Katastrofa boeinga w Korei. Policja przeszukała biura linii Jeju Air

Południowokoreańska policja przeszukała biura linii lotniczych Jeju Air, operatora portu lotniczego Muan i urzędu odpowiedzialnego za lotnictwo cywilne. To element śledztwa w sprawie niedzielnej katastrofy Boeinga 737-800 linii Jeju Air, który rozbił się na lotnisku Muan. Zginęło 179 osób, dwie zdołały się uratować. Była to największa katastrofa lotnicza w dziejach kraju.

2025-01-02, 09:41

Katastrofa boeinga w Korei. Policja przeszukała biura linii Jeju Air
Południowokoreańska policja podała w czwartek, że rozpoczęła rewizję na międzynarodowym lotnisku w Muan po katastrofie samolotu. Foto: PAP/EPA/YONHAP

Korea Południowa. Policja przeszukała biura linii Jeju Air

Policjanci szukają dokumentów i materiałów związanych z działalnością linii lotniczych, stanem samolotów i z działaniem portu lotniczego Muan. Dyrektor linii Jeju Air Song Kyeong-hoon oświadczył, że będą one współpracować z policją. Wiceminister transportu Joo Jong-wan poinformował tymczasem, że zakończono odczytywanie danych z rejestratora dźwięków w kabinie pilotów. Mogą one mieć duże znaczenie dla ustalenia przyczyn katastrofy.

Przeszukiwane jest też biuro linii Jeju Air, które były operatorem lotu, i regionalny urząd lotnictwa. "Policja zamierza zgodnie z prawem szybko i dokładnie ustalić przyczyny wypadku i osoby odpowiedzialne" - przekazano w oświadczeniu. Jeden z policjantów powiedział agencji Reutera, że funkcjonariusze zamierzają skonfiskować dokumenty i materiały związane z lotami rozbitego samolotu Boeing 737-800 oraz jego konserwacją, a także z działaniem lotniska.

Katastrofa boeinga w Korei. Eksperci ustalają przyczyny

Do tragedii mogło dojść wskutek awarii podwozia, spowodowanej zderzeniem samolotu z ptakami - rozważają południowokoreańskie media. Eksperci sprawdzają, czy do tragedii mogły przyczynić się betonowe konstrukcje, znajdujące się na końcu pasa startowego lotniska w Muan.

REKLAMA

W poniedziałek Reuters opublikował nagranie, na którym widać, jak maszyna bez wysuniętego podwozia sunie po pasie, a następnie z impetem uderza w betonowe ogrodzenie. Agencja Yonhap z kolei podała, że dzień po katastrofie awarii uległ inny samolot Jeju Air - w tym samym modelu boeinga wykryto usterkę podwozia.

Jeju Air odpiera zarzuty

Dziennik "The Korea Times" zauważył, że incydent ten "nasilił spekulacje, że rolę w katastrofie mogła odegrać nieprawidłowa konserwacja samolotu". Zarzuty te odpiera linia Jeju Air, która podkreśliła, że "kwestie bezpieczeństwa nie zostały zlekceważone".

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/Reuters/PAP/mg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej