Tragedia na Dominikanie. Jest oświadczenie po śmierci Polaków
Po tragedii na Dominikanie, gdzie zginęły trzy osoby z Polski i Portugalczyk, hotel, w którym gościli, wydał oświadczenie. Wyrażono żal z powodu śmierci turystów. Poinformowano również o nowych zasadach dostępu do plaż.
2025-01-19, 14:06
Dominikana. Nowe ograniczenia na plażach po tragedii, w której zginęli Polacy
"Firma łączy się w bólu z rodzinami dotkniętymi tym tragicznym wypadkiem, w którym trzech naszych gości niestety straciło życie, a jedna osoba przez pewien czas była uznawana za zaginioną" - przekazał w oświadczeniu hotel RIU Hotels & Resorts.
Jak poinformowano, na plaży Arena Gorda, gdzie doszło do tragedii, od kilku dni powiewała czerwona flaga. "Była wyraźnym sygnałem, że warunki na morzu są niebezpieczna, jednak część gości zdecydowała się wejść do wody, co doprowadziło do tragedii" - poinformował hotel.
Z opublikowanego oświadczenia dowiadujemy się również, że personel w reakcji na sytuację natychmiast zawiadomił odpowiednie służby. Niestety nie zapobiegło to śmierci czterech osób. Po tragedii zarządzono ograniczenia w dostępie do plaż w tej części Dominikany, poprzez zaostrzenie procedur reagowania na niebezpieczeństwa w strefie przybrzeżnej.
Tragedia na Dominikanie. Turystów porwał silny prąd
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Grupa osób, która weszła do oceanu, została porwana przez silny prąd. Wśród nich była trójka Polaków - Marcin C., Sylwia T. oraz Jakub P., oraz Portugalczyk Nelzon Nunes R. Cała czwórka zginęła.
REKLAMA
Ponadto trzy inne osoby w wyniku zdarzenia zostały ranne. „Będziemy nadal robić wszystko, co w naszej mocy, aby wesprzeć rodziny osób dotkniętych tragedią, oferując naszą bezwarunkową współpracę w tym smutnym czasie” - dodał hotel w oświadczeniu.
- Polak utonął podczas kąpieli w Atlantyku. Woda wyrzuciła ciało
- Wypoczynek nad morzem. Ratownik przypomina o zasadach bezpieczeństwa
Źródła: Dominican Today/wp.pl/egz
REKLAMA