Skrajnie wygłodzona 3-latka w szpitalu. Areszt dla rodziców

Rodzice 3,5 letniej Helenki, która trafiła do szpitala w stanie skrajnego niedożywienia, spędzą najbliższe 3 miesiące w areszcie. Choć stan dziewczynki się poprawił, to dziecko ma zaburzenia rozwojowe i intelektualne.

2024-12-19, 13:54

Skrajnie wygłodzona 3-latka w szpitalu. Areszt dla rodziców
Rodzice 3,5 letniej Helenki trafili do aresztu tymczasowego. Foto: Kwangmoozaa/shutterstock

Areszt dla rodziców Helenki. Dziewczynka ma problemy rozwojowe

Helenka trafiła do szpitala w Zielonej Górze jeszcze w niedzielę. Była skrajnie niedożywiona. Miała również niewydolność wielonarządową. Dziewczynka waży zaledwie 8 kg, a powinna ważyć ok. 18 kg. Jej rodzice stosowali bardzo restrykcyjną dietę, karmiąc ją jedynie mlekiem i winogronami. 

Dziecko w ciężkim stanie trafiło na oddział, a szpital powiadomił prokuraturę. Rodzice Helenki zostali zatrzymani. Wszczęte zostało śledztwo w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka. 43-letnia matka i 45-letni ojciec zostali zatrzymani, ponieważ najprawdopodobniej głodzili swoje dziecko. 

Jak poinformowała sędzia Sądu Rejonowego w Świebodzinie Marta Nikiel-Rzadkowska, rodzice dziewczynki spędzą najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym. Rodzinie została również założona niebieska karta. 

W rozmowie z "Faktem" rzeczniczka szpitala Sylwia Malcher-Nowak przyznała, że stan dziewczynki się poprawił, ale nadal jest ciężki i zagraża jej życiu. Obecnie jest żywiona dożylnie i dojelitowo. Choć na początku nie było z nią kontaktu, to obecnie ten stan się zmienia. 

REKLAMA

- Dziecko zaczyna już nawiązywać kontakt, bardzo nas cieszy to, że stan się poprawia, to daje nadzieję, choć trzeba być jeszcze ostrożnym w rokowaniach - mówiła rzeczniczka w rozmowie z "Faktem".

Do stanu dziewczynki doprowadziły kwestie ideologiczne

Prokuratura zabezpieczyła proces leczenia dziewczynki. Nie wiadomo jeszcze, jaki wpływ na zdrowie Helenki miała dieta wprowadzona przez jej rodziców. W tym zakresie, jak i dalszym leczeniu, kluczowa będzie opinia biegłego z zakresu medycyny. 

Wcześniej prok. Ewa Antonowicz przekazała, że prokuratura ma informacje, świadczące o tym, że "do stanu dziecka doprowadziły kwestie ideologiczne w zakresie odżywiania".

3,5-latka została objęta opieką sądową po to, by w sposób leczenia nie ingerowali jej prawni opiekunowie, którzy próbowali wskazywać lekarzom, jak mają leczyć dziewczynkę.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/wp.pl/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej