Straż Bałtycka. Tusk: potrzeba stałej kontroli bezpieczeństwa

Działania pod kryptonimem Straż Bałtycka 25 to "radykalne wzmocnienie" obecności NATO na Morzu Bałtyckim - powiedział w Helsinkach premier Donald Tusk. - Państwa bałtyckie potrzebują stałej kontroli bezpieczeństwa - przekonywał szef polskiego rządu.

2025-01-14, 14:37

Straż Bałtycka. Tusk: potrzeba stałej kontroli bezpieczeństwa
Donald Tusk stwierdził, że Straż Bałtycka 25 to "radykalne wzmocnienie" obecności Sojuszu na Bałtyku. Foto: PAP/Piotr Nowak

Straż Bałtycka 25. Tusk: radykalne wzmocnienie

Donald Tusk wziął we wtorek udział w szczycie krajów bałtyckich NATO w Helsinkach z udziałem przedstawicieli ośmiu krajów regionu, Komisji Europejskiej oraz szefa Sojuszu. Na konferencji prasowej odniósł się do kwestii bezpieczeństwa tego akwenu.  

- Narastająca rosyjska agresja (...) na Morzu Bałtyckim każe nam podjąć decyzje w pewnym sensie bezprecedensowe - mówił na konferencji prasowej. - W tym przypadku jest to radykalnie wzmocniona obecność NATO na Morzu Bałtyckim - wskazał. Jak dodał, choć bezpośrednio aktami dywersji dotknięta została Szwecja, Finlandia i Estonia, "wszystkie kraje czują się w oczywisty sposób zagrożone".

Posłuchaj

Donald Tusk o aktach sabotażu ze strony Rosji: wszystkie kraje bałtyckie czują się zagrożone (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

Apel Tuska do krajów NATO. Chodzi o Bałtyk

Premier zastrzegł, że w przypadku Bałtyckiej Straży nie mamy do czynienia z "ustanowieniem nowego sposobu działania", jaką byłaby osobna misja typu Baltic Sea policing. - Natomiast uznajemy za wystarczającą reakcję NATO na tym etapie - powiedział. Jak dodał, nie rozstrzygnięto jeszcze, w jaki sposób poszczególne kraje będą partycypować w tych działaniach.

Podkreślił, że uczestnicy spotkania w Helsinkach zwracali uwagę, że Bałtycka Straż nie może być ograniczona do 90 dni. - Państwa leżące nad Bałtykiem, w tym Polska, potrzebują stałej i efektywnej kontroli bezpieczeństwa, i współgospodarze spotkania (...) zgodzili się z tym. To jest 90 dni, ale z oczywistą opcją na przedłużenia wzmocnienia kontroli wojskowej - powiedział Tusk.

REKLAMA

Tusk o relacjach UE z USA. Wskazuje na Grenlandię

Donald Tusk poinformował też, że z przedstawicielami nadbałtyckich krajów NATO rozmawiał o "sytuacji globalnej związanej z Grenlandią i planami prezydenta Trumpa dotyczącymi Grenlandii". W ubiegłym tygodniu amerykański polityk oznajmił, że USA potrzebują największej wyspy świata "ze względu na bezpieczeństwo narodowe" i że nie jest wcale pewne, czy Dania posiada prawa do Grenlandii. Polski premier podkreślił, że "Grenlandia wciąż jest częścią Danii". 

- Wszyscy mają świadomość (...), że Europa powinna być bardziej, a nie mniej zjednoczona, że powinniśmy być solidarni, nie tylko wobec Ukrainy, ale generalnie jako podmiot polityczny i że państwa narodowe UE powinny się nawzajem wspierać w każdej krytycznej sytuacji - podkreślił.

(PAP) (PAP)

Zaznaczył, że wszyscy rozmówcy w Helsinkach są przekonani o znaczeniu współpracy Europy z USA "niezależnie od tego, jak dzisiaj bywa to wymagające, (...) jak wiele kontrowersji budzą niektóre wypowiedzi nowej administracji i niektóre plany, np. te dotyczące Kanady czy Grenlandii, ale też niektóre działania w Europie, wpływanie na sytuację wyborczą w niektórych krajach". - To wszystko budzi pewien niepokój i jest kontrowersyjne - ocenił polski premier.

- Wszyscy moi rozmówcy zgodzili się z oczywistym dla Polski stanowiskiem, że relacje Europa - Stany Zjednoczone są bezcenne. I że ani Ukraina, ani Europa, ani Stany Zjednoczone, nikt nie będzie w stanie ochronić tego obszaru cywilizacji przed agresywnymi zrachowaniami innych globalnych potęg, jeśli będziemy podzieleni i skłóceni - zaznaczył Tusk.

REKLAMA

Manewry nad Baltic Pipe? Tusk zapewnia, że zbada sprawę

Donald Tusk pytany był też o doniesienia o manewrach rosyjskiego statku w rejonie przebiegu, kluczowego dla Polski, gazociągu Baltic Pipe. Przyznał, że jeszcze nie otrzymał żadnego tego typ doniesienia, ale, jak zapewnił, "jeżeli rosyjski statek wykonuje jakieś podejrzane manewry w pobliżu gazociągu, to jest wystarczający powód, żeby podjąć działania, które wynikają z dzisiejszych ustaleń". Zapewnił, że zbada sprawę i poinformuje opinię publiczną o ustaleniach i podjętych działaniach.

(PAP) (PAP)

Odnosząc się do informacji "Financial Times" o remontach w duńskich i francuskich stoczniach rosyjskich tankowców, Donald Tusk stwierdził, że to "bulwersujące" i że podobne remonty nigdy nie będą miały miejsca w polskich zakładach. Zapowiedział, że zamierza rozmawiać na ten temat także z premier Danii, która - podobnie jak inni przywódcy zgromadzeni we wtorek w Helsinkach - ma przyjechać do Polski na obchody 80. rocznicy wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz, które odbędą się 27 stycznia. - Jestem już umówiony na spotkanie w cztery oczy - powiedział Tusk.

Bałtycka Straż. Nowa inicjatywa NATO powołana w Helsinkach

We wtorkowym spotkaniu w Helsinkach poza szefem polskiego rządu udział wzięli także: sekretarz generalny NATO Mark Rutte, premier Danii Mette Frederiksen, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Łotwy Edgars Rinkevics, prezydent Litwy Gitanas Nauseda, premier Szwecji Ulf Kristersson oraz wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen.

REKLAMA

Czytaj także: 

Po spotkaniu sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział uruchomienie Straży Bałtyckiej - wspólnej inicjatywy Sojuszu, która ma zapewnić nadzór nad Morzem Bałtyckim i kluczowymi instalacjami oraz zapewnić odstraszanie ewentualnych sabotażystów czy agresorów. W inicjatywę - m.in. regularne patrole oraz wspólne ćwiczenia - mają zostać zaangażowane m.in. nawodne i podwodne okręty flot sojuszników, samoloty zwiadowczy i rozpoznawcze, a także nowe technologie, jak flota operujących na morzu dronów.

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej