NBA. Ja Morant długo zawodził, ale został bohaterem. Grizzlies wyszarpali wygraną
Ja Morant zdobywając cztery punkty w ostatniej minucie dał wyjazdową wygraną Memphis Grizzlies z Minnesota Timberwolves 127:125 w lidze NBA. Do tego momentu 25-letni koszykarz grał nieskutecznie, trafiając tylko trzy z 17 rzutów.
2025-01-12, 09:51
Spotkanie było niezwykle zacięte. Prowadzenie zmieniało się 25 razy, a 22-krotnie na tablicy wyników widniał remis.
Zacięty mecz w Minesocie
Gości długo w grze utrzymywał Jarren Jackson Jr., który mecz zakończył z 33 punktami. W kluczowych momentach Grizzlies nie mieli jednak oporów, aby piłkę powierzyć Morantowi.
Do remisu doprowadził na 54 s przed ostatnią syreną po ataku na kosz. Chwilę później Jackson zanotował przechwyt, a w kolejnej akcji Morant trafił ekwilibrystyczny rzut z ok. trzech metrów.
W ostatnich sekundach Timberwolves mieli dwie okazje na odwrócenie wyniku, ale w obu przypadkach Anthony Edwards chybił z dystansu. Gwiazdor "Leśnych Wilków" uzyskał tylko 15 punktów. Najwięcej dla pokonanych zdobył Donte DiVincenzo - 27.
Grizzlies z bilansem 25 zwycięstw i 14 porażek zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Timberwolves (20-18) są na ósmej pozycji.
Mecze odwołane przez żywioły
Łącznie nie odbyły się trzy spotkania zaplanowane na sobotę. Już wcześniej z powodu pożarów w Kalifornii odwołano mecze w Los Angeles, gdzie Lakers mieli grać z San Antonio Spurs Jeremy'ego Sochana, a Clippers z Charlotte Hornets.
Atak zimy natomiast spowodował odwołanie meczu Atlanta Hawks - Houston Rockets.
- NBA. Spurs nie dali rady bez Sochana. Cavaliers triumfują w hicie
- Nuggets i Celtics szli łeb w łeb. Brak Jokicia miał znaczenie dla losów starcia NBA
Źródła: PolskieRadio24.pl, PAP, empe
REKLAMA