Rosyjska operacja "Dywan". Moskwa musiała zamknąć lotniska

W Rosji po kilku godzinach przerwy przywrócono ruch samolotów na czterech lotniskach w obwodzie moskiewskim. Wcześniej rosyjski regulator rynku lotniczego "Rosawiacja" informował, że przyloty i odloty wstrzymano ze względów bezpieczeństwa.

2024-12-26, 17:11

Rosyjska operacja "Dywan". Moskwa musiała zamknąć lotniska
Szeremietiewo i trzy inne moskiewskie lotniska czasowo zawiesiły obsługę lotów. Foto: Shutterstock/bellena

Jak podała Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego, lotniska "Wnukowo", "Domodiedowo", "Szeremietiewo" i "Żukowskij" zamknięto około godz. 13 czasu moskiewskiego i przez kilka godzin nie obsługiwały one operacji lotniczych. Ograniczenia były także wprowadzone na lotnisku "Kaługa", położonym w obwodzie kałuskim. W efekcie część samolotów musiała zawrócić na lotnisko, z którego wystartowały lub lądować awaryjnie na lotniskach w pobliżu ich trasy przelotu.

Zawieszenie lotów to efekt planu "Dywan"

Zawieszenie operacji lotniczych to efekt ogłoszonego przez rosyjskie władze planu "Dywan". Uruchamia się go, gdy na niebie zauważone są "potencjalnie niebezpieczne obiekty". Plan zakłada, że wszystkie samoloty przebywające w przestrzeni powietrznej muszą wylądować, albo opuścić zagrożony obszar powietrzny.

W sobotę przyloty i odloty samolotów były czasowo wstrzymane także na lotnisku w rosyjskim Kazaniu. Jak informowały rosyjskie media państwowe, był to efekt nalotu ukraińskich dronów na miasto.

Możliwe, że azerski samolot, który rozbił się w Kazachstanie był ofiarą "Dywanu". Wstępne raporty wskazują, że mógł zostać uszkodzony, gdy rosyjska obrona powietrzna odpierała atak ukraińskich dronów na Grozny. 

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej