Naukowcy naprawdę się na to przygotowują. Zrobią to po raz pierwszy w historii ludzkości
Po raz pierwszy w historii ludzkości zatrzymają się zegary. Stanie się to w 2029 roku. Powód? Roztapianie się lądolodów Grenlandii. To powoduje, że ruch obrotowy Ziemi ulega zmianom.
2025-01-08, 17:05
W 2029 roku naukowcy zatrzymają czas
Okazuje się jednak, że czas można zatrzymać. Stanie się to po raz pierwszy w 2029 roku. Na ten krok naukowcy przygotowują się intensywnie.
Pierwszy o nadchodzącym problemie związanym z globalnym pomiarem czasu informował Duncan Agnew, geofizyk z Scripps Institution of Oceanography na UC San Diego, w artykule opublikowanym na łamach "Nature".
Zatrzymanie czasu dla wielu z nas kojarzy się z wątkiem z powieści science fiction. Jednak naukowcy naprawdę się na to przygotowują. Stanie się to niebawem - już za cztery lata. Do tej pory zegary atomowe były przyspieszane, a tzw. sekundy przestępne dodawane. Nie działo się jednak odwrotnie.
Zatrzymanie czasu. Eksperci biją na alarm
Jednak niektórzy eksperci zwracają uwagę na to, że taki krok może doprowadzić do poważnych problemów w zakresie cyfrowej infrastruktury. Skutki tego działania pojawią się z kolei w następnych latach. Przypomnijmy, że koordynacja pomiaru czasu na całym świecie pozwala urządzeniom, takim jak smartfony i komputery, na synchronizowanie się i utrzymywanie jednego, wspólnego czasu.
REKLAMA
Naukowcy na ten moment nie są pewni, jak taka zmiana wpłynie na funkcjonowanie komputerów, systemów nawigacyjnych, lotów, giełd czy innych systemów zależnych od precyzyjnego pomiaru czasu.
- Kilka fal śnieżyc uderzy w Polskę jedna po drugiej. Szykuje się potężny atak zimy
- Nadciągają śnieżyce z prawdziwego zdarzenia. Tym regionom grozi paraliż
Ruch naukowców odpowiedzią na zmiany klimatyczne
Zatrzymanie czasu w 2029 roku to odpowiedź świata nauki na zmiany klimatyczne. Te wpływają na ruch obrotowy Ziemi - nasza planeta obraca się szybciej. Wpływa na to m.in. topnienie lądolodów na wysokich szerokościach geograficznych.
Aktualnie różnice w czasie między zegarami atomowymi są jeszcze niewielkie. Jednak w przyszłości może się to powiększyć i doprowadzić do rozbieżności między czasem atomowym a czasem słonecznym. Nie jest to problemem dla ludzi, ale dla technologii owszem. Mowa m.in. o urządzeniach ratujących życie.
REKLAMA
Źródła: PolskieRadio24.pl/ "Nature"/ sb
REKLAMA