Moskwa zachwycona działaniami Trumpa. Rosyjski dyplomata: gra na naszą korzyść

Zapowiedzi dotyczące przyłączenia do Stanów Zjednoczonych Kanady i przejęcia kontroli nad Grenlandią są przyjmowane w Moskwie z entuzjazmem. Rosyjski dyplomata w rozmowie z dziennikiem "Moscow Times" przyznał wprost, że wypowiedzi Donalda Trumpa powodują na Zachodzie napięcia i "wszystko to gra na naszą korzyść". 

2025-01-14, 14:17

Moskwa zachwycona działaniami Trumpa. Rosyjski dyplomata: gra na naszą korzyść
Ekipy Putina i Trumpa mają być w stałym kontakcie . Foto: EPA/LUKAS COCH

Trump daje paliwo rosyjskiej propagandzie

Ostatnie uwagi Donalda Trumpa były dobrodziejstwem dla kremlowskiej propagandy, usprawiedliwiającej aneksję Krymu i inwazję na Ukrainę. - To pozwala nam powiedzieć, że wszystko jest możliwe, stare zasady już nie działają. Spójrz: nawet Stany Zjednoczone, które ustalają te zasady, same nie są skłonne ich przestrzegać - stwierdził rosyjski dyplomata.

Jego zdaniem postępowanie ekipy Trumpa wpisuje się w promowaną przez Putina wizję świata. - Władimirowi Putinowi bardzo się to wszystko podoba, ponieważ stwarza dodatkowe punkty napięcia między Stanami Zjednoczonymi a ich sojusznikami. To także doskonała historia, która pozwala Putinowi usprawiedliwić swoje działania tymi podwójnymi standardami - ocenił Aleksander Gabujew, dyrektor berlińskiego ośrodka Carnegie Russia Eurasia Center.

Konsekwencje dla całego świata

Borys Bondariew, były doradca przedstawicielstwa Rosji przy ONZ w Genewie, ostrzegł z kolei, że retoryka prezydenta elekta może doprowadzić do zmniejszenia poparcia dla Ukrainy oraz destabilizacji w innych częściach globu.

Czytaj także:


- Może to zmusić europejskich sojuszników Stanów Zjednoczonych do wyboru, na co przeznaczyć swoje ograniczone zasoby – wspierać Ukrainę czy zatrzymać je dla siebie, bo nie wiadomo, co może się zdarzyć. A wszystko to może mieć wpływ na przebieg wojny w Ukrainie. Ponadto przyglądają się temu Chiny, Indie i inne kraje. Na świecie jest wielu ludzi, którzy są gotowi wytyczyć od nowa granice, wystarczy im na to pozwolić - zauważył Bondariew, który w połowie 2022 r. zrezygnował z funkcji w geście protestu przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę i polityce zagranicznej Kremla.

Trump i Putin w kontakcie

Pertraktacje między Kremlem a nową administracją USA, jak przekazało "Moscow Times" dwóch kremlowskich urzędników, trwają na poziomie zespołów już od listopada 2024 roku. Miał też miejsce bezpośredni kontakt Trump-Putin. 

Według źródeł dziennika, Moskwa i ekipa Trumpa celowo nie upubliczniały faktu rozpoczęcia dialogu i zaprzeczały mu gorąco, by uniknąć presji ze strony amerykańskiego establishmentu.

Czytaj także:


- Zarówno nasz zespół, jak i zespół Trumpa wyciągnęły wnioski z przeszłości, kiedy niedyskrecja doprowadziła do skandalu związanego z oskarżeniem o ingerencję w wybory i poważnie ograniczyły Trumpowi możliwości działania - wyjaśnił jeden z urzędników.

Po inauguracji fakt komunikacji będzie można już bez ryzyka upublicznić, a intensywność dialogu "znacznie wzrośnie" - zapowiedział tytuł, powołując się na źródło w rosyjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

REKLAMA

Źródła: PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej