Polska przejęła prezydencję w Radzie UE. Tusk przemówił w Warszawie
Polska oficjalnie przejęła w piątek prezydencję w Radzie UE. Z tej okazji zorganizowano inaugurację w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. - Zróbmy wszystko, aby Europa i Polska nie musiały płacić najwyższej ceny za wolność, za siłę, za suwerenność. (...) Mamy wszystkie powody, żeby stać się na nowo silną Europą. Polska jest przygotowana do tego zadania - mówił premier Donald Tusk.
2025-01-03, 20:17
Donald Tusk przemawiał na inauguracji polskiej prezydencji w Radzie UE
Po krótkim wstępie na mównicę został zaproszony premier Donald Tusk. Rozpoczął od wspomnienia o 1000-letniej historii Królestwa Polskiego.
- Te 1000 lat od chwili, kiedy Bolesław Chrobry założył koronę, to 1000 lat zmiennych doświadczeń. Jedno wiemy na pewno - wtedy, kiedy byliśmy świadomi swojej siły, kiedy wierzyliśmy we własne możliwości, kiedy byliśmy zjednoczeni (...), wtedy wiedzieliśmy, że jesteśmy mądrzy, mimo że szkody miały miejsce w naszej historii - rozpoczął.
- Europa przeżywała swoje klęski. Narody europejskie przez te 1000 lat i Unia Europejska, którą będziemy wspólnie prowadzili przez najbliższe sześć miesięcy, ma wystarczająco dużo negatywnych i pozytywnych doświadczeń, żeby dzisiaj nie być mądrą po szkodzie - kontynuował Donald Tusk.
Szef polskiego rządu przestrzegł również przed siłami, które chcą rozbić europejską jedność.
REKLAMA
- Jeśli Europa będzie bezsilna, nie przetrwa. Jeśli Europa odnajdzie na nowo źródła swojej siły, będzie znowu tym, z czego byliśmy przez wieki (...) dumni. A przecież dzisiaj są siły, które chciałyby te powody do dumy, te źródła siły postawić pod wielkim znakiem zapytania - stwierdził.
- Zróbmy wszystko, aby Europa i Polska nie musiały płacić najwyższej ceny za wolność, za siłę, za suwerenność. (...) Mamy wszystkie powody, żeby stać się na nowo silną Europą. Polska jest przygotowana do tego zadania - zapewnił Donald Tusk.
Antonio Costa o polskim przywództwie
- Nie ma lepszego czasu na polskie przywództwo w Unii Europejskiej - powiedział w piątek w Warszawie przewodniczący Rady Europejskiej. Antonio Costa podkreślił, że "polska demokracja i poczucie tożsamości narodowej wzmacniają UE". Chwalił fakt, że Polska jest w czołówce państw pod względem zdolności obronnych, które Europa musi rozwijać, by być w stanie się bronić.
- Nie mam wątpliwości, że polska prezydencja udowodni po raz kolejny, że patriotyzm i integracja europejska są ze sobą powiązane - mówił.
REKLAMA
Duda nie przyjechał na galę. Miał zaproszenie z kancelarii premiera
Prezydent Andrzej Duda zdecydował, że nie weźmie udziału w gali inaugurującej polską prezydencję w Unii Europejskiej. Agnieszka Rucińska z kancelarii premiera poinformowała, że oficjalne zaproszenie na galę otwarcia polskiej prezydencji w Radzie UE, podpisane przez Premiera Donalda Tuska, zostało wysłane do Kancelarii Prezydenta 9 grudnia 2024 roku.
"31 grudnia KPRM otrzymała odpowiedź, że Prezydenta reprezentować będzie zastępca szefa KPRP Piotr Ćwik. Wszystko zgodnie z procedurami" - napisała Agnieszka Rucińska w mediach społecznościowych.
- Ambasador Węgier niechciany na rządowej ceremonii. "MSZ dało jasny sygnał"
- Polska prezydencja w UE. Jabłoński: marnujemy ogromną szansę
- Wyzwania polskiej prezydencji w UE. Halicki wskazał główne obszary
Źródło: Polskie Radio/egz
REKLAMA
REKLAMA