Desperacja Macieja Rybusa. "Rozważę każdą ofertę"
Maciej Rybus nadal nie znalazł pracodawcy i pozostaje wolnym zawodnikiem. Były reprezentant Polski zapowiada, że jeśli w najbliższym czasie nie uda mu się podpisać kontraktu, to zakończy piłkarską karierę.
2024-12-18, 13:20
Trwa zła passa Rybusa
Ostatnie tygodnie nie są łaskawe dla 35-latka. Rybus nie może znaleźć klubu po tym, jak Rubin Kazań nie przedłużył z nim wygasłej w październiku umowy. Media spekulują także na temat jego rozstania z żoną, dla której mimo agresji Rosji na Ukrainę pozostał w Kazaniu.
W rozmowie z serwisem football24.ru Rybus przyznał, że obecnie trenuje z amatorskim klubem i nie prowadzi żadnych negocjacji kontraktowych.
- W tej chwili nie mam żadnych ofert z profesjonalnych klubów. Trenuję z drużyną FK 10, przygotowując się do nadchodzącego sezon. Zobaczymy, co będzie się działo w styczniu - mówi.
To już koniec?
Jeśli Polakowi nie uda się w najbliższym czasie znaleźć nowego pracodawcy, prawdopodobnie zakończy karierę.
REKLAMA
- Rozważę każdą ofertę, mam 35 lat, nie mam zbyt dużego wyboru. Moja kariera dobiega końca, ale chciałbym grać na wyższym poziomie. Jeśli nie uda mi się znaleźć nowego pracodawcy, prawdopodobnie zdecyduję się na zakończenie kariery tej zimy - ujawnił.
W najbliższym czasie Rybus planuje wrócić do Polski, by w okresie świąteczno-noworocznym nabrać sił.
- Straciłem już rok. Teraz planuję polecieć do Polski i odpocząć - zakończył gorzko.
Rybus był zawodnikiem Legii Warszawa, Tereka Grozny, Olympique'u Lyon, moskiewskich Lokomotiwu oraz Spartaka, a także Rubina Kazań. Zdobył mistrzostwo i dwa puchary Rosji oraz trzy puchary Polski. W barwach drużyny narodowej rozegrał 66 meczów i strzelił dwa gole.
REKLAMA
- La Liga. Ultimatum dla gwiazd Barcelony. Zimą może dojść do rewolucji kadrowej
- Premier League. Fabiański znów uratował West Ham. "Oszałamiający występ"
Źródło: football24.ru/BG
REKLAMA