Zakopane gotowe na Puchar Świata. Wypada uhonorować 100-latkę i odlecieć na Wielkiej Krokwi
Weekend z Pucharem Świata w Zakopanem to zawsze wyjątkowy czas. Zapewne nie inaczej z perspektywy polskich kibiców będzie 18 i 19 stycznia 2025 roku, gdy na Wielkiej Krokwi przeprowadzone zostaną konkursy drużynowy i indywidualny.
2025-01-17, 11:44
Trzydniowy etap Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem
Tegoroczne zawody będą wyjątkowe, ponieważ Wielka Krokiew w Zakopanem obchodzi setną rocznicę powstania. Mimo, że forma polskiej kadry daleka jest od oczekiwań, to jak pokazuje historia, zawody w Zakopanem zawsze dodatkowo mobilizowały naszych reprezentantów.
Na sobotę planowany jest konkurs drużynowy, a na niedzielę - indywidualny. Gospodarzy reprezentować będą Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch.
Najlepiej z nich w tym sezonie spisuje się Wąsek, który kilkakrotnie zajmował miejsca w pierwszej 10 zawodów PŚ, ale jeszcze nigdy w karierze nie stał na podium.
- Ciężko o tym nie myśleć. Wiadomo, że to zawsze dociera do głowy, ale dobrze mi się skacze, dlatego na skocznię idę z pewnością siebie i to działa. Ta pewność mnie buduje. Jest wokół mnie coraz więcej szumu, ale jestem w stanie wykonywać dobrze swoją robotę i jestem w stanie skupić się na konkursie, a nie tym, co się dzieje dookoła - podkreślił.
Wąsek jest coraz bliżej podium i wierzy, że w końcu na nie dotrze.
REKLAMA
- To podium jest już niedaleko! Trzeba trochę dopracować skoki i, kto wie, może jeszcze tej zimy będzie mi dane o nie powalczyć. Na razie staram się o tym nie myśleć i próbuję poprawić moje skoki - oświadczył.
Wąsek, który w piątek zdobył złoty medal mistrzostw Polski, stał już na podium konkursu PŚ w Zakopanem, ale tylko w rywalizacji drużynowej. W styczniu 2023 roku wraz ze Stochem, Kubackim i Piotrem Żyłą zajął drugie miejsce.
Stoch najbardziej utytułowany
W historii zawodów w zimowej stolicy Polski spośród reprezentantów gospodarzy najbardziej utytułowany jest Stoch, który wygrał tam pięć razy indywidualnie i raz w drużynie. Pięć razy na Wielkiej Krokwi zdołał zwyciężyć także Austriak Gregor Schlierenzauer.
W tym sezonie jednak Stochowi na razie nie wiedzie się najlepiej. Jego najlepszy wynik to 14. miejsce w Ruce na początku grudnia.
- Najpierw rosnącą formę zatrzymała kontuzja, potem szło jak po grudzie, ale próby wykonane w ostatnim czasie przywróciły mi radość skakania, np. te 127,5 oraz 131 m w mistrzostwach Polski, i to przy naprawdę trudnych warunkach, pozwoliły mi myśleć, że będzie już tylko lepiej. Wrócił głód rywalizacji, sukcesu, no i przecież znów powalczymy na naszej skoczni i w niesamowitej atmosferze - powiedział skoczek z Zębu.
100-lecie Wielkiej Krokwi
Zawody rozgrywane na Wielkiej Krokwi ma obejrzeć po około 16-17 tysięcy kibiców. Będą mogli wchodzić na trybuny odpowiednio od godziny 15 oraz od 13. Częściowe plany oprawy Pucharu Świata w skokach narciarskich zdradza Michał "Mikee" Sieczko, który wraz z Dariuszem Ślęzakiem od 22 lat bawi kibiców i wspiera zawodników zakopiańskiej imprezy.
Sieczko zapowiada, że zespół Crowd Supporters codziennie zapewni kibicom właściwą rozgrzewkę.
- Około pięć godzin codziennej mikstury, na którą składać się będzie m.in. wspólne celebrowanie 100-lecia Wielkiej Krokwi i czarowanie formy reprezentacji Polski - zapewnia Sieczko, autor koncepcji i producent Pucharu Świata Zakopane od 2003 roku.
W stolicy polskich Tatr ma wystąpić 57 zawodników z 18 ekip. W polskiej reprezentacji wystartują: trzynasty w klasyfikacji generalnej Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł (20.), Jakub Wolny (30.), Dawid Kubacki (34.) i Kamil Stoch (34.).
Biało-Czerwoni tradycyjnie wybrali już utwory, do których skaczą
REKLAMA
- One ich po prostu nakręcają, więc my zapewniamy im te pozytywne wibracje - dodał Dariusz "DJ Ucho" Ślęzak.
Wąsek ruszy więc po pucharowe punkty w rytm utworu "83" zespołu Hip Hopp 101, natomiast AC/DC towarzyszyć będzie Zniszczołowi i Wolnemu. Pierwszy wybrał utwór "Thunderstruck", drugi "Highway to Hell". Kubackiemu od lat towarzyszy piosenka "Zawsze do Celu" ekipy Najlepszy Zespół w Mieście, a Stoch stawia na "Beat It" kwartetu Fall Out Boy.
Nie zabraknie muzyki dedykowanej poszczególnym reprezentacjom narodowym
- A dla kibiców animacji w wykonaniu takich gwiazd jak Miazga, Helikopter, czy Spacedance. Będzie oczywiście "Zakopiański styl" od Mikee'go i Doris, a do tego konkursy i zabawy. Zaprosiliśmy też plejadę muzycznych gości. Np. w sobotę w filozofię pozytywnego sportu wprowadzi Tajpan, a w niedzielę Crowd Supporters dorzucą prezent dla Wielkiej Krokwi, która obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia - zdradził część planów Sieczko.
Skoki narciarskie w Zakopanem. Jaki jest plan?
W składzie polskiej reprezentacji na zawody na Wielkiej Krokwi znaleźli się: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch.
W piątek o godzinie 15.30 rozpocznie się oficjalny trening, a o godz. 18.00 - kwalifikacje. Na sobotę na godz. 15.00 zaplanowano serię próbną, a o godz. 16.15 rozpocznie się konkurs drużynowy. W niedzielę o godz. 15.00 odbędzie się seria próbna, a na 16.00 zaplanowano konkurs indywidualny.
Według prognoz podczas zakopiańskich zawodów warunki śniegowe mają być dobre. Wiejący głównie z kierunków południowych wiatr również nie powinien zakłócić przebiegu konkursów, trzeba jednak pamiętać, że ułożenie Wielkiej Krokwi powoduje, że będą to podmuchy w plecy skoczków.
W klasyfikacji Pucharu Świata prowadzi Daniel Tschofenig (956 pkt), który wyprzedza Jana Hoerla (916 pkt) i Piusa Paschke (848 pkt). Najwyżej sklasyfikowanym z Polaków jest 13. Paweł Wąsek (259 pkt).
REKLAMA
Terminarz konkursów w Zakopanem
Piątek, 17 stycznia
11:00 – Odprawa techniczna
15:30 – Oficjalny trening
18:00 – Kwalifikacje
Sobota, 18 stycznia
15:00 – Seria próbna
16:15 – Konkurs drużynowy
Niedziela, 19 stycznia
15:00 – Seria próbna
16:00 – Konkurs indywidualny
Czytaj także:
- Paweł Wąsek mistrzem Polski. Zdeklasował doświadczonych rywali
- Benjamin Oestvold dorabia jako nocny portier, błysnął w Turnieju Czterech Skoczni. Dzięki Polakom
- Ryoyu Kobayashi nie wystartuje w Zakopanem. Japoński gwiazdor ma inny priorytet
Źródła: PolskieRadio24.pl/ah
REKLAMA
REKLAMA