Tusk mówił o aktach terroru Rosji. Jest reakcja Kremla

W środę Donald Tusk powiedział, że Rosja planowała akty terroru powietrznego i to nie tylko wobec Polski, ale też linii lotniczych na całym świecie. W czwartek głos w tej sprawie zabrał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Nie zaskoczył swoją narracją.

2025-01-16, 13:03

Tusk mówił o aktach terroru Rosji. Jest reakcja Kremla
Donald Tusk i Dmitrij Pieskow. Foto: PAP/Paweł Supernak/ YURI KOCHETKOV

W środę premier, po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, mówił, że Rosja "wypowiedziała różne wersje wojny całemu cywilizowanemu światu".   

Dodał, że niektóre akty sabotażu czy przygotowania do dywersji miały charakter bardzo dramatyczny. - Ostatnie informacje, nie będę wchodzić w szczegóły, mogę tylko potwierdzić zasadność obaw, że Rosja planowała akty terroru powietrznego, nie tylko wobec Polski, ale wobec linii lotniczych na całym świecie - ujawnił Tusk.

"Bezpodstawne oskarżenia"

W czwartek do jego słów odniósł się rzecznik Putina. - Ogólnie rzecz biorąc, jest to nic innego jak kolejne bezpodstawne oskarżenie przeciwko Rosji - ocenił Pieskow.

- Polska jest dobrze znana z takich bezpodstawnych oskarżeń, często nawet starając się utrzymać pozycję lidera w tej dziedzinie w porównaniu z innymi krajami europejskimi - dodał.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/TASS/WR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej