Iga Świątek zapytana o Wiktorowskiego. Nie zostawiła złudzeń: nie mogłam już pracować z Tomaszem

Iga Świątek wzięła udział w konferencji prasowej przed rozpoczynającym się już w niedzielę turnieju w Melbourne.

Nic dziwnego, że głównymi tematami, które poruszali dziennikarze, była zmiana trenera oraz pozytywny wynik testu dopingowego, o którym Polka poinformowała pod koniec listopada, ale który oznaczał, iż jesienią była zawieszona na miesiąc i nie mogła grać w turniejach w Azji.

Świątek o Wiktorowskim. "Nie mogłam z nim dłużej pracować"

Dziennikarzy zastanawiał fakt, że decyzja o rozstaniu z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, pod wodzą którego Świątek zdobyła m.in. cztery wielkoszlemowe tytuły, została podjęta w podobnym czasie.

Okazuje się jednak, że między dopingową wpadką a zwolnieniem trenera nie ma korelacji. - To nie było ze sobą powiązane. Nie mogłam dłużej pracować z Tomaszem, ale nie chodziło o tę sprawę - zapewniła Iga Świątek.

REKLAMA

Informację o pozytywnym wyniku testu dopingowego Polka otrzymała 12 września. Kiedy zdecydowała się rozstać z Wiktorowskim? - To było jakieś dwa tygodnie po tym, jak otrzymałam wyniki w mojej sprawie - podkreśliła.

Australian Open z nowym trenerem

Swoją decyzję tenisistka ogłosiła natomiast 4 października. Obecnie, pod wodzą nowego trenera Belga Wima Fissette'a, przygotowuje się do wielkoszlemowego turnieju Australian Open, który ruszy w niedzielę.

Polka swój pierwszy mecz, z Czeszką Kateriną Sinakovą, rozegra jednak prawdopodobnie w poniedziałek.

• Pula nagród Australian Open 2025. Iga Świątek może zgarnąć fortunę
• Zmiana w sztabie Igi Świątek. Kolejne znane nazwisko
• Wiktorowski skomentował aferę z udziałem Świątek. "Abstrakcja albo sabotaż"

Źródło: PolskieRadio24.pl, empe

REKLAMA