Posłanka PiS: mainstreamowe media uderzają w Nawrockiego w myśl zasady "wszystkie ręce na pokład"
2025-01-16, 08:30
- Próbuje się uderzyć w Karola Nawrockiego, ale brakuje do tego amunicji. Szuka się czegokolwiek, aby go zdyskredytować - mówiła w Polskim Radiu 24 posłanka PiS Maria Koc.
W ciągu kilku lat z IPN kierowanego przez Karola Nawrockiego odeszło ponad 30 osób. W na antenie Polsat News profesor Grzegorz Motyka z Kolegium IPN stwierdził, że Karol Nawrocki odpowiada za zwolnienie trzech kobiet, które pracowały w szczecińskim oddziale Instytutu. Z kolei profesor Antoni Dudek określił Karola Nawrockiego jako człowieka "bezwzględnego", który może przyczynić się do "jeszcze większej brutalności polskiego życia politycznego".
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 zapewniła, że w IPN nie dzieje się źle. - Wcześniej nikt tych kwestii nie podnosił. Mówi się o tym teraz, żeby uderzyć w Karola Nawrockiego. Zarzuty są przedstawiane na podstawie fałszywych przesłanek, a Nawrocki to wyjaśniał. Mamy do czynienia z próbą uderzenia w niezależnego kandydata na prezydenta, aby go zdyskredytować. Różne mogły być powody odejść IPN. Niektóre osoby odchodzą, inne są przyjmowane, ludzie często odchodzą z własnej inicjatywy. Karol Nawrocki zagraża Rafałowi Trzaskowskiemu w wyścigu prezydenckim, różnica w sondażach wynosi już tylko 4 proc. Mainstreamowe media uderzają w Nawrockiego w myśl zasady "wszystkie ręce na pokład" - tłumaczyła Maria Koc.
Jej zdaniem o rzekome nieprawidłowości trzeba pytać w IPN. - Instytut pracuje bardzo dobrze. Podnosi wiele inicjatyw, prowadzi działalność badawczą. Karol Nawrocki jest bardzo dobrym prezesem. Było podejmowanych wiele prób ze stroną ukraińską ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Wnioski nie były rozpatrywane. Próbuje się uderzać w Karola Nawrockiego, ale brakuje do tego amunicji. Szuka się czegokolwiek, aby go zdyskredytować. Współpracuję z IPN od dawna, nigdy nie słyszałam i pretensjach wobec Karola Nawrockiego. Nie słyszałam niczego złego na jego temat - podsumował Koc.
Nawrocki i Ukrainie w UE i NATO
Podczas środowej konferencji prasowej w Turku Karol Nawrocki powtórzył, że będąc prezydentem Polski chciałby być traktowany przez Ukrainę jako partner. - Upominając się o polskie interesy powtórzyłbym jasno, że do czasu rozwiązania naszych spraw, w tym ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego na Ukrainie, nie widzę przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO - stwierdził. Już raz jrgo podobna wypowiedź została wykorzystana przez rosyjską propagandę.
REKLAMA
***
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Maria Koc (PiS)
Data emisji: 16.01.25
Godzina: 7.33
Źródło: PR24/jt
REKLAMA