"Przeszły przez piekło". Netanjahu o zakładniczkach Hamasu
Trzy pierwsze zakładniczki dotarły na terytorium Izraela w niedzielę po 471 dniach w niewoli. Teraz Izrael ma uwolnić 90 więźniów palestyńskich. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że kobiety przeszły przez "piekło". Wojsko publikuje pierwsze filmy zakładniczek po powrocie do kraju.
2025-01-19, 19:05
Trzy pierwsze uwolnione zakładniczki to: Romi Gonen, Doron Steinbrecher i Emily Damari. Wojsko potwierdziło, że dotarły na terytorium Izraela w niedzielę.
Wojska izraelskie opublikowały pierwsze filmy i zdjęcia. Na jednej z fotografii widać, że jedna z kobiet jest ranna w rękę. Uwolnione spotkały się już ze swoimi matkami, potem zotały przewiezione do szpitala - podaje Times of Israel. Gonen została porwana z festiwalu Supernova, a dwie pozostałe uwolnione z kibucu Kfar Aza.
REKLAMA
W zamian 90 palestyńskich więźniów ma zostać zwolnionych z izraelskiego aresztu. Hamas powiedział, że pierwsza grupa, która zostanie uwolniona, obejmuje 69 kobiet i 21 nastoletnich chłopców.
Wśród zwolnionych pierwszego dnia zawieszenia broni, nie będzie żadnych prominentnych więźniów, wiele z tych osób zostało niedawno zatrzymanych i nie zostało osądzonych ani skazanych.
Porozumienie o zawieszeniu broni przewiduje uwolnienie 33 z 98 izraelskich i zagranicznych zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy w ciągu sześciu tygodni. Ma to się odbyć w zamian za blisko dwa tysiące palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskich więzieniach.
REKLAMA
Przeszły przez piekło
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w niedzielę, że trzy zakładniczki uwolnione z rąk Hamasu, w ramach porozumienia o zawieszeniu broni w Strefie Gazy, "przeszły przez piekło" - podała agencja AFP, powołując się na biuro szefa rządu.
W rozmowie z Galem Hirschem, osobą odpowiedzialną w rządzie za powrót zakładników, Netanjahu stwierdził, że kobiety są "pierwszymi zakładniczkami, które zostały sprowadzone do domu w tej rundzie (porozumienia)".
Premier poprosił Hirscha o przekazanie uwolnionym zakładniczkom, że "cały naród obejmuje je i wita w domu".
"Wszyscy wiemy, że przeszłyście przez piekło, przeszłyście z ciemności do światła, naprawdę wyszłyście z niewoli do wolności" - oznajmił Netanjahu. "Ten moment został osiągnięty dzięki poświęceniu i odwadze naszych bohaterskich wojowników (…), to wielka, pełna emocji chwila. Wielki dzień".
Dzień radości
Prezydent Izraela Izaak Herzog powiedział w niedzielę, że cały naród "cieszy się z powrotu" trzech zakładniczek, które zostały uwolnione z rąk Hamasu. Szef państwa dodał, że jest to "dzień radości i pocieszenia".
"Przesyłam wam i waszym rodzinom wielkie uściski. To dzień radości i pocieszenia oraz początek trudnej podróży ku zdrowiu" - zwrócił się Herzog do uwolnionych kobiet. Dodał, że przesyła on słowa otuchy i wsparcia rodzinom, których bliscy wciąż są zakładnikami Hamasu.
W godzinach popołudniowych prezydent wraz z żoną udali się pod Ścianę Płaczu w Jerozolimie, gdzie modlili się o bezpieczny powrót do kraju wszystkich zakładników.
Według doniesień Times of Israel Herzog umieścił w ścianie kartkę z modlitwą o bezpieczny powrót zakładników, o bezpieczeństwo żołnierzy Sił Obronnych Izraela i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, o powrót do zdrowia rannych oraz "o odbudowę Państwa Izrael po tym wielkim przewrocie".
***
Porozumienie między Izraelem a Hamasem dotyczące zawieszenia broni i uwolnieniu izraelskich zakładników oraz palestyńskich więźniów weszło w życie w niedzielę o godz. 11.15 czasu lokalnego (10.15 czasu polskiego). Początkowo planowano, że rozejm zacznie obowiązywać od godz. 8.30 (godz. 7.30 w Polsce).
- Kulisy rozejmu w Strefie Gazy. Duża rola człowieka Trumpa. "Przesłał stanowczą wiadomość"
- Śmiertelny nalot Izraela. Hamas nie dostarczył listy na czas
- Trzęsienie ziemi w Izraelu. Jeden z kluczowych ministrów złożył rezygnację
Źródła: PAP/Reuters/agkm
REKLAMA
REKLAMA