to inna bardzo szkodliwa dla zdrowia praca w tym zakładzie karnym. - Więźniowie spalają drewno w metalowych beczkach bez dostępu tlenu, wdychają dym, sadza wgryza się w skórę - relacjonuje jeden z byłych osadzonych.

Inny były więzień polityczny został zmuszony do sortowania polietylenu. - Warunki pracy były okropne. Musiałem sortować tzw. bubki - mówi. Wiasna tłumaczy, że to polietylen wysokociśnieniowy - materiał opakowaniowy charakteryzujący się dużą odpornością chemiczną.

- Kiedy pracowaliśmy, w pomieszczeniu unosił się plastikowy pył. Ciągle tym oddychaliśmy. Gdy potem wydmuchasz nos - wszystko jest czarne. Założyłem maskę medyczną, ale po kilku godzinach w warsztacie utworzyła się na niej czarna plama na wysokości nosa, w miejscu oddychania - wspomina były osadzony.

Jak mu mówiono, po miesiącach takiej pracy paznokcie zaczynają odpadać, skóra żółknie, a palce puchną.

REKLAMA

To tylko niektóre z opisanych przez Wiasnę przykładów takiego wyzysku. Tego rodzaju prace wykonywano właściwie za darmo albo za symboliczną opłatą, relacjonują byli osadzeni.

Więźniowie w koloniach pracują też np. przy obróbce drewna, metalu i wykonują inne niebezpieczne prace, często w szkodliwych warunkach.

Czytaj także:

Polskie Radio/svaboda.org/Wiasna/in./agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej