Trump mówi o przyłączeniu Kanady do USA. Jest reakcja premiera Trudeau

Szef rządu w Ottawie postanowił w mediach społecznościowych przypomnieć Amerykanom, czym jest Kanada. To reakcja na słowa prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. 

2024-12-27, 07:42

Trump mówi o przyłączeniu Kanady do USA. Jest reakcja premiera Trudeau
Premier Trudeau przypomina Amerykanom, czym jest Kanada. Foto:  chrismuntean / Shutterstock.com & Justin Trudeau/X

"Trochę informacji o Kanadzie dla Amerykanów" - napisał Trudeau na platformie X. Dołączył materiał stacji telewizyjnej ze Stanów Zjednoczonych, NBC, który popularny dziennikarz Tom Brokaw przedstawił w lutym 2010 r., przed rozpoczęciem zimowych igrzysk olimpijskich w Vancouver.

Tam pada wiele cennych informacji dotyczących Kanady. Brokaw tłumaczy relacje między Kanada a USA, zaczynając od "Łuku Pokoju" zbudowanego w 1921 na granicy między oboma krajami, na którym widnieje napis: "Oby te bramy nigdy się nie zamknęły". Autor materiału mówi też o wspólnych granicach, przyrodzie, a także imigranckiej historii obydwu państw.

Pojawia się tez opis wyznawanych wspólnie wartości i gospodarczej współpracy. Jako przykład tej drugiej wymienione są dostawy ropy naftowej z Kanady.

Tom Brokaw przypomniał także, że Ottawa udzielała wsparcia Europie podczas II wojny światowej nim jeszcze zdecydował się na to Waszyngton. Wreszcie, w nagraniu jest mowa o wielu latach współpracy północnoamerykańskich krajów.

REKLAMA

Czytaj również:

Trump: Kanada powinna być 51. stanem

Wpis, w którym Trudeau zamieścił film, jest pierwszą reakcją premiera na komentarze Donalda Trumpa. Prezydent elekt pozwala sobie na nie od czasu wygranych wyborów. 

Subsydiujemy Kanadę na kwotę stu miliardów dolarów. Jeśli tak, to kraj ten powinien być naszym stanem - mówił w wywiadzie dla NBC.

Podczas wizyty kanadyjskiego premiera w posiadłości Mar-a-Lago Trump żartował, że gdy Kanada stanie się 51. stanem USA, to Trudeau mógłby pozostać jego gubernatorem.

REKLAMA

W środę Trump znów zabrał głos na ten temat. We wpisie w mediach społecznościowych określił premiera Trudeau jako "gubernatora" Kanady, napisał też, że gdyby kraj przyłączono do USA, podatki spadłyby o ponad 60 proc., a biznesy "od razu powiększyłyby się dwukrotnie".

"Grubiańskie prowokacje" prezydenta elekta

Na podatkowe komentarze Trumpa w czwartek zareagował słynny w świecie finansowym z bezpiecznego przeprowadzenia kanadyjskiego systemu finansowego przez kryzys 2008 r., były szef banków centralnych Kanady i później Wielkiej Brytanii Mark Carney. Napisał, że "ten »żart« idzie za daleko: brak szacunku, nędzna matematyka podatkowa i ignorowanie faktu, że pracownicy po obu stronach granicy skorzystaliby na tym, gdybyśmy pracowali razem". "Czas to wytknąć, stanąć w obronie Kanady i zbudować prawdziwe północnoamerykańskie partnerstwo" - podsumował Carney.

Czytaj także:

Dotychczasowe wpisy Trumpa o Kanadzie spotkały się z niewieloma komentarzami kanadyjskich polityków. Specjalizujący się w relacjach Kanada - USA profesor Aaron Ettinger z Uniwersytetu Carleton mówił agencji The Canadian Press, że federalni politycy słusznie ignorują wypowiedzi, które określił jako "grubiańskie prowokacje".

REKLAMA

Trump chce powiększyć USA o Kanadę i Grenlandię

Lider Partii Republikańskiej, który wkrótce obejmie urząd amerykańskiej głowy państwa mówił też o rozszerzeniu terytorium swojego państwa o Grenlandię. "Ze względu na bezpieczeństwo narodowe i wolność na całym świecie Stany Zjednoczone uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził w oświadczeniu, opublikowanym na platformie Truth Social.

Grenlandia stanowi terytorium autonomiczne zależne od Danii. "Nie jesteśmy na sprzedaż i nigdy nie będziemy" - oświadczył Mute Egede, premier regionu.

Źródła: PAP/Polskie Radio/ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej